Z raportówki policjanta


W miniony weekend na drogach Częstochowy i okolic doszło do 65 kolizji i dwóch wypadków drogowych, gdzie jedna osoba zginęła, a jedna została ranna. Policjanci zatrzymali 16 kierowców na podwójnym gazie

.
W niedzielę około godziny 19.00 w Małusach Małych, 19-letni kierowca Renault potrącił 52-letniego pieszego. Mężczyzna zmarł.
W częstochowskich Alejach, przechodząca przez jezdnię w miejscu niedozwolonym 76-latka, wpadła pod jadącą Mazdę. Kobieta doznała obrażeń ciała.

9 października
NOŻÓWKA DOMOWA. W godzinach wieczornych na ulicy Focha przechodnie dostrzegli leżącego na chodniku mężczyznę z raną brzucha. Przybyli na miejsce policjanci, najpierw podejrzewający, że ranny jest ofiarą rozboju, szybko wykluczyli tę możliwość, ustalając, że najprawdopodobniej 26-latek otrzymał cios nożem od mieszkającej z nim 19-latki. Odnaleziona kobieta miała około 3 promili alkoholu. Częstochowiance postawiono zarzut ciężkiego uszkodzenia ciała, za co może trafić do więzienia nawet na 10 lat.

LEŚNA FETA ZA SIEDEM ZETA. W nocy z soboty na niedzielę na ulicy Wolności, dwaj mężczyźni w wieku 17 i 19 lat, podeszli do dwóch innych chłopaków z „propozycją” przekazania im „paru groszy”. Po otrzymaniu 7 zł. zagrozili, że jeśli nie dostaną więcej, wywiozą nowych znajomych do lasu i sprawią porządne lanie. W tej samej chwili na miejscu pojawił się patrol policyjny, dzięki czemu obaj panowie zostali zatrzymani. Teraz to im sąd przedstawi swoją propozycję wywiezienia – nawet na 12 lat.

11 października
POŻUŻLOWALI. Sąd Rejonowy w Częstochowie skazał 26-letniego Artura N. i 27-letniego Marcina Ż. na karę grzywny w wysokości 2 tysięcy złotych, a także dwuletni zakazu wstępu na zawody żużlowe z udziałem częstochowskiego klubu. Postanowienie trybunału to efekt zachowania obu panów, którzy podczas ostatniego meczu żużlowego, zamiast kibicować zawodnikom, skupili się na zakłócaniu porządku na stadionie.

12 października
ŻELAZNY SZABROWNIK. Policjanci zatrzymali 34-letniego włamywacza, który dostał się do garażu przy ulicy Łukasińskiego. Złodziej, po wyłamaniu zamka, skradł bojler i kuchenkę turystyczną łącznej wartości ponad 100 złotych. Poszkodowany 57-letni częstochowianin wezwał policjantów, po sprawdzeniu kilku punktów skupu złomu znaleźli skradzione przedmioty. Po ustaleniu tożsamości dotarli także do rabusia, który może teraz nie odwiedzić żadnego punktu skupu złomu nawet przez 10 lat.

Podziel się:

Dodaj komentarz

Twój adres e-mail nie zostanie opublikowany. Wymagane pola są oznaczone *