Świat motyli w północnej części Jury Krakowsko-Częstochowskiej


Kto z nas nie zachwycał się motylami, zwłaszcza tymi barwnymi koloru tęczy. Ich widok i obecność w naszym otoczeniu cieszy oczy i sprawia nam dużą przyjemność, ale jak długo jeszcze?

Na świecie żyje dotąd poznanych i opisanych około 110 tys. gat. motyli. W Europie jest ich około 3 tys., z czego w Europie Środkowej, a więc i w Polsce ponad 200 gatunków motyli dziennych. Obok nich żyją gatunki nocne zwane ćmami. Są kraje, gdzie zamieszkuje zaledwie od kilku do kilkunastu gatunków np. w Grenlandii – 5, w Anglii – 68, a w Szwecji – 115.

Kto z nas nie zachwycał się motylami, zwłaszcza tymi barwnymi koloru tęczy. Ich widok i obecność w naszym otoczeniu cieszy oczy i sprawia nam dużą przyjemność, ale jak długo jeszcze?
Motyle jak niektóre ptaki – kuropatwy, bażanty, cietrzewie, głuszce przepiórki, a także i zwierzęta ginące – borsuki, zające, chomiki, łasice stają się coraz rzadszymi gatunkami. Na ten stan wpływ mają różne przyczyny: stosowanie chemii w rolnictwie i leśnictwie, brak remiz śródpolnych, likwidowane miedze z naturalnymi dzikimi roślinami i w końcu zmiana charakteru naszych tradycyjnych polskich ogródków kwiatowych z floksami, malwami, aksamitkami, cyniami, astrami, nasturcją itd.
Na ich miejsce wchodzą coraz częściej rośliny iglaste – cyprysiki, cisy, jałowce, żywotniki i wiele innych oraz rośliny egzotyczne – bielunie, jukki, azalie, z których motyle nie mogą pobierać słodkiego nektaru. Do powyższych czynników dodać należy jeszcze naturalnych wrogów; ptaki i drobne ssaki, choć te istniały zawsze.
Przyjemnie jest wędrować i spacerować przez pola, lasy i łąki i podziwiać takie motyle jak rusałki, pawiki, perłowce, modraszki, które dostarczają niezapomnianych wrażeń i przeżyć. Są piękną ozdobą przyrody – każdy inaczej ubarwiony, o różnych wykrojach skrzydełek, o różnej wielkości, od 1-2 cm, do kilkunastu centymetrów rozpiętości skrzydeł.
Rozwój osobniczy motyli jest bardzo ciekawy. Wiosną samiczki po okresie godowym składają jajka, w przeciętnej ilości 120-150 sztuk, na roślinie, na której żerować będą przyszłe wylęgłe gąsienice. Po kilku tygodniach gąsienice przechodzą w stadium larw, które następnie przeobrażają się w dorosłe motyle i te żywią się nektarem kwiatów, zapylając je równocześnie. Gąsienice zaś motyli żywią się liśćmi rośliny, na której się wylęgły, a następnie przechodzą na rośliny sąsiednie tego samego gatunku. Poza niektórymi gatunkami, motyle nie wyrządzają żadnych szkód, a wręcz przeciwnie wiele z nich oddaje dużą przysługę zapylając rośliny uprawne jak np. koniczynę.
Są też motyle, jak np. jedwabnik, który przynosi wyraźne korzyści ekonomiczne i kiedyś był niezastąpionym w produkcji jedwabiu. Obecnie odkrycie sztucznego włókna obniżyło znacznie zainteresowanie tym motylem, ale są nadal państwa, gdzie hodowla pozostaje nadal ważną domeną włókiennictwa.
Są jednak gatunki motyli, które wyrządzają znaczne szkody w uprawach polnych i leśnych. Do groźnych szkodników z motyli dziennych należy zaliczyć niestrzępca głogowca, a głównie bielika kapustnika, którego gąsienice potrafią zniszczyć uprawę roślin kapustnych. W leśnictwie groźne szkodniki lasów, to barczatka sosnówka, brudnica mniszka, strzygonia chojnówka, poproch cetyniak, które mogą wyrządzić poważne szkody w gospodarstwie leśnym. Na szczęście na naszym terenie szkodniki owe występują masowo.
Ale my tylko o nich wspominamy, gdyż nie są tematem tego tekstu. Wracając do motyli dziennych, to żywią się najczęściej nektarem kwiatów, jak już wspomniałem, często żywią się sokiem niektórych drzew (brzoza, klon) i sokiem opadłych owoców jak śliwki, grusze, wiśnie. W Polsce spotykamy motyle stale zimujące w różnych zakamarkach, na strychach budowli, pod korą drzew, na suchych badylach w postaci owadów doskonałych (motyli), w formie poczwarek i jaj motyli. Poza stałymi przylatują do Polski motyle z dalekiej Afryki, lecąc tysiące kilometrów, podobnie jak większość ptaków, odbyć gody, złożyć tutaj jajka i wydać potomstwo, które przed zimą znów odleci do Afryki lub południowej Europy, w basenie Morza Śródziemnego.
W północnej części Jury Krakowsko-Częstochowskiej wzdłuż dolin rzek i w ich pobliżu można jeszcze spotkać takie gatunki motyli, jak: paź królowej, bielinek kapustnik, niestrzęp głogowiec, listkowiec cytrynek, dostojka eufrozyna (perłowiec), rusałka osetnik, rusałka admirał, rusałka żałobnik, rusałka pawik, pokrzywnik, modraszek i szereg innych gatunków mniejszych i większych, bardziej i mniej kolorowych z różnymi odcieniami i deseniami.
Jeszcze w drugiej połowie ub. wieku spotkać można było roje barwnych motyli i wówczas miłośnicy tych pięknych owadów mogli polować z siatką na nie. Spreparowane mogły służyć do celów dydaktycznych w szkołach, muzeach, a nawet przyozdabiano nimi wnętrza mieszkań, gabinety, stancje uczniowskie i studenckie.
Obecnie większość motyli objęta jest całoroczną ochroną gatunkową. Powód prosty; nie występują jak dawniej rojami, a spotkać można pojedyncze sztuki. Niektórych już w ogóle nie spotykamy na naszym terenie.
Aby motyle mogły nadal wnosić do naszego życia trochę radości, piękna i miłych doznań zostawmy te istoty w spokoju, nie płoszmy ich i nie starajmy się łowić, aby martwe i zasuszone nie trafiały więcej do gablot.
Motyle i piękne ptaki, to uroki naszego bytu coraz bardziej zagrożonego rozwojem cywilizacji i wynikających z niej stresów i chorób. Chrońmy je z korzyścią dla siebie. Kiedyś słyszałem opinię poważnego pana \\\”Nic mnie tak nie cieszy, jak poranny śpiew ptaków i widok różnobarwnych motyli na kwiatach w moim ogródku\\\”. Pan ów wyraził pragnienie, którego chcielibyśmy wszyscy doświadczyć.

FRANCISZEK KASPRZAK

Podziel się:

Dodaj komentarz

Twój adres e-mail nie zostanie opublikowany. Wymagane pola są oznaczone *