INTERWENCJA EKOLOGICZNA
W środku urokliwego osiedla domków jednorodzinnych, przy ul. Przybyszewskiego 13/15 w Częstochowie (działka rozciąga się do ulicy Daniłowskiego) usadowiła się firma Sinoma zbierająca odpady. Niestety, jej forma pracy jest dokuczliwa dla okolicznych mieszkańców. Skarżą się na istniejący na placu bałagan. – Makulatura i innego rodzaju surowce wtórne są wyeksponowane na całej posesji. Do niedawna przechodząc ulicą Daniłowskiego można było dokładnie zobaczyć, co znajduje się na placu. W maju zakryto siatkę (co widać na zdjęciach), mimo to mieszkańcy ulic Daniłowskiego i Przybyszewskiego nadal zmuszeni są do oglądania tego śmietnika. Ich dbałości o posesje i przestrzeń przed nimi pozostaje na uboczu, gdyż krajobraz dzielnicy skutecznie obrzydza okoliczny skład złomu – skarży się nasza Czytelniczka.
Według wyjaśnień kierownika Firmy Michała Czai rozrzucone na placu surowce wtórne to efekt sytuacji losowej. – Jedna z dość wiekowych maszyn rozdrabniających zepsuła się i wymagała generalnego remontu. Po awarii została poddana już gruntownej modernizacji. Aktualnie nadrabiamy i sukcesywnie porządkujemy teren. Do końca tygodnia (tzn. 25 czerwca – przyp. red.) wszystko będzie uprzątnięte – obiecuje Czaja. – Staramy się nie zakłócać spokoju dbać o widok. Mamy pozwolenie na składowanie na powietrzu makulatury i tworzyw sztucznych. Nie zawsze udaje się nam to trzymać pod wiatą – dodaje.
Firma Sinoma Krzysztof Oettingen z siedzibą w Krakowie decyzję na składowanie różnych odpadów wtórnych (tekturę, złom, trociny, drewno, trociny, szmaty, metale, szkło, tworzywa sztuczne) otrzymała 8 kwietnia 2010r. w referacie odpadów Wydziału Ochrony Środowiska Rolnictwa i Leśnictwa Urzędu Miasta Częstochowa. I takież zalegają plac przy ul. Przybyszewskiego 13/15. Jednakże zgodnie z umową firma jest zobowiązana do magazynowania odpadów w ściśle określony sposób, czyli w pomieszczeniu magazynowym (hala, wiata) i na wydzielonym miejscu na placu o podłożu utwardzonym płytami betonowym. Jednym z wymogów decyzji jest także magazynowanie odpadów w sposób niepowodujący żadnych uciążliwości, z zachowaniem standardów i warunków ochrony środowiska, a ich ilość nie powinna przekroczyć pojemności eksploatacyjnej wydzielonych miejsc magazynowania odpadów.
Jednak działania Sinomy nie do końca spełniają wymogi pozwolenia. Jakie zatem konsekwencje powinna ponieść firma, nie wywiązująca się z zaleceń? Według informacji biura prasowego częstochowskiego magistratu, jeżeli kontrola udowodni, że firma nie wywiązuje się z obowiązków zawartych w decyzji otrzymuje zalecenie kontrolującego do poprawy i usunięcia nieprawidłowości. Jeśli się nie dostosuje – stosowny mandat. Instytucją do kontroli przedsiębiorców z możliwością karania mandatem i wnioskiem o nawet zaprzestanie działalności jest Wojewódzki Inspektorat Ochrony Środowiska filia w Częstochowie na ul. Rząsawskiej 24/28. Mieszkańcy mogą zatem udać się po pomoc do Wojewódzkiego Inspektoratu Ochrony Środowiska lub do Wydziału Ochrony Środowiska. Rolnictwa i Leśnictwa Urzędu Miasta Częstochowy.
UG