Nie było źle


Kończy się rok, a więc nadszedł czas podsumowań. Jakie były te dwanaście miesięcy dla częstochowskiego sportu. Przeanalizujmy osiągnięcia reprezentantów naszego regionu w poszczególnych dyscyplinach.

Żużel – Drużyna Złomrex-u po zdobyciu złotego medalu drużynowych mistrzostw Polski w sezonie 2003 miała przed sobą ogromnie trudne zadanie polegające na obronie mistrzowskiego trofeum. Początek rozgrywek nie nastrajał optymistycznie. Słaba postawa liderów w połączeniu z brakiem treningów (zły stan nawierzchni częstochowskiego toru) sprawiły, że wyniki po kilku początkowych rundach DMP były po prostu słabe. Na szczęście zwyżkująca forma zawodników oraz doprowadzenie toru do porządku przyniosły natychmiastowe efekty. W końcowej klasyfikacji drużyna zdobyła brązowy medal, a także zwyciężyła w Klubowym Pucharze Europy. W rywalizacji indywidualnej na najwyższym stopniu podium IMP stanął Grzegorz Walasek, drugim wicemistrzem został Rune Holta. Do sukcesów zaliczyć należy także utrzymanie przez zarząd klubu dotychczasowych jeźdźców tzw. “pierwszego garnituru” żużlowców na kolejny sezon, a także pozyskanie klasowego zawodnika, jakim jest bez wątpienia Sławomir Drabik. Dysponując takim zestawieniem częstochowianie mogą sprawić swoim kibicom wiele miłych niespodzianek w nowym sezonie.
Piłka nożna – KS Raków Częstochowa i KS Włodar Domex Częstochowa – dwie częstochowskie drużyny występujące w mijającym roku w śląskiej grupie rozgrywkowej czwartej ligi powinny być zadowolone ze swojej postawy. Podopieczni trenera Andrzeja Samodurowa w całej rundzie jesiennej odnieśli trzynaście zwycięstw, dwa mecze zremisowali, nie notując porażki. Strzelili 32 gole, tracąc 7. Na półmetku rozgrywek liderują w tabeli, mając aż trzynaście punktów przewagi nad drugim Źródłem Kromołów. Są pewnym kandydatem do barażów o III ligę. Natomiast Włodar po pierwszej rundzie zajmuje piątą pozycję, tracąc 15 punktów do lidera. Piłkarze ze Stradomia wygrali 8 pojedynków, trzykrotnie ich mecze kończyły się podziałem punktów, 5 spotkań przegrali. Zdobyli 24 gole, tracąc 18. Jest to, od kilku sezonów ich najlepsza pozycja w tabeli przed rundą rewanżową. Postawa częstochowskich drużyn napawa optymizmem. W sercach kibiców piłki nożnej pojawiła się iskierka nadziei, że ich ukochane kluby będą w przyszłości rywalizowały w wyższych ligach, odnosząc sukcesy przynoszące dumę naszemu miastu.
Wiele obiecywano sobie po awansie drużyny UKS “Gol” Częstochowa do najwyższej klasy rozgrywkowej kobiecej piłki nożnej. Jednocześnie zdawano sobie sprawę, z faktu, że będzie ciężko. Czas pokazał, że nie były to jedynie złudne obawy. Częstochowianki w konfrontacjach z utytułowanymi rywalkami zapłaciły tzw. “frycowe”, niejednokrotnie schodząc z murawy w roli pokonanych. Jednak wola walki oraz ambicja sprawiły, że zespół na półmetku rozgrywek zajmuje ósme miejsce w tabeli. Aby myśleć o utrzymaniu wśród najlepszych reprezentantki “Gola” muszą poprawić tę pozycję o dwa miejsca, bowiem tylko sześć drużyn może być pewne pozostania w pierwszej lidze na kolejny rok.
