Częstochowianki walczą o brąz


TENIS STOŁOWY

Wiadomość dotycząca zawieszenia Yang Xin w prawach zawodniczki za nieobecność na treningu nie napawała optymizmem kibiców tenisa stołowego przed rundą rewanżową w najwyższej klasie rozgrywkowej. Nieporozumienie na linii Chinka – klub jest na tyle duże, że strony nie mogą dojść do porozumienia. Z ust zawodniczki, upominającej się o zaległe wynagrodzenie za występy w drużynie padły ostre słowa w kierunku kierownictwa klubu. Zarząd zareagował miesięcznym zawieszeniem tenisistki, która barwy częstochowskiej drużyny reprezentuje od siedmiu lat. W najbliższym czasie ma odbyć się posiedzenie władz klubu na którym tematem numer jeden będzie sprawa chińskiej zawodniczki.

Tymczasem trwa rywalizacja w ekstraklasie kobiet. Podopieczne grającej trener Pauliny Narkiewicz w ostatnim czasie osłabione brakiem zawieszonej Chinki rozegrał dwa pojedynki ligowe. Zmierzyły się w Polkowicach z tamtejszym AZS-em oraz w Częstochowie z zespołem z Sochaczewa.

Piątkowy mecz z bezpośrednim rywalem w tabeli – AZS-em DWSPiT Polkowice zakończył się sukcesem drużyny spod Jasnej Góry. Ważne punkty dla AZS-u AJD zdobywały Jing Ya Shang oraz grająca trener Paulina Narkiewicz. Częstochowianki wygrały 3:1.

Katarzyna Grzybowska – Paulina Narkiewicz 2:3 (11:4,6:11,12:14,12:10,5:11)
Agata Pastor – Jing Ya Shang 0:3 (2:11,7:11,4:11)
Natalia Michorczyk – Aleksandra Pięta 3:0 (11:2,11:5,11:9)
Katarzyna Grzybowska – Jing Ya Shang 2:3 (12:10,4:11,3:11,11:4,9:11)

Dzień później zespól z Częstochowy podejmował lidera – niepokonaną dotychczas w lidze drużynę z Sochaczewa. Licznie zgromadzona na trybunach publiczność miała na wstępie powody do radości, bowiem częstochowska Chinka – Jing Ya Shang prowadziła 2:0 ze znacznie wyżej notowaną rodaczką Xiao Zhou. Emocje sięgnęły zenitu w kolejnych setach. Gra stałą się nerwowa. W końcówce więcej zimnej krwi zachowała reprezentantka klubu z Sochaczewa. Podopieczna Pauliny Narkiewicz nie zdołała wygrać partii. Słabo spisały się pozostałe tenisistki z Częstochowy. Zarówno Narkiewicz, jak i Pięta nie ugrały nawet seta. Mecz zakończył się wygraną faworytek.

Jing Ya Shang – Xiao Zhou 2:3 (11:5,15:13,7:11,10:12,10:12)
Joanna Paulina Narkiewicz – Natalia Partyka 0:3 (4:11,3:11,5:11)
Aleksandra Pięta – Mihaela Steff-Merutiu 0:3 (4:11,3:11,6:11)

Po weekendzie pełnym intensywnych gier częstochowska drużyna w ligowej tabeli wciąż zajmuje trzecią pozycję, tracąc do lidera z Sochaczewa sześć punktów.

PAWEŁ MIELCZAREK

Podziel się:

Dodaj komentarz

Twój adres e-mail nie zostanie opublikowany. Wymagane pola są oznaczone *