12 grudnia 2021 roku w Sanktuarium św. Józefa w Częstochowie odbyła się uroczysta Msza Święta w intencji Ojczyzny, na którą zapraszał Zarząd Regionu NSZZ ,,Solidarność”, z przewodniczącym Jackiem Strączyńskim na czele. W Eucharystii uczestniczył wiceminister kultury i dziedzictwa narodowego, poseł Szymon Giżyński. NSZZ „Solidarność” w Częstochowie w Sanktuarium św. Józefa modli się w intencji Ojczyzny w każdą drugą niedzielę miesiąca, od 40 lat.
patriotycznych Mszy Świętej przewodniczył proboszcz parafii ks. Marek Kundzicz. W pełnej odniesień homilii kaznodzieja przypomniał o konieczności strzeżenia i pielęgnowania wartości chrześcijańskich i budowaniu wspólnoty narodowej. Przewodniczący Jacek Strączyński podkreślił, że „pamięć i modlitwa za Ojczyznę to pokarm dla patriotyzmu”. Wspomniał przesłania kapelana „Solidarności” bł. ks. Jerzego Popiełuszkę, który głosił, aby zło dobrem zwyciężać.
Wiceminister Szymon Giżyński, nawiązując do przesłań wielkich, polskich romantyków, w tym szczególnie do Zygmunta Krasińskiego, który na wszystkie europejskie i światowe sprawy patrzył poprzez pryzmat szans i warunków odzyskania przez Polskę niepodległego bytu, przypomniał kolejne historyczne wydarzenia, które doświadczaliśmy przed ostatnie dziesięciolecia oraz narodowych bohaterów – Powstańców Warszawskich i Żołnierzy Wyklętych-Niezłomnych, tak głęboko zakorzenionych w patriotycznej świadomości współczesnych Polaków.
– Doczekaliśmy wyboru polskiego kardynała Karola Wojtyły na Stolicę Piotrową, doczekaliśmy jego pierwszej papieskiej tryumfalnej pielgrzymki do ojczyzny, doczekaliśmy pięknego zrywu ,,Solidarności”, którego znaczenie jest wiekopomne i konstytuuje Polaków do dziś – powiedział wiceminister kultury i dziedzictwa narodowego Szymon Giżyński. – W 1980 roku, gdzie przez kilkanaście miesięcy kształtowała się nowa Polska, oddychaliśmy jako wolny naród, mimo wiszącej jeszcze nad nami czapy sowieckiej. Doczekaliśmy stanu wojennego, a potem czegoś, co było stanem oczyszczenia i budowania naszej przyszłości na moralnych podstawach. To był ten wielki zryw, chociaż w warunkach konspiracji, ale niezwykle związany z kościołem, religią, wiarą. To są te filary, które ,,Solidarność” dzięki wierze katolickiej i Kościołowi ocaliła. Jesteśmy wychowani już w warunkach niepodległej Polski i wielkim kulcie Powstańców Warszawskich, w wielkim kulcie Żołnierzy Wyklętych-Niezłomnych. Naszych Książąt Niezłomnych. Tak! To są nasi Książęta Niezłomni. I to jest ten wielki kapitał, także polityczny, a przede wszystkim moralny, któremu towarzyszył także kult ofiar stanu wojennego. Ale wcześniej pamiętamy i o Poznańskim Czerwcu , i o Grudniu na Wybrzeżu. Pamiętamy o Ursusie. Pamiętamy o Radomiu. O wszystkich wielkich momentach i zdarzeniach, gdzie kształtował się nowy, z nową świadomością dążącą do niepodległości, polski naród. Teraz wiemy, że poprzez ten kult, poprzez czynne uczestnictwo w tym najwspanialszym etosie polskiego bohaterstwa zbudowaliśmy wielką, polską, geopolityczną doktrynę odstraszania. Bo ktokolwiek ze złymi zamiarami przekroczy granicę białoruską czy inną, spotka się z gotowością do bohaterskich, heroicznych czynów duchowych potomków Powstańców Warszawskich i Żołnierzy Wyklętych-Niezłomnych. Tak są ukształtowane Jednostki Obrony Terytorialnej, gdzie służą młodzi, wspaniali ludzie, będący wielką formacją patriotyczną oraz na tych samych patriotycznych i moralnych podstawach jest kształtowana całość Polskich Sił Zbrojnych. Bardzo dziękuję Księdzu Proboszczowi za wzniosłe, patriotyczne kazanie, dziękuję Panu Przewodniczącemu Jackowi Strączyńskiemu za przygotowanie tej pięknej uroczystości, jakże dla nas ważnej, bo kierującej nas w przyszłość, ale z pamięcią o przeszłości. Nasza przyszłość będzie bezpieczna, dopóki będziemy wierni najwspanialszym kartom naszej heroicznej przeszłości – stwierdził kończąc swą wypowiedź wiceminister kultury i dziedzictwa narodowego Szymon Giżyński.