Na dworze coraz cieplej, a wraz z dodatnimi temperaturami pojawiły się kleszcze.
Na dworze coraz cieplej, a wraz z dodatnimi temperaturami pojawiły się kleszcze.
Każdego roku w Polsce na kleszczowe zapalenie mózgu i opon mózgowych choruje około 250 osób. Najwięcej zachorowań występuje w północno – wschodniej części kraju. Jednak pozostałe rejony nie są wolne od kleszczy.
Nosicielami groźnego dla człowieka wirusa są leśne zwierzęta. Kleszcze, żywiące się ich krwią, wraz z nią pobierają niebezpieczne bakterie i wirusy, które przekazują następnej swojej ofierze – człowiekowi. Aby nastąpiło zakażenie, kleszcz musi wgryźć się w skórę żywiciela i wyssać jego krew. Zdarza się, że pasożyt zwraca część krwi ze swojego przewodu pokarmowego do ranki ofiary. W ten sposób ją zaraża. Nie każde jednak pogryzienie przez kleszcza jest groźne. Nawet gdy dojdzie do zakażenia, choroba może przebiegać bezobjawowo
i zakończyć się bez żadnych szczególnych skutków ubocznych.
Sposobem na zabezpieczenie się przed kleszczami są ubrania szczelnie zakrywające skórę i preparaty odstraszające pajęczaki. Skuteczne są szczepienia ochronne. Trzystopniowa szczepionka gwarantuje odporność na kleszczowe zapalenie opon mózgowych i mózgu przez trzy lata.
RN