Wielkimi krokami zbliżają się Święta Bożego Narodzenia, a wraz z nimi wszystkie domy wypełnią się przygotowaniami, które jak rytuały powtarzamy co rok od niepamiętnych czasów. Głęboko zakorzeniona w naszej kulturze tradycja dotyczy niemal wszystkich aspektów tego magicznego czasu – zarówno ozdób, choinki, jak i potraw oraz przesądów.
O świątecznych zwyczajach, panujących w okolicach Jury Krakowsko-Częstochowskiej, opowiedziała nam znana częstochowska etnograf Lidia Koj.
Tak jak w całej Polsce, mieszkańcy północnej Jury osadzeni byli w zwyczajowości, która nadawała ich życiu sens. Szczególnej atencji wymagał okres bożonarodzeniowy. Wigilia była dniem obfitującym w wierzenia i magię, a wszystko po to, by zapewnić swojej rodzinie zdrowie i pomyślność. Kobiety szykowały wieczerzę tak, by starczyło jedzenia na pierwszy i drugi dzień świąt. Oprócz dzieci oraz osób starszych, 24 grudnia ludzie nie jedli aż do wieczora, a wszyscy utrzymywali ścisły post. Wigilijne potrawy różniły się od siebie w każdym domu, w zależności od zamożności rodziny. Miały one wymiar obrzędowy. Nie spożycie którejś mogło spowodować konsekwencje. W ten wyjątkowy wieczór śpiewano we wszystkich domach kolędy, jednak najczęściej charakterystyczne dla danej okolicy pastorałki, tworzone przez miejscowych muzykantów. Obowiązkiem każdego było uczestnictwo w pasterce. Pierwszy dzień świąt obchodzono z wielką czcią i powagą. Był to dzień wolny od wszelkich prac – nie gotowano, ani nie sprzątano. 26 grudnia w św. Szczepana rozpoczynał się karnawał i okres kolędowania. Na terenie Jury znane są różne formy kolędowania: Turonie, Herody, Kozy, Misie, Szopkarze, Gwiazda.
Na tle Polski Częstochowę wyróżniały ręcznie robione, w latach 20. ubiegłego wieku, ozdoby choinkowe. Były wykonywane z cienkiej słomki i bibułki aniołki, ptaki, kwiatki, itp. Słomka stanowiła szkielet ozdoby, a delikatna bibułka była jej wypełnieniem.
Teraz święta w naszych domach wyglądają inaczej ze względu na postęp i rozwój technologiczny świata. Jednak niektóre tradycje przetrwały do dziś i bardzo się w nich lubujemy. Święta Bożego Narodzenia mają w sobie wyjątkową moc, którą tworzą również zwyczaje.
Oliwia Rybiałek