ZGRYZ NIE MUSI BYĆ KRZYWY


Wojewódzka Przychodnia Stomatologiczna w Częstochowie, przy ul. Kilińskiego 166, oprócz stomatologii zachowawczej prowadzi ortodoncję, chirurgię szczękową, poradnię schorzeń błon śluzowych, pracownię rentgenowską i pracownię protetyczną. Posiada też wydzielony gabinet dla osób niepełnosprawnych. Przychodnia, której kierownikiem jest dr. Lesław Rudziński, wchodzi w skład Wojewódzkiego Szpitala Zespolonego przy ul. PCK nr 1 w Częstochowie i zatrudnia doświadczonych specjalistów takich jak: Jan Bzdęga, Włodzimierz Chmielarz, Mariusz Kaczmarek, Andrzej Kalus, Urszula Kołodzińska, Aleksandra Szlęk, Tomasz Szlęzak oraz równie wysoko kwalifikowanych techników dentystycznych i personel pomocniczy.
Patrząc w telewizory chwalimy białe, równe zęby aktorów, czy prezenterów. Zastanawiamy się, czy też prawdziwe to uzębienie, czy porcelanowe, i ile kosztuje. A przecież zdrowe białe zęby o prawidłowym zgryzie to nic nadzwyczajnego. To norma i wymóg współczesnej rzeczywistości. Estetyczny wygląd to nie tylko strój, ale przede wszystkim twarz, usta i to co w nich. Wystarczy, abyśmy dbali o zęby naszych dzieci, od wczesnego dzieciństwa wyrobili u nich odruch właściwej pielęgnacji jamy ustnej, aby mogły się się szeroko śmiać pokazując zdrowe i równe zęby.

