Tajemniczy rezerwat przyrody pod Lubszą


Od parafii do parafii w byłym województwie (127)

Opuszczając – opisany tydzień temu – kościół w Lubszy, trzeba się jeszcze przyjrzeć wyjątkowej plebanii. Rzadkością jest bowiem w obecnych czasach, by plebania zbudowana na początku XIX wieku nie tylko nadal spełniała swoją funkcję, ale była wręcz ozdobą parafii. Ten klasycystyczny budynek z pokrytym gontami mansardowym dachem (na zdjęciu), otoczony jest świetnie utrzymaną polaną z amfiteatrem i klombami okalającymi zacienioną altanę. Po wschodniej stronie kościoła znajduje się fragment dawnego, muru z bramą wykonaną w 1702 r. Natomiast od zachodu zamknięty jest starym cmentarzem z nowoczesną kaplicą pogrzebową z 1999 roku. Na cmentarzu tym można odszukać zadbaną mogiłę polskiego oficera Mariana Porębskiego, który poległ w dniu 1 września 1939 roku (na zdjęciu). Półtora km na zachód Lubszy usytuowane jest – widoczne z daleka – zalesione i wysokie wzgórze. Bedąc trzecim pod względem wysokości wzniesieniem na Górnym Śląsku (365 m), stanowiło przez kilka wieków wyrobisko głazów na kamienie młyńskie – zwanych grojcami. Obecnie (od 1996 r.) stanowi rezerwat przyrody o nazwie “Góra Grojec”, a po dawnym kamieniołomie pozostał obszerny krąg otoczony zalesionymi, wysokimi skarpami (na zdjęciu). Rezerwat ten ochrania nie tylko stary, mieszany las (jawor, buk jodła), ale i tajemnicze, dawne przekazy. Miejsce to ma bowiem także nazwę “Zapadnięty Zamek”. Wiąże się to z podaniem mówiącym o drewnianym zamku, który służył rozbójnikom z rodu Drogosławowiczów, których zwalczył dopiero Kazimierz Sprawiedliwy. Grodzisko to uległo zniszczeniu dopiero w czasie najazdu Mongołów (1241 r.), lecz podobno pozostały po nim nie tylko piwnice i lochy, ale także podziemne przejścia do najbliższych parafii (Lubsza i Psary). Oprócz takich podań pozostał też wspaniały opis tego wzgórza dokonany przez nauczyciela z Lubszy, czyli Józefa Lompy i brzmi on następująco: ” Stań na wierzchołku tej góry, a dziwne uczucie wielkości Boga owładnie twą duszę. Kilkanaście mil wokół jak gdyby na dłoni Ci się przed oczy. Najpierw uderzą Cię wspaniałe wieże jasnogórskiego klasztoru, sławnego w Dziejach Polski przybytku Marii, dalej sterczą ruiny zamku olsztyńskiego, sławnego bohaterstwem i męczeństwem Karlińskiego, który tych murów z dziwną odwagą bronił przed nieprzyjacielem, to znów wyżyny pięknych okolic od pagórku Łysiec i Żarek szeroko aż po Pilicę oczy twe powiodą. To znów uderzą Cię dymy hutów i cynkowni, wieżyce kościołów Woźnika, Żyglina, Gór Tarnowskich, Lubia, Piekar i Lublińca” Dzisiaj wysokie drzewa rezerwatu przyrody nie pozwalają na obserwacje z tego wapiennego wzgórza tych wspaniałych okolic. Natomiast z nie zalesionego, północno-zachodniego stoku Grojca wypływa potok Psarka – wpadający do Małej Panwi. Jego źródełko stanowi dodatkowy walor tego uroczyska (na zdjęciu).

ANDRZEJ SIWIŃSKI

Podziel się:

Dodaj komentarz

Twój adres e-mail nie zostanie opublikowany. Wymagane pola są oznaczone *