Wirtuozeria i romantyzm


KONCERT W ROK-u

Kameralne koncerty pedagogów Instytutu Muzyki Akademii im. Jana Długosza w Częstochowie w Regionalnym Ośrodku Kultury to perełki muzyczne utkane z wirtuozerskich popisów i interesującego repertuaru.

Takie wrażenia podczas występu, 7 grudnia br., ofiarowała słuchaczom pianistka Agata Hołdyk, absolwentka Akademii Muzycznej im. Karola Szymanowskiego w Katowicach i asystentka w Akademii im. Jana Długosza w Częstochowie. Zaproponowała rzadko wykonywane, acz genialne, utwory Clary Schumann.
– Koncert jest preludium do nagrania mojej płyty, którą przygotowuję w ramach tematu pracy doktorskiej „Clara Schumann i Robert Schumann – wzajemna inspiracja twórcza” – mówi Agata Hołdyk. Jej fascynacja Clarą Schumann zaczęła się podczas drugiego roku studiów. – Grałam wówczas utwory Roberta Schumanna, co pchnęło mnie ku twórczości muzycznej i literackiej Clary. Zaimponowała mi jako pianistka, kompozytorka i kobieta. Teraz chcę ją wypromować, zwłaszcza, że jej dzieła są bardzo rzadko wykonywane, a jest to piękna, choć trudna muzyka, jest kwintesencją romantyzmu – mówi pianistka.
Pracę pedagoga w AJD Agata Hołdyk rozpoczęła w 2003 roku z inspiracji prof. Regina Michalak, która prowadziła klasę kameralistyki w AM w Katowicach. Artystyczne wyzwania realizuje również w duecie fortepianowym „Silesian Piano Duo”, gdzie gra z Aleksandrą Hałat. – Mamy na swoim koncie dwie prestiżowe nagrody. Wyróżnienie w międzynarodowym konkursie im. Sarda Griega w Oslo w 2010 roku oraz tegoroczną, drugą nagrodę w konkursie Bradshaw & Buono w Nowym Yorku – wyjawia Agata Hołdyk. Twierdzi, że w muzyce poszukuje pięknego brzmienia. – Uwielbiam moment – jak dobrze gram – kiedy słuchacze boją się nawet przełknąć ślinę. Ta maksymalna cisza, skupienie i całkowite słuchanie, tego co się wydobywa z fortepianu, to najwspanialsze doznanie – mówi. Jak nam zdradza nad swoją wirtuozerską techniką pracuje głównie nocami. – W dzień pochłaniają mnie obowiązki mamy dwuletniego synka i praca pedagogiczna – dodaje.
Gry na fortepianie zaczęła uczyć się w wieku dziewięciu lat. Jej mistrzem – zawsze i do końca – jest Fryderyk Chopin, a ostatnio również rodzina Schumannów, z którą ma zamiar związać się artystycznie na dłużej. Nadzieje estradowe wiąże z duetem „Silesian Piano Duo”.

URSZULA GIŻYŃSKA

Podziel się:

Dodaj komentarz

Twój adres e-mail nie zostanie opublikowany. Wymagane pola są oznaczone *