Przestawiony stojak


Ponad czterystu bibliotekarzy z województwa śląskiego przybyło, 25 marca 2009 roku, w środę, na swoje V Forum, tym razem, do Akademii Polonijnej w Częstochowie.

Obecnym na sali częstochowianom bardzo przypadł do gustu wykład profesor Elżbiety Hurnik o częstochowianach we współczesnej literaturze polskiej.
Obecny na sali poseł Ziemi Częstochowskiej, Szymon Giżyński nie mógł się pogodzić z tym, iż polska flaga narodowa, w specjalnie przygotowanym, wieloramiennym stojaku, została umieszczona tak, że prawie nie było jej widać – zasłoniętej przez flagę Unii Europejskiej i dwie: Związku Nauczycielstwa Polskiego. Poseł Giżyński, tuż przed swoim wystąpieniem podszedł do stojaka, obrócił go tak, żeby polska flaga narodowa została godnie i należycie wyeksponowana: od frontu i na tle pozostałych flag.
Przemawiając, poseł Giżyński wytłumaczył swój czyn szacunkiem dla polskich barw narodowych, ale także szacunkiem dla polskich bibliotekarzy, których pracę zawsze „utożsamiał z patriotyczną misją”.
„Państwa kolega, wielki polski pisarz Stefan Żeromski pracował przed laty, jako bibliotekarz w Muzeum Polskim, w dalekim szwajcarskim Rapperswilu. Dzisiaj i w przyszłości, może się zdarzyć, iż Państwo nie będą już brać do ręki – jako bibliotekarze – książek Żeromskiego, bo wskutek zaordynowanej właśnie w oświacie reformy programowej będzie tak, iż polski młodzieniec zda maturę – nie obligowany przez nikogo do przeczytania jakiegokolwiek z dzieł autora „Popiołów”. Z tych samych powodów – wynaradawiających skutków obecnej reformy oświatowej – Państwa piękny zawód, podobnie jak polonisty czy historyka będzie się zaliczać do zawodów powoli wymierających, jeżeli tym antypolskim zamiarom nie przeciwstawią się wszyscy polscy patrioci” – kontynuował poseł Szymon Giżyński.
Na czyn posła Giżyńskiego, oddający szacunek polskiej fladze nikt nie zareagował; wątków przywołanych przez Giżyńskiego nikt nie podjął.
Bibliotekarze obradowali w Częstochowie na temat: „Przyszłość bibliotek – biblioteki przyszłości”.

/r./

Podziel się:

Dodaj komentarz

Twój adres e-mail nie zostanie opublikowany. Wymagane pola są oznaczone *