Nalot gwiazd


FESTIWAL JAZZ SPRING CZĘSTOCHOWA 2009

Janusz Szrom, Joscho Stephan, Henryk Miśkiewicz, Dorota Miśkiewicz, Maria Sadowska, Siggy Davis. To tylko część wybitnych artystów, którzy zachwycili publiczność podczas II edycji Festiwalu Jazz Spring. Każdy z koncertów okazał się niewątpliwym sukcesem.

Przedsięwzięcie zorganizowały Filharmonia Częstochowska, Stowarzyszenie Jazzowe w Częstochowie i Klub „Paradoks”, przy wsparciu finansowym Urzędu Miasta oraz Wodociągów Częstochowskich.
Pierwszy dzień stał pod znakiem jazzu tradycyjnego. Zainaugurował go big band Zespołu Szkół Muzycznych im. Jacka Malczewskiego. Wysiłek młodych adeptów został szczerze doceniony przez słuchaczy.
Następnie zaprezentowała się Five O`Clock Orchestra z liderem Tadeuszem Ehrhartdem-Orgielewski, prezesem Stowarzyszenia Jazzowego. Do wspólnego występu zaproszony został świetny wokalista Janusz Szrom.
Punktem kulminacyjnym wieczoru był koncert Siergiej Wowkotrub Trio i niemieckiego gitarzysty Joscho Stephana. Był to popis szczególnej wirtuozerii w wykonaniu Wowkotruba i Stephana, który zachwycił poziomem panowania nad swoim instrumentem.
W piątek na scenie zagościł wybitny saksofonista i kompozytor Henryk Miśkiewicz. Towarzyszyli mu wokalistka Dorota Miśkiewicz, trio rytmiczne (Andrzej Jagodziński – fortepian, Sławomir Kurkiewicz – kontrabas, Michał Miśkiewicz – perkusja) oraz Orkiestra Filharmonii pod batutą Bohdana Jarmołowicza.
Sobotni koncert należał do Marii Sadowskiej i jej zespołu. Piosenkarka zaprezentowała program jazzowy z elementami współczesnymi. Śpiewała głównie utwory Krzysztofa Komedy w swoich aranżacjach. Artysta, któremu wieczór był poświęcony, jest uznawany za prekursora nowoczesnego jazzu w Europie.
Finał Jazz Spring 2009 uświetnił występ gwiazdy naprawdę wielkiego formatu – Siggy Davis ze Stanów Zjednoczonych. Zagrała wspólnie ze Stanem Michalakiem (kontrabas), Stefanem Gąsieńcem (fortepian) i Bartkiem Staromiejskim (perkusja).
Pierwsze trzy dni kończyły jam session amatorów z zawodowymi muzykami.
Choć niektórzy odbiorcy doszukiwali się minusów, cały Festiwal należy uznać za wyjątkowo udany.

DeKa

Podziel się:

Dodaj komentarz

Twój adres e-mail nie zostanie opublikowany. Wymagane pola są oznaczone *