Uwaga na nieuczciwy portal. Częstochowianin czuje się naciągnięty
Cywilne Biuro Śledcze poinformowało nas, że prowadzi działania w sprawie praktyk stosowanych przez portal Plikostrada.pl. Portal ten poprzez swoje machinacje powoduje, że cała masa ludzi czuje się oszukana, w tym mieszkaniec Częstochowy, który obecnie mieszka w Anglii i który zgłosił się do CBŚ ze swoim problemem.
Plikostrada.pl oferuje ściąganie za swoim pośrednictwem filmów i muzyki (podobnie, jak ukarany przez UOKiK Pobieraczek). Reklamuje 14-dniowy okres bezpłatnej umowy. I tu zaczynają się problemy, bowiem jeśli po upływie 14 dni, zarejestrowany na portalu się nie wycofa się z umowy, zostaje ona automatycznie przedłużona i to od razu na rok. Jednak takiej informacji na portalu nie ma. Opisana zasada, stosowna przez Plikostradę.pl dotyczy każdego, kto zarejestrował się na ten bezpłatny 14-dniowoyokres, np. dziecko, które raz kliknęło i zalogowało się na stronie, albo kogoś postronnego (np. pracownika), który korzysta z komputera firmowego. Właściciel komputera nic nie wie o działaniu pracownika, nie składał żadnego podpisu, nie zamawiał oferty, ale dowiaduje się, że płacić musi!
– Częstochowianin, który zgłosił do CBŚ zarejestrował się co prawda sam, ale był przekonany, ze po upływie 14 dni jego konto zostanie po prostu zablokowane, tak jak dzieje się to w przypadku uczciwych serwisów tego typu. Zapomniał o sprawie. Zdziwił się, kiedy po jakimś czasie dostał wezwanie do zapłaty. Teraz Plikostrada przesyła mu groźnie brzmiące ostrzeżenia – mówi przedstawiciel CBŚ Zbigniew Helinski.
Pikanterii sprawie dodaje fakt, ze firma prowadząca portal zarejestrowana jest w… Dubaju. – Poprzez współpracownika Cywilnego Biura Śledczego, który tam mieszka sprawdzamy, czy firma działa fizycznie pod podanym adresem. Czekamy również na zgłaszanie się do nas wszystkich, którzy mają doświadczenia z portalem Plikostrada.pl i innymi podobnymi stronami oraz na opinie ludzi – dodaje.
Warte przypomnienia jest też obowiązujące w Polsce prawo, że jeśli ktoś podpisuje umowę przez internet, poprzez klikniecie w odpowiednie pola, a nie otrzymał do podpisania papierowej wersji umowy ma aż trzy miesiące na zerwanie umowy, o czym niewielu wie.
GAW