Z mapy częstochowskich placówek służby zdrowia mają zniknąć tradycyjne nazwy szpitali przy ul.: Mirowskiej (im. Rydygiera), Mickiewicza (im. Wł. Biegańskiego) i Bony (im. dr. T. Chałubińskiego).
Dyrektor Zespołu Szpitali Miejskich, nasz poznański reformator – Tomasz Grottel, zamierza połączyć je w jeden kompleks “Szpitala Miejskiego”, z główną dyrekcją przy ul. Mirowskiej 15. O planach dyrektora wróble ćwierkały od dłuższego czasu, ale oficjalnie nikt wcześniej nie chciał o tym mówić. Miejmy nadzieję, że projekty usprawnią funkcjonowanie placówek, a nie jedynie przyczynią się do wydatków związanych z kosztem wymiany pieczątek, tablic etc. i ogólnego chaosu wśród pacjentów z miasta i okolic. Bo na to się zanosi, bowiem w palcówkach część oddziałów, poradni i pracowni ma być zlikwidowanych, część ma zmienić swoje siedziby.
I tak, oddział chirurgii jednego dnia, mieszczący się w szpitalu przy ul. Mickiewicza i obsługujący pacjentów szpitali przy ul. Bony i Mickiewicza zostanie przeniesiony na oddziału chirurgii ogólnej do szpitala przy ul. Mirowskiej. Na pewno na Mickiewicza, jak zapewnia dyrektor, pozostanie niedawno odnowiony oddział ginekologiczno-położniczy wraz z oddziałem noworodków, a także oddziały: internistyczny, neurologiczny oraz oddział rehabilitacji leczniczej. Zlikwiduje się natomiast blok operacyjny i poradnie: medycyny rodzinnej, chorób piersi, chirurgii ogólnej, chirurgii klatki piersiowej, chirurgii naczyniowej, urazowo-ortopedycznej i mammografii. Sprzęt diagnostyczny tej ostatniej zasili Centrum Chorób Piersi na Zawodziu. Powstałe w ten sposób puste pomieszczenia, najprawdopodobniej będą wydzierżawione niepublicznym świadczeniodawcom.
W budynku szpitala przy ul. Bony przebywać będą pacjenci przewlekle chorzy. To z myślą o nich powstanie tu Zakład Opiekuńczo-Leczniczy z 64 łóżkami, któremu podlegać będą oddziały: internistyczny i geriatryczny. Pozostaną oddziały: pediatryczny, dermatologiczny oraz dzienny psychiatryczny. Zlikwidowane zostaną poradnie: kardiologiczna, lekarza rodzinnego, gastrologiczna, a także apteka. Poradnie: gruźlicy i chorób płuc, antytytoniowa oraz leczenia tlenem zostaną przeniesione do szpitala na Zawodziu.
W głównej siedzibie tzw. Szpitala Miejskiego, przy ul. Mirowskiej, nadal będzie funkcjonował oddział ratunkowy dla nagłych zachorowań i wypadków. Zwiększy się w nim liczba łóżek z czterech do siedmiu. Pozostanie oddział chirurgii urazowej, ogólnej, urologia oraz interna, OIOM, a z ul. Bony przeniesione zostaną oddziały: chorób płuc i pulmunologiczny. Powstanie też dziesięciołóżkowy pododdział neurologii dla “ostrych” zachorowań.
Na Zawodziu pozostanie (jedyny dla trzech szpitali) blok operacyjny i apteka zakładowa zaopatrująca wszystkie szpitale oraz sterylizatornia, do której trafiać będą narzędzia ze wszystkich trzech lecznic. Zlikwiduje się natomiast poradnię lekarza rodzinnego, poradnię diabetologiczną i medycyny pracy oraz pracownię mikrobiologii. W ich miejsce przeniesione zostaną poradnie: gruźlicy i chorób płuc, antynikotynowa oraz ośrodek leczenia tlenem. Poradnia chorób piersi zostanie rozbudowana do większego Centrum Chorób Piersi.
– Zamiana trzech placówek w jeden Szpital Miejski, a także przeniesienie niektórych oddziałów zapewni lepsze funkcjonowanie placówki, polepszy się jakość leczenia pacjentów, a także wprowadzone zostaną z tego tytułu oszczędności – mówi entuzjastycznie Tomasz Grottel, dyrektor Zespołu Szpitali Miejskich w Częstochowie.
Zmiany wejdą w życie jeśli wyrazi na nie zgodę Rada Miasta. Tylko, czy naszym rajcom uda się przebrnąć przez zawiły scenariusz zmian, proponowany przez dyrektora?
MK, UG