Nielegalna aborcja przyczyną zwiększania śmiertelności wśród kobiet


Średnio 25 proc. światowej populacji żyje w krajach o restrykcyjnym prawie aborcyjnym, szczególnie w Ameryce Łacińskiej, Afryce i Azji. Towarzystwo Rozwoju Rodziny zwraca uwagę na problem nielegalnego usuwania ciąży, szczególnie w krajach o restrykcyjnym prawie aborcyjnym. Nieumiejętnie przeprowadzony zabieg, w skandalicznych warunkach, prowadzi do zagrożenia zdrowia i życia kobiety.

Często, zdesperowane kobiety, kiedy nie są w stanie uzyskać potrzebnej pomocy od otoczenia, próbują problemy rozwiązywać samodzielnie. Zdarza się, że starają się dokonać aborcji w warunkach domowych, pozbawione jakiejkolwiek konsultacji medycznej i wsparcia psychologicznego. Kobiety próbują wówczas wykonać zabieg usunięcia ciąży poprzez silne uderzenia w brzuch lub wsunięcie zaostrzonych i brudnych przedmiotów do macicy. W przypadku takich działań istnieje wysokie ryzyko wystąpienia krwawienia, infekcji, a nawet śmierci.

Według badań Instytutu Guttmacher. Najniższe wskaźniki dokonywanych zabiegów są w krajach, gdzie prawo aborcyjne jest najbardziej liberalne, natomiast wysokie, w miejscach, gdzie ono wciąż pozostaje restrykcyjne. Dla przykładu, w Republice Południowej Afryki, po liberalizacji prawa w 1996 roku, przypadki infekcji w wyniku aborcji zmalały o 52 proc..

Towarzystwo Rozwoju Rodziny konkluduje, że jakość dokonywanego zabiegu i warunki, w których zostaje przeprowadzony w znaczący sposób wpływa na zdrowie i życie kobiety. Szacujemy, że w Polsce rocznie dokonuje się około 30 000 zabiegów aborcyjnych. Wykonywane są najczęściej w dobrych warunkach, ponieważ są przeprowadzane przez lekarzy.

r

Podziel się:

Dodaj komentarz

Twój adres e-mail nie zostanie opublikowany. Wymagane pola są oznaczone *