Częstochowską Oczyszczalnię Ścieków „Warta” S.A. w końcu listopada br. odwiedziła grupa śląskich dziennikarzy zajmujących się problematyką ekologiczną. Razem z nimi przyjechali przedstawiciele Wojewódzkiego Funduszu Ochrony Środowiska i Gospodarki Wodnej oraz władze Częstochowy. – To audytowo-podsumowujące spotkanie jest dla nas zaszczytem. Dostrzeżono bowiem nasze wysiłki w zakresie modernizacji ochrony środowiska – mówi prezes Oczyszczalni Ścieków „Warta” S.A. Rafał Lewandowski.
Przez cztery lata realizowaliście Państwo inwestycje w ramach Operacyjnego Programu strukturalnego. Proszę przypomnieć panie prezesie, co zostało wykonane.
– Przeprowadzona modernizacja w latach 2004-2008 sprawiła, że w Częstochowie mamy jedną z najnowocześniejszych oczyszczalni w kraju, spełniającą wszystkie wymogi norm polskich i europejskich, szczególnie w zakresie usuwania związków biogennych, to znaczy azotu i fosforu. Łączny koszt tych inwestycji wyniósł około 63 milionów złotych, w tym 32 miliony złotych to dotacja z Unii Europejskiej i chcę podkreślić, że była to bardzo duża pomoc dla naszego miasta i spółki. Pozostałą część kwoty uzupełniły środki z Wojewódzkiego Funduszu ochrony Środowiska i Gospodarki Wodnej oraz własne. Na dzisiaj spółka ma w swoich zasobach dwie oczyszczalnie, które obsługują ponad 250 tysięcy mieszkańców Częstochowy oraz gmin Konopiska, Rędziny i Mykanów i kilkaset różnego typu zakładów i instytucji. Łącznie przyjmują i oczyszczają one ok. 17 milionów metrów sześciennych ścieków komunalnych.
Co konkretnie przyniosły modernizacje?
– Był to pierwszy, bardzo znaczący dla oczyszczalni, etap modernizacji. Zakończyliśmy go pozytywnie, o czym świadczą wyniki, czyli wysoka efektywność suszenia termicznego osadu. Teraz czekają nas kolejne inwestycje w zakresie gospodarki usuwania piasku skratek i tłuszczy. Przy okazji chcemy poprawić gospodarkę energetyczną. Obserwujemy, że dzisiaj świat staje przed dylematem kryzysu energetycznego. Brakuje surowców w związku z tym każdy dąży do oszczędności, również my. Zamierzamy zatem zmodernizować naszą gospodarkę energetyczną, poprzez wymianę wszystkich energochłonnych czynników: kabli, dmuchaw i innych silników. Jak wyliczyliśmy da to nam oszczędność energii rzędu 20 procent. Koszt innowacji gospodarki energetycznej wyniesie ponad 6 milionów złotych, a redukcji piasku skratek i tłuszczy – 14 milionów złotych. Czyli w najbliższych dwóch latach w unowocześnienie oczyszczalni zainwestujemy 20 milionów złotych. Nie ukrywam, że i przy tych działaniach liczymy na znaczną pomoc Funduszu, dwa wnioski o dotacje już złożyliśmy. Jeden jest pozytywnie zaakceptowany, drugi musimy nieznacznie zmodyfikować, by dostosować do nowych kryteriów.
Muszę zaakcentować, że nowoczesność i innowacyjnych to nie tylko hasła w naszej spółce. Otrzymaliśmy liczne nagrody i wyróżnienia krajowe i zagraniczne. 15 listopada br. Oczyszczalnia Ścieków wraz Politechniką Częstochowską była na Belgijskich Międzynarodowych Targach Innowacyjnej Gospodarki w Brukseli, gdzie uhonorowano nas złotym medalem za technologię zagospodarowania odpadów stałych do budowy powierzchni drogowych. Piasek z piaskownika będziemy przetwarzać na surowiec pod budowę dróg i autostrad.
Zatem i ścieki są surowcem, który można świetnie wykorzystać gospodarczo.
– Bez wątpienia. W efekcie naszych działań do Warty spływa czyta woda, czystsza niż jest w rzece. Wartę zasilamy w 30 procentach, czyli w 30 procentach ją czyścimy. Trzeba jednak podkreślić, że to nie oczyszczalnia jest największym beneficjentem środków unijnych, lecz właśnie rzeka Warta. To ona, a wraz z nią ludzie, zwierzęta i przyroda korzystają najbardziej. Przeprowadzamy inwestycje w trosce o ochronę środowiska, ochronę Warty. Dzięki temu, po wielu latach, rzeka wróciła do takiej czystości, że stała się ponownie środowiskiem bytu dla raków i szczupaków.
Jakie jeszcze macie plany?
– W 2013 roku rozpoczniemy modernizację przepompowni przy ul. Żabiej w Częstochowie, ta inwestycja ma pochłonąć około 25 milionów złotych.
Oczyszczalnia podejmuje również działalność edukacyjną.
– Odwiedzają nas uczniowie szkół częstochowskich i regionu, rocznie przebywa u nas około tysiąca młodzieży. Ważnym aspektem jest też myśl naukowa. Współpracujemy z naszymi uczelniami, Politechniką Częstochowską i Akademią im. Jana Długosza. Nauka i ekonomia muszą stale być u nas. Oczyszczalnia jest źródłem tematów dla studentów do prac magisterskich, a dla adiunktów do prac doktorskich.
Czy przeprowadzone unowocześnienia dają duże poczucie satysfakcji?
– Sądzę, że z realizowanych modernizacji najbardziej powinni być zadowoleni mieszkańcy miasta i regionu. My, nasza doświadczona i wyspecjalizowana załoga, wykonujemy po prostu swoją pracę z pożytkiem dla społeczeństwa. Wielu pracowników pracuje tu blisko trzydzieści lat, to ludzie z bagażem doświadczeń, które wykorzystujemy w dobrym kierunku. To oni są sukcesem tej firmy.
Dziękuję za rozmowę.
URSZULA GIŻYŃSKA
Dziennikarze odwiedzili też gminy współpracujące z Oczyszczalnią Ścieków „Warta”, w tym Kłobuck.
Krzysztof Nowak, burmistrz Kłobucka
– Spółka „Warta” jest właścicielem oczyszczalni w Kłobucku, stąd ściśle współpracujemy, ścieki, które do nas spływają są ewidencjonowane, rozliczane. Kilka lat temu oczyszczalnia ścieków w Kłobucku była pod zarządem gospodarki komunalnej, potem została przejęta przez „Wartę” i 2010 zakończono jej modernizację, na którą wyasygnowano 8,5 miliona złotych i dzisiaj spełnia wszelkie parametry unijne. Pojemność 2100 m3 ścieków na dobę, a po uporządkowaniu gospodarki ściekowej i przyłączeniu do sieci kanalizacji 3,8 tysiąca nowych podmiotów zwiększyliśmy, już jako gminna, pojemność oczyszczalni. Kosztem 2,5 miliona złotych wybudowaliśmy nowy bioreaktor o pojemności 1200 m3 i teraz całkowicie w zakresie oczyszczania ścieków zabezpieczamy potrzeby gminy i miasta Kłobuck.
W najbliższym czasie naszym zadaniem korelującym z dotychczasowymi działaniami będzie budowa kosztem 2 milionów złotych 11 separatorów, które zabezpieczą odprowadzanie wód powierzchniowych do rzeki.
UG