W piątek (28 lutego) siatkarze AZS-u Częstochowa rozegrali ostatnie spotkanie Plus Ligi. Był to mecz 13., zaległej kolejki najwyższej klasy rozgrywkowej. Przeciwnikiem był Jastrzębski Węgiel, z którym częstochowianie zmierzyli się na wyjeździe.
W pojedynku tym „Akademicy” walczyli tylko o honor. Nie mieli już szans na awans do rundy play-off. Pewne było bowiem, że niezależnie od tego na czyją korzyść rozstrzygnie się ten mecz zajmą ostatecznie jedenaste miejsce w tabeli.
Na początku pierwszego seta świetną grą popisywał się Miłosz Hebda. Dzięki jego dwóm skutecznym atakom i bloku na Michale Kubiaku AZS objął prowadzenie 3:1. Z biegiem czasu przewaga gości się powiększała. Podopieczni Marka Kardosa na drugą przerwę techniczną zeszli prowadząc już 16:12. Udanie w ataku prezentowali się Hebda, Dawid Murek czy Bartosz Bednorz. Wydawać się mogło, że częstochowianie z łatwością zwyciężą w tej partii. Jednakże jastrzębianie nie dawali za wygraną i ostatecznie jedynie przewagą dwóch „oczek” (27:25) goście pokonali miejscowych.
Druga odsłona początkowo układała się po myśli przyjezdnych, prowadząc wpierw 3:1, a później, na pierwszej przerwie technicznej, 8:4. Następnie losy partii się odwróciły za sprawą błędów Miłosza Hebdy i Konrada Buczka, a także świetnej gry Nicolasa Marechela i Michała Kubiaka. Tym samym po chwili na tablicy wyników widniał rezultat 13:11 dla gospodarzy. Z każdą chwilą przewaga graczy pod wodzą Lorenzo Bernardiego rosła. Zdobyte punkty z ataków przez Michała Łasko i Van de Voorde’a dały wygraną Jastrzębskiemu Węglowi 25:20.
W dwóch kolejnych partiach dość łatwo jastrzębianie poradzili sobie z AZS-em, zwyciężając odpowiednio 25:19 i 25:20. Zawodnicy z Jastrzębia Zdroju wykorzystywali każde potknięcie naszych graczy. Zwłaszcza w ostatniej części spotkania (czwartej) częstochowianie popełniali błędy; sporo serwisów w siatkę zaliczyli m.in.: Murek, Bednorz i Jakub Vesely. Z kolei miejscowi w zasadzie się nie mylili. W ataku brylowali Kubiak, Marechal i Łasko. Ponadto częstochowianom, swoimi zagrywkami, sporo namieszał Simon Van de Voorde.
Jastrzębski Węgiel – AZS Częstochowa 3:1 (25:27, 25:20, 25:19, 25:20)
Jastrzębski Węgiel: Łasko, Masny, Van de Voorde, Kubiak, Marechal, Bontje, Wojtaszek (libero) oraz Malinowski, Filippov i Czarnowski
AZS: Bednorz, Murek, Hebda, Vesely, Kaźmierczak, Buczek, Piechocki (libero) oraz Kaczyński, Kozłowski i Bik
Przed zawodnikami ekipy spod Jasnej Góry gra w Pucharze Polski. W ćwierćfinale tych rozgrywek nasi ulubieńcy zmierzą się z Asseco Resovią Rzeszów. Spotkanie rozegrane zostanie, w ramach turnieju finałowego, w Zielonej Górze w czwartek (13 marca) o 11:30.
NORG