Długi majowy weekend już za nami. Gdzie wypoczywali częstochowianie? Oczywiście na Jurze. Ścieżki rowerowe i szlaki turystyczne w okolicach miasta przeżywały istne oblężenie. Kto chciał i mógł ruszył szlakiem Orlich Gniazd, zwiedzając po drodze ruiny kilku zamków. Oprócz najbliższego, olsztyńskiego, weekendowi turyści podziwiali pozostałości zamkowych murów w Mirowie i Bobolicach. Część częstochowian wypoczywała nad zalewem w Poraju, pływając kajakami i zażywając słonecznych kąpieli. Wielu wybrało krótkie wczasy w Złotym Potoku. Nic w tym dziwnego – tamtejsze okolice obfitują w wiele atrakcyjnych miejsc. Spacerowaliśmy po lasach, wspinaliśmy się na skałki, duże wrażenie zrobiła na nas Brama Twardowskiego i Diabelskie Mosty – mówią młodzi globtroterzy z Częstochowy. Złoty Potok i okolice są częścią Parku Krajobrazowego, spotkać tam można ciekawą roślinność. Większość turystów przyciąga doskonały mikroklimat i wspaniała źródlana woda. Oprócz ścieżek spacerowych i rowerowych szlaków turyści chętnie zwiedzali np. Dworek Zygmunta Krasińskiego i oglądali pstrągi w najstarszej pstrągarni Europy. Wielu przypadła do gustu przejażdżka bryczką i jazda konna. Zmęczeni, po długim i pełnym wrażeń dniu turyści chętnie relaksowali się przy grilu, ognisku, bądź na kolacji w “Kmicicu”. Część weekendowych wczasowiczów tam właśnie spędziła kilkudniowy urlop.
Atrakcji w pobliżu Częstochowy jak widać nie brakuje. Trzeba tyko otworzyć mapę i wybrać miejsce wypoczynku. Warto o tym pomyśleć teraz, przed nami bowiem kolejny dłuższy weekend. Już 30 maja!
AK