W Wojewódzkiej Stacji Sanitarno-Epidemiologicznej w Katowicach3 marca 2020 roku ruszyło laboratorium, w którym badane są próbki na obecność koronawirusa. Usprawni to przeprowadzanie takich testów wobec osób, które zgłaszają się do szpitali zakaźnych w regionie z objawami klinicznymi choroby wywoływanej przez COVID-19.
Z pracownikami śląskiego sanepidu spotkał się dziś premier Mateusz Morawiecki, który zwiedził laboratorium. Szefowi rządu towarzyszył wojewoda śląski Jarosław Wieczorek.
– W tych szczególnych okolicznościach skupiamy nasze siły, środki, uwagę i doświadczenie na najbardziej skutecznym zapobieganiu koronawirusowi. A gdy się pojawi, na ograniczeniu jego zasięgu i zwalczeniu (…) Wiem, że Polska stosuje najlepsze praktyki dotyczące koronawirusa, którego liczba przypadków w Europie wzrasta. Ważne, żebyśmy mieli jak najlepszy sprzęt obsługiwany przez specjalistów – mówił premier Mateusz Morawiecki w Katowicach. – Trzeba stosować się do wskazówek Głównego Inspektoratu Sanitarnego i Ministerstwa Zdrowia. Jesteśmy przygotowani na nadejście koronawirusa – zaznaczył szef rządu, który przypomniał również, że w piątek zaangażował dodatkowe 100 milionów złotych na walkę z wirusem.
Premier podziękował też pracownikom służby zdrowia oraz inspekcji sanitarnej za ciężką pracę. Zaapelował także, aby nie szerzyć paniki i nie rozpowszechniać fake newsów oraz przypomniał, że dokładne wytyczne odnośnie koronawirusa znajdują się na stronie https://www.gov.pl/web/koronawirus.
Odpowiednie działania podjął również wojewoda śląski Jarosław Wieczorek. W piątek podjął decyzję, aby w 35 szpitalach wprowadzić stan podwyższonej gotowości. Dziś spotkał się z szefami szpitalnych oddziałów ratunkowych tych placówek, aby ustalić zasady współpracy i przekazać wytyczne Ministra Zdrowia oraz Głównego Inspektora Sanitarnego.
W całym kraju zaplanowane są ćwiczenia straży pożarnej związane z wdrażaniem procedur na wypadek zagrożenia epidemiologicznego. Jutro odbędą się one na terenie Wojewódzkiego Szpitala Specjalistycznego w Częstochowie oraz Szpitala Specjalistycznego w Chorzowie. Ćwiczenia będą tak prowadzone, aby nie dezorganizować pracy placówek i aby nie utrudniać przyjmowania pacjentów. Na czym będą polegać? – W każdym województwie będą wybrane jeden lub dwa szpitale, gdzie zostaną rozłożone polowe izby przyjęć, które będą służyły do przyjmowania pacjentów, którzy są zainfekowani. Służy to temu, by rozdzielić dwa strumienie osób – tych, którzy potencjalnie mają infekcję od tych, którzy infekcji nie mają – wyjaśniał minister zdrowia Łukasz Szumowski podczas dzisiejszej konferencji prasowej.
Obecnie pod nadzorem śląskich służb sanitarnych przebywa 486 osób, 10 zaś jest hospitalizowanych.