Na pytania odpowiada doktor Włodzimierz Chmielarz, ortodonta z Wojewódzkiej Przychodni Stomatologicznej w Częstochowie.
– Dlaczego zęby powinny być równo ustawione?
– Nie tylko względy estetyczne, ale również czynnościowe mają tu znaczenie. Przy stłoczeniach zębów, wadach zgryzu częściej występuje próchnica i schorzenia przyzębia. Profesor Adam Masztalerz z Katedry Ortodoncji Akademii Medycznej z Wrocławia robił kiedyś badania na kilku tysiącach dzieci i stwierdził 15% – owy wzrost chorób przyzębia u dzieci z wadą zgryzu.
– Jakie są najczęstsze wady zgryzu i z czego wynikają?
– Wady zgryzu bywają, dziedziczne, wrodzone i nabyte, powstałe na skutek nieprawidłowych nawyków. Wady wrodzone (np. rozszczepy wargi, podniebienia) leczy się, ale nie zawsze w 100% skutecznie. Natomiast wady nabyte leczone w odpowiednim czasie, można wyleczyć w 100%.
Wady nabyte spowodowane są dysfunkcjami (przewlekłe katary, skrzywienie przegrody, polipy, przerost trzeciego migdała tak zwanego nosogardłowego), parafunkcjami czyli złymi nawykami (przygryzanie warg, policzka, ssanie palców, języka, obgryzanie paznokci, piór, ołówków in.), wczesnymi ekstrakcjami(usunięcie zęba) oraz nieleczoną próchnicą zębów zarówno mlecznych jak i stałych. Brak któregokolwiek zęba mlecznego przed okresem fizjologicznej wymiany musi spowodować zaburzenie w prawidłowym ustawianiu się zębów stałych.
– Kiedy rodzice powinni swoje dziecko zaprowadzić do ortodonty?
– Jak najwcześniej, najlepiej kiedy wyrzynają się pierwsze ząbki tak, aby lekarz mógł ocenić zgryz i sprawdzić czy budowa szczęki i żuchwy jest prawidłowa.
– Co mają robić, aby nie dopuścić do powstania u dziecka złego zgryzu?
– Nie wprowadzać złych nawyków we wczesnym dzieciństwie, czyli: prawidłowo układać niemowlaka podczas karmienia, nie dopuszczać do ssania palcy, nie przyzwyczajać dziecka do zbyt długiego ssania smoczka. W wieku 2 – 3 lat rozpocząć naukę prawidłowego szczotkowania i płukania jamy ustnej.
– Panuje pogląd, że podawanie dzieciom antybiotyków jest przyczyną słabych i zółtych zębów, czy to prawda?
– Z własnego doświadczenia wiem, że osoby, które w dzieciństwie dużo chorowały i brały znaczne ilości antybiotyków, mają zęby kolorem zbliżone do kawy z mlekiem. Ja sądzę, że podawanie małym dzieciom leków bez konsultacji z lekarzem, tylko za radą cioci czy babci tak “profilaktycznie – na wszelki wypadek”, aby nie dopuścić do choroby, jest niewłaściwe. Szczególnie antybiotyki należy podawać dzieciom tylko wtedy, kiedy lekarz specjalista zadecyduje o ich konieczności. Słabe i żółte zęby mogą być też dziedziczone po rodzicach. Jeśli rodzice mają je zdrowe, odporne na próchnicę, to i dzieci zęby mieć będą ładne.
– Czy w każdym przypadku krzywego zgryzu konieczne jest noszenie aparatu nazębnego?
– Nie. Często wystarczy odzwyczaić dziecko od złych nawyków, o których już mówiłem: ssania palca, smoczka, nagryzania wargi… Należy też bardzo dokładnie i systematycznie wykonywać ćwiczenia zalecone przez ortodontę, gdyż one same w bardzo wielu przypadkach wystarczą do usunięcia wady zgryzu. Małym dzieciom do 8 – 9 lat, można zakładać delikatne wkładki tzw. standardowe płytki przedsionkowe, które pomagają utrzymać prawidłowe ułożenie zębów i języka. Nie należy też zapominać o tym, że im dłużej zły nawyk trwa, tym trudniej leczy się związaną z nim wadę zgryzu.
– Co jeszcze stosuje się prócz wkładek?
– Aparaty stałe, zdejmowane, czynnościowe i mechaniczne. Najczęściej zakładamy górne i dolne płytki Schwarza, aparaty blokowe oraz ich modyfikacje. Jest wiele aparatów czynnościowych jak aparaty: Frenkla, Bimlera Sztokfisza, Klampa, ale ich konstrukcja jest bardzo delikatna i przy wypadnięciu z buzi mogą ulec odkształceniu czyli zniszczeniu. A, że są dość drogie, toteż nawet ze względów finansowych najlepiej stosować bloki, modyfikacje, płytki Szwarza, równie pochyłe, a przy przodozgryzach opaski elastyczne ( wykonujemy je tutaj na miejscu), które jeśli tylko są odpowiednio stosowane dają doskonale wyniki.
– Ile czasu potrzeba, żeby skorygować krzywy zgryz?
– Różnie, jeśli to jest tylko przełożenie krzyżowe jednego czy dwu zębów, to potrafimy to załatwić w jeden, dwa miesięce. Ale usuwanie wad zgryzu może trwać i kilka lat.
– Czy aparaty nosi się cały czas, w dzień i w nocy?
– Więcej niż połowę doby. Najlepiej, jeśli dziecko nosi aparat 13 – 14 godzin. Trochę w dzień a resztę w nocy. W młodszy wieku trwa to krócej, a przez wiele lat utrzymywana wada likwiduje się trudniej.
Są aparaty, które dzieci swobodnie mogą nosić przez cały dzień, bo one nie przeszkadzają w mowie, ale do jedzenia należy je wyjmować. O tym, jaki aparat jest dla dziecka najlepszy zawsze decyduje lekarz.
– Aparatem stałym podobno można leczyć dorosłych.
– Nie bardzo się z tym zgadzam. Trudno trzydziestokilkuletniego pacjenta z dawno ukształtowanym zgryzem wyleczyć stałym aparatem. On może uszkodzić przyzębie czy osłabić – rozchwiać dany ząb. Dzieci i młodzież mają ogromne możliwości odnowy, a dorośli nie.
– I wtedy więcej szkody niż pożytku zwłaszcza, że taki stały aparat kosztuje nawet do 40 000zł.
– Naturalnie. Najlepiej stosować profilaktykę, przyzwyczaić od najmłodszych lat dzieci do prawidłowego dbania o zęby i systematycznych kontroli. Jeśli dziecko nie rodzi się z wadami, to my na wady nabyte mamy sposób. Powtarzam jeszcze raz: karmienie piersią, zwalczanie złych nawyków, higiena jamy ustnej i wczesne leczenie próchnicy, nawet u mlecznych zębów, fluoryzacja zewnętrzna i wewnętrzna oraz prawidłowe odżywianie stosowne do wieku to podstawowe warunki, dla utrzymania prawidłowego zgryzu i zdrowych zębów.
Proces właściwej higieny zębów powinien trwać przez całe życie.
– Dziękuję za rozmowę
Do Wojewódzkiej Przychodni Stomatologicznej pacjenci (członkowie Śląskiej Regionalnej Kasy Chorych) mogą zgłaszać się bez skierowania.

JOANNA BAR

Podziel się:

Dodaj komentarz

Twój adres e-mail nie zostanie opublikowany. Wymagane pola są oznaczone *