Od parafii do parafii w byłym województwie (147)
Najbardziej dogodny dojazd do opisanych tydzień temu Pawełków stanowi droga biegnąca z Kochanowic na północ. Skręcamy w nią z drogi krajowej nr 46 (Częstochowa – Opole), na skrzyżowaniu oznaczonym dwiema, o identycznej konstrukcji, murowanymi kapliczkami z figurami świętych (na zdjęciach). Ulokowane na przeciwnych poboczach szosy, otoczone są legendą związaną z dawnym dziedzicem Kochanowic. Otóż gdy jego pełnoletni już synowie nie chcieli się pogodzić z wola ojca, by jeden z nich odziedziczył całe włości (majątek), a drugi otrzymał tylko pieniądze, doszło między nimi do pojedynku. Jego efektem były dwa śmiertelne strzały. Zrozpaczony ojciec wystawił w miejscu, gdzie odbył się pojedynek, dwie kaplice, umieszczając w nich figury św. Jana i św. Floriana – takie bowiem imiona mieli jego synowie. Po drodze do Pawełków przejeżdżamy przez miejscowość Lubockie, która za czasów rodziny von Aulocków należała do Kochanowic. Teraz wyróżnia się piękną murowaną leśniczówką, jedną z kilku postawionych przez Ludwika von Ballestrema. Lubockie stanowi jeden organizm wiejski z przylegającymi od wschodu Ostrowami. Posiadają np. wspólny budynek szkolny zbudowany w 1959 r. w ramach akcji “Tysiąc szkół na tysiąclecie”. Później (w 1970 r.) powstała wspólna remiza strażacka. Wreszcie w 1990 r. powstał wspólny kościół (na zdjęciu), będący filią parafii z Kochanowic. Zanim jednak zbudowano tą świątynię, mieszkańcy Ostrowów modlili się przy przydrożnej, wyjątkowej kapliczce (na zdjęciu). Ufundował ją Sylwiusz von Aulock, żyjący w latach 1784-1849 dziedzic Kochanowic (poznany w odcinku nr. 142 tego cyklu). Przywieziona podobno aż w cztery woły z Kochanowic i umieszczona na skrzyżowaniu dróg, stała się szczególnym miejscem kultu religijnego w Ostrowach. Dobrze, że do dzisiaj otoczona jest opieką, bowiem przekazuje ciekawe informacje historyczne. Dotyczy to przede wszystkim dużego monogramu “JHS”. Symbol ten, umieszczany na szatach i naczyniach liturgicznych, oznacza skrót imienia Syna Bożego Jezusa Chrystusa. Skrót ten powstał w starożytności na podstawie dużych liter alfabetu greckiego: jota (J), eta (H) i sigma (S). Począwszy od XVIII wieku skrótowi JHS przypisuje się jeszcze inne znaczenia:
a). Jesus Homini Salvator – “Jezus, zbawiciel świata”.
b). Jesu Humilis Societas – “w towarzystwie Jezusa pokornie”
Oprócz tego monogramu mamy jeszcze na tej kapliczce wyryte znaki narzędzi ciesielskich i robotniczych (zasłoniętych z reguły kwiatami). Są nimi: młotek, obcęgi, gwoździe, kilof, bosak i drabina. Symbole te mogą teraz korespondować z odkrytymi tutaj w latach 1933-34 śladami kultury łużyckiej (czasy sprzed narodzenia Chrystusa), jak krzemienne narzędzia i skorupy naczyń.
ANDRZEJ SIWIŃSKI