Koszykówka – Po serii zwycięstw w końcówce minionego sezonu kibice, włodarze oraz sami zawodnicy częstochowskiego Tytana stawiali sobie wzniosłe cele na kolejny rok gry w pierwszej lidze. Pozyskano klasowych zawodników. Niektórzy zaczęli nawet myśleć o awansie do Era Basket Ligi. Wszystko byłoby w porządku, gdyby nie problemy finansowe klubu. Jak wiadomo, w dzisiejszych czasach bez odpowiednich środków nie da się wygrywać. Myślano nawet o wycofaniu drużyny z rozgrywek. Było i jest źle, ale – co ciekawe – kłopoty finansowe nie znalazły odzwierciedlenia w wynikach drużyny. Na obecną chwilę nie ma żadnej gwarancji, że znajdą się pieniądze, które pozwolą funkcjonować klubowi normalnie. W sumie na szesnaście rozegranych spotkań częstochowscy koszykarze dziewięć razy zwyciężali, siedmiokrotnie musieli uznać wyższość rywali. Dzięki zaangażowaniu sportowców oraz trenera drużyna zajmuje szóstą pozycję w tabeli. Miejsce to daje zespołowi szanse na nawiązanie walki o czołową pozycję wśród pierwszoligowców. Aby tak się stało muszą znaleźć się sponsorzy, którzy zapewnią płynność finansową.
Tenis stołowy – Pingpongistki AJD Print Cycero Rolnik AZS Częstochowa na półmetku sezonu liderują w ligowej tabeli. Podopieczne trenera Patryka Matuszewskiego w tej części sezonu nie przegrały żadnego meczu. Nawet pojedynek z największym rywalem Elpe Elpex Tarnobrzeg rozstrzygnęły na swoją korzyść. Naturalizowana Polka Xu Jie i częstochowianka Paulina Narkiewicz nie przegrały, jak dotąd żadnej ze swoich partii. Szesnastoletnia Chinka Yang Xin zwyciężała sześć razy, trzykrotnie musiała jednak uznać wyższość rywalek. Pozycja częstochowskiego zespołu w ligowej tabeli niewątpliwie cieszy, ale nie należy zapominać, że przed nim jeszcze sporo pojedynków, a miejsce, na którym zakończą rywalizację będzie znane dopiero po play-offach. Niemniej gratulujemy postawy w pierwszej części sezonu, bowiem 21 wygranych partii przy tylko trzech przegranych jest doskonałym wynikiem. Gdy do tego dodać awans do kolejnej rundy Pucharu Nancy Ewans oraz świetną postawę częstochowianek w kadrze narodowej wypada tylko pogratulować sukcesów.
Siatkówka – Zespól Pamapolu Domex AZS Częstochowa nie zabłysnął w rozgrywkach pucharowych ani w kraju ani zagranicą. Natomiast w lidze od początku spisuje się wyśmienicie. Po pierwszej rundzie zasadniczej części sezonu zajmuje drugie miejsce w tabeli z dorobkiem 22 oczek na 27 możliwych do zdobycia. Częstochowianie ustępują jedynie Skrze Bełchatów. Bez wątpienia można stwierdzić, że młody zespół spełnia oczekiwania kibiców. Przed podopiecznymi trenera Edwarda Skorka przerwa w rozgrywkach, która potrwa do 15 stycznia, później rozpocznie się runda rewanżowa. Miejmy nadzieję, że akademicy zaprezentują się w niej równie udanie jak dotychczas.
Nieco w cieniu swoich utytułowanych kolegów pozostają inne drużyny. Delic-Pol Norwid AZS i żeńska drużyna SPS-u Politechniki także skutecznie walczą o prym w swoich ligach. Obie drużyny znajdują się po pierwszej rundzie na drugich pozycjach w tabelach, niewiele ustępując drużynom z pierwszych pozycji.

PAWEŁ MIELCZAREK

Podziel się:

Dodaj komentarz

Twój adres e-mail nie zostanie opublikowany. Wymagane pola są oznaczone *