Jak ustawiać znaki ostrzegawcze?


We Wrzosowej w gminie Poczesna przy trasie DK-1 od czerwca br. na miejscu starej kładki dla pieszych powstaje nowa, supernowoczesna. Podczas takich prac wynikają kłopoty dla użytkowników ruchu drogowego.

We Wrzosowej w gminie Poczesna przy trasie DK-1 od czerwca br. na miejscu starej kładki dla pieszych powstaje nowa, supernowoczesna. Podczas takich prac wynikają kłopoty dla użytkowników ruchu drogowego.
– We Wrzosowej zwężono dwupasmową drogę i jak to w Polsce bywa nie pomyślano o prawidłowym oznakowaniu jezdni – mówi nasz czytelnik Jarosław K. – Znaki informujące o robotach i zwężeniu jezdni są dopiero 100 metrów od miejsca. To zdecydowanie za późno. Kierowcy w efekcie nie mogą dostosować się do sytuacji. Nie skręcają w odpowiednim momencie na wyznaczony pas ruchu i tworzą się zatory. Znaki informujące o zmianie na drodze i pracach drogowych powinno się umieszczać przynajmniej 3 km od miejsca. Przykład należałoby wziąć z Zachodu, wszak już niedługo będziemy w Unii. Czy więc tamtejsze normy nie powinny być już u nas respektowane? W krajach Unii dba się o zachowanie bezpieczeństwa na drodze. Informacja o jakichkolwiek zmianach na jezdni czy trasach szybkiego ruchu jest zamieszczana już na 10 km od miejsca, a następnie, co parę kilometrów przypominana – uzasadnia swoje oburzenie.
W Polsce jednak normy unijne na razie nie obowiązują. Sieć dróg i autostrad to skomplikowany system dróg: krajowych, wojewódzkich, miejskich, powiatowych, gminnych. Każda z nich ma swój organ administracyjno-nadzorczy i przepisy. Droga krajowa nr 1 podlega pod Generalną Dyrekcję Dróg Krajowych i Autostrad Oddział w Katowicach, a bezpośrednio zarządza nią Rejon w Częstochowie.
– Każdorazowo do planowanych robót opracowuje się projekt techniczny czasowej organizacji ruchu. Mówi o tym ściśle rozporządzenie Ministra Transportu i Gospodarki Morskiej z dn. 10 października 2000 r. w sprawie szczegółowych warunków zarządzania ruchem drogowym – wyjaśnia kierownik Rejonu w Częstochowie GDDKiA Oddziału w Katowicach Jadwiga Banaś.
Projekt zawiera wszelkie warunki techniczne, budowlane, organizację ruchu, czyli również wszelkie punkty, w których należy ustawić znaki ostrzegawcze. Podlega on zatwierdzeniu przez GDDKiA na danym terenie w uzgodnieniu z Komendą Wojewódzką Policji. Następnie otrzymuje go wykonawca.
– Prace przebudowy kładki we Wrzosowej realizuje się na terenie zabudowanym i drodze, która nie jest trasą szybkiego ruchu. W tym miejscu obowiązuje prędkość do 70 km/h, a na czas robót ograniczono prędkość do 50 km/h – mówi Jadwiga Banaś i dodaje – W myśl polskich przepisów znaki ostrzegawczo-informujące na takich drogach ustawia się na ogół w odległości około 300 m od miejsca prac drogowych. Przy takich warunkach nie ma potrzeby wydłużania oznakowania, bowiem nadmiar informacji dezorganizuje ruch na drodze. W przypadku tej inwestycji wszystko jest przeprowadzone zgodnie z zatwierdzonym projektem i nic więcej nie da się zrobić. Prace przebiegają sprawnie, a ewentualne korki pojawiają się jedynie w czasie nasilonego ruchu, tj. w piątek po południu. Jesteśmy w stałym kontakcie z Komendą Miejską Policji i każdorazowa zmiana jest przeprowadzana pod kontrolą policji. Dziwi mnie więc, że są jakiekolwiek zastrzeżenia.
Tyle wyjaśnień pani kierownik. Jeżeli więc ktoś ma jakiekolwiek zastrzeżenia i uwagi najlepiej skierować swoje kroki do Rejonu w Częstochowie Generalnej Dyrekcji Dróg Krajowych i Autostrad Oddziału w Katowicach, przy ul. Dmowskiego 3, tel. 325-10-68.

UG

Podziel się:

Dodaj komentarz

Twój adres e-mail nie zostanie opublikowany. Wymagane pola są oznaczone *