UKOCHAŁA SZTUKĘ – MARIA OGŁAZA (1953-2018)


Wszystko trwa nie mija

Anna Kamieńska

O ludziach, takich jak Maria Ogłaza myślimy wszakże, dobrze, że byli. Pisząc o Marii Ogłazie pragnę przypomnieć ją samą oraz ślad, który w nas zostawiła.
Emanowała charyzmą i pozytywną energią. Cechowała ją wytrwałość, pracowitość, sumienność oraz stanowczość. Nigdy w swojej twórczości nie podążała za modą. Posiadała dar intuicji i dużą wyobraźnię. Była malarką i poetką z ducha i powołania. Spotkania z Panią Marią, czy to w galerii, czy w muzeum cieszyły się zawsze dużym powodzeniem i zainteresowaniem. Dlatego tak trudno pogodzić się z jej odejściem. Niespodziewana śmierć przerwała artystce wszelkie plany, zamierzenia i oczekiwania.
Maria Ogłaza urodziła się w 1953 roku w Częstochowie, gdzie ukończyła Państwowe Liceum Sztuk Plastycznych ze specjalnością ceramiki unikatowej. Następnie studiowała konserwację zabytków, grafikę warsztatową i pedagogikę artystyczną na Wydziale Sztuk Pięknych Uniwersytetu Mikołaja Kopernika w Toruniu. Dyplom uzyskała w 1978 roku w pracowni prof. Edmunda Piotrowicza. W 2009 roku ukończyła studia podyplomowe z antropologii kultury na Uniwersytecie Jagiellońskim.
Czterdzieści lat pracy i funkcjonowania Marii Ogłazy w życiu naszego miasta miało wiele barw. Zajmowała się malarstwem, rysunkiem, projektowaniem graficznym oraz tworzyła ilustracje książkowe. Cieszyła się bardzo, gdy jej prace trafiały w ręce człowieka wrażliwego i szanującego sztukę. W rozmowach często podkreślała: staram się nie marnować czasu i danych mi talentów. Twórczość malarska była ogromną pasją Pani Marii. Jej liczne pejzaże, motywy kwiatowe świadczą o umiłowaniu przyrody. Prace Ogłazy charakteryzuje duży realizm. Na płótnach artystka utrwalała także stare podwórka, kamienice, wąskie uliczki. Posiadała w sobie duży potencjał twórczy. Dzieliła się z innymi własnymi przemyśleniami i spostrzeżeniami. W biografii twórczej Marii Ogłazy nie brakuje również dzieł portretowych „(…) Za pomocą linii i plam barwnych opowiada przede wszystkim o wyglądzie zewnętrznym swoich modeli. Portrety Ogłazy nie zawierają w swej strukturze „szalonej” kreacji. Bohaterami prac są ludzie konkretni i rozpoznawalni. (…) Portretując ludzi artystka zatrzymuje przemijający, ulotny ich i swój ślad na ziemi (…” napisał Marek Czarnołęski.
Swoje obrazy wystawiała w Polsce i za granicą. Była wielokrotnym komisarzem plenerów malarskich. Należała do Stowarzyszenia Środowisk Twórczych w Częstochowie.
Dzięki jej zaangażowaniu i uzdolnieniom dydaktycznym, młodzież z którą pracowała m.in. w Gminnym Ośrodku Kultury w Poraju, osiągała spore sukcesy w liczących się polskich i międzynarodowych konkursach plastycznych.
Maria Ogłaza malowała pędzlem i słowem. Pozostawiła wiele utworów poetyckich. Można je dostrzec w tomikach: “Na garnuszku u Pana Boga” (1995), “Białe motyle” (1997), “Okruchy codzienności” (2003), “Ścieżką za wzgórze” (2008). Spokój, tkliwość, tęsknota, cierpienie, uśmiech i zaduma rozsnuwają się z wierszy artystki. Jej poezja, to spotkanie ze światem i drugim człowiekiem.
Maria Ogłaza zmarła 15 lipca 2018 roku. Spoczęła na cmentarzu komunalnym w Częstochowie. Panią Marię zapamiętamy jako osobę ze wszech miar utalentowaną, o dużej kulturze i życzliwości. Obcowanie z jej sztuką sprawia, że świat staje się lepszy, piękniejszy i bardziej przyjazny.

Cytowany fragment pochodzi: Czarnołęski M. „Portret jest zawsze dziełem wielowymiarowym …”; „Aleje 3” 1998 nr 15 s.17.

Fot. 1. Maria Ogłaza „Floksy” 2002. Ze zbiorów prywatnych.

Barbara Szymańska

Podziel się:

Dodaj komentarz

Twój adres e-mail nie zostanie opublikowany. Wymagane pola są oznaczone *