Pomoc rodzajem wędzidła


WYWIAD Z PRZEMYSŁAWEM KOPERSKIM, ZASTĘPCĄ PREZYDENTA CZĘSTOCHOWY

Jak Pan ocenia dotychczasową działalność Miejskiego Ośrodka Pomocy Społecznej?
– Przede wszystkim zmian i różnych korekt wymaga struktura organizacyjna częstochowskiego ośrodka. Przyjęty schemat generował dodatkowe stanowiska, w tym stanowiska samodzielne i kierownicze. Zatrzymaliśmy ten niebezpieczny trend.
Uregulowania prawne określają, że ośrodki wsparcia mają funkcjonować, jako samodzielne jednostki organizacyjne lub zostać zlecone do prowadzenia przez podmioty niepubliczne. W tym zakresie zostały już podjęte stosowne działania – ogłoszono konkurs ofert na realizację zadań z zakresu pomocy społecznej.

Jakie zmiany czekają nasz MOPS w perspektywie przynajmniej kilku lat?
– W najbliższym czasie planowane jest zlecenie organizacjom pozarządowym zadań realizowanych przez MOPS, na przykład prowadzenie Środowiskowego Domu Samopomocy przy ul. Lakowej 101, Dziennego Domu Pomocy dla Osób z Upośledzeniem Umysłowym przy ul. Focha 71a oraz Centrum Rehabilitacji dla Osób z Zaburzeniami Psychicznymi przy ul. Focha 71b. We współpracy z trzecim sektorem należy rozpatrywać prowadzenie Dziennego Domu Pomocy Społecznej, świadczenie usług opiekuńczych osobom, które z powodu wieku, choroby bądź innych przyczyn wymagają pomocy innych osób, a także świadczenie specjalistycznych usług opiekuńczych, w tym dla osób z zaburzeniami psychicznymi.
Ponadto rozważana jest możliwość przekazania do realizacji innemu podmiotowi usług transportowych dla osób niepełnosprawnych. Z czasem przeprowadzimy dalszą analizę struktury organizacyjnej MOPS-u pod kątem zasadności funkcjonowania niektórych komórek.
Kolejne zmiany, które będzie trzeba wprowadzić narzuca ustawa o wspieraniu rodziny i systemie pieczy zastępczej, zasadniczo zmieniająca dotychczasowy model realizacji zadań z zakresu opieki nad dzieckiem i rodziną.

Praca organizacji, tak zwanych pozarządowych, obejmuje coraz większy zasięg działalności. Jak ocenia Pani ich pracę na terenie naszego miasta? Czy są to organizacje bardziej efektywne, jaką widzi Pan dla nich przyszłość oraz ewentualny zakres działalności?
– Sektora pozarządowego nie można już postrzegać wyłącznie jako elementu demokratyzacji państwa. Stowarzyszenia i fundacje coraz częściej są głównymi liderami życia publicznego w Polsce. Potencjał częstochowskich organizacji społecznych wciąż wzrasta. Świadczy o tym liczba zarejestrowanych podmiotów, ale przede wszystkim poszerzający się wachlarz działań podejmowanych przez nie. Wskazać należy na cenne inicjatywy lokalnego środowiska pozarządowego w zakresie przeciwdziałania ubóstwu i wykluczeniu społecznemu naszych mieszkańców. Ważne dla Częstochowian są działania edukacyjne, sportowo-rekreacyjne i kulturalne, z których wiele na stałe weszło do kalendarza miejskich imprez. Samorząd zaprasza organizacje do współrealizacji wielu ważnych zadań publicznych, dostrzegając możliwości i potencjał stowarzyszeń, które często sprawniej i lepiej identyfikują określone problemy społeczne. Jestem za tym, żeby coraz więcej zlecać instytucjom pozarządowym, szczególnie w obszarze polityki społecznej.
Realizację zadań powierzymy instytucjom charakteryzującym się elastycznością działania i bliskim kontaktem ze społecznością lokalną. Będzie to gwarancją efektywnego i pełniejszego zaspokajania potrzeb dotychczasowych beneficjentów. Z czasem przekazanie zadań będzie skutkować wymiernymi oszczędnościami w budżecie miasta. Będzie też wsparciem sektora społecznego.
Zlecanie zadań podmiotom niepublicznym staje się powszechne. Decydują się na nie tylko samorządy dużych miast, lecz również małe ośrodki. W Częstochowie od wielu lat zlecane są zadania z zakresu wsparcia osób bezdomnych. Świadczenie usług opiekuńczych do połowy lat 90. realizowane było przez lokalne organizacje pozarządowe (PCK, PKPS).

Jak głęboki Pana zdaniem powinien być zakres pomocy państwa bądź samorządu w stosunku do zwykłego obywatela, szczególne w obecnym okresie przemian oraz kłopotów z narastającym zadłużeniem?
– Pomoc państwa bądź samorządu na rzecz zwykłego obywatela powinna być realizowana przez pracę socjalną kierowaną przede wszystkim do grupy osób starszych oraz osób z niepełnosprawnością. Stąd planowane jest utworzenie i prowadzenie Częstochowskiego Centrum Wsparcia Seniorów.
W ubiegłym roku przeprowadzono „Błękitną ankietę”, która pomogła zdefiniować istniejące bariery utrudniające osobom z niepełnosprawnością funkcjonowanie w życiu codziennym. Badanie pozwoliło na ocenę między innymi dostępności do usług komunikacyjnych, medycznych, opiekuńczych, obiektów użyteczności publicznej i innych.
Pomoc w stosunku do innych grup powinna być rodzajem swoistego wędzidła, punktem wyjścia do tego, by ktoś stanął na nogi.

Wywiad przeprowadziła

Anna Gaudy

Podziel się:

Dodaj komentarz

Twój adres e-mail nie zostanie opublikowany. Wymagane pola są oznaczone *