Dyrektor Zespołu Szkolno-Przedszkolnego w Lipiu Olga Michalak cofnęła naganę nauczycielce Aleksandrze Cieślak, którą nałożyła 16 grudnia 2013 roku. To efekt ugody zawartej na prośbę dyrektor.
Jak pisaliśmy w lutym br. dyrektor Michalak ukarała Aleksandrę Cieślak za – jak to określiła nauczycielka – wypełnianie procedur szkolnych. – Sytuacja była klasyczna, a reakcja dyrekcji nieuzasadniona. Sądzę, że była to forma swoistej zemsty za moje poparcie odsuniętej ze stanowiska przez panią wójt Bożenę Wieloch dyrektor Anny Wojtyry – mówi Aleksandra Cieślak. Jak przypomina sytuację, po skardze uczniów na nauczyciela wuefu sporządziła zgodnie z procedurami notatkę służbową, którą chłopcy podpisali (jedenastu na trzynastu skarżących). – Potem porozmawiałam z nauczycielem i sprawa się wyjaśniła. Ale po tygodniu, gdy sprawa ucichła, nagle przez pełniącą wówczas obowiązki dyrektora Olgę Michalak zostałam oskarżona o zbieranie podpisów pod jakąś petycją. Najpierw odebrałam to jako żart, ale dyrektor Michalak wywołała burzę. Zażądała mojej notatki służbowej i wezwała rodziców uczniów do szkoły. Oskarżyła mnie, że podpisy zebrałam bezprawnie. Wymusiła na rodzicach, by podpisali zobowiązanie, że dzieci z problemami będą zwracać się bezpośrednio do dyrektor, a nie do mnie. Takie działania podważyły mój autorytet nauczyciela-wychowawcy. W szkole pracuję prawie dwadzieścia lat i po raz pierwszy zetknęłam się z takim postępowaniem. Nigdy nie naruszyłam żadnych procedur – mówi Aleksandra Cieśla.
Już 8 stycznia 2014 roku nauczycielka wniosła sprawę do Rejonowego Sądu Pracy w Częstochowie przeciwko Zespołowi Szkolno-Przedszkolnemu w Lipiu o uchylenie kary nagany za uchybienie przeciwko porządkowi pracy. – Już na pierwszej rozprawie sędzia nakłaniała do ugody, ale mogła ona nastąpić jedynie po cofnięciu kary nagany, a dyrektor początkowo nie widziała takiej możliwości – dodaje Cieślak.
Do ugody doszło3 lipca br. Dyrektor Michalak zapewniła w niej, że w ciągu trzech dni od podpisania dokumentu wycofa nałożoną na Aleksandrę Cieślak karę nagany. Nauczycielka z kolei zobowiązała się wycofać pozew przeciwko Zespołowi Szkolno-Przedszkolnemu. Nie wycofała jedynie roszczeń, co do dodatku motywacyjnego, który wskutek nagany został jej cofnięty.
UG