Częstochowa (wreszcie) zamierza zwolnić przedsiębiorców prowadzących sprzedaż alkoholu w lokalach gastronomicznych z raty opłaty za zezwolenie, z którego nie mogą obecnie korzystać. Trzeba przypomnieć, że o wsparcie dla restauratorów, którzy z powodu pandemii nie handlują napojami alkoholowymi, a mimo to nadal do kasy miejskiej płacą podatek z tego tytułu, już w lutym bieżącego roku upomniał radny prawa i Sprawiedliwości Piotr Wrona. Radny przygotował także projekt uchwały zwalniający restauratorów z tego podatku. 8 kwietnia sprawa stanie na sesji Rady Miasta.
Radni będą głosować projekt uchwały przygotowany przez prezydenta Krzysztofa Matyjaszczyka. Przedsiębiorcy mają być zwolnieni z kolejnej, tegorocznej raty opłaty za zezwolenie na sprzedaż napojów alkoholowych przeznaczonych do spożycia w miejscu sprzedaży. Jednocześnie tym przedsiębiorcom, którzy wnieśli taką opłatę jednorazowo za rok 2021 do końca stycznia (opłaty można wnosić w trzech ratach lub jednorazowo na cały rok) ma przysługiwać zwrot 1/3 opłaty pobranej za korzystanie z zezwoleń.
Radny Piotr Wrona w lutym br. tak uzasadniał projekt swojej uchwały: ,,Wprowadzone 13 marca oraz 23 października 2020 roku obostrzenia związane z pandemią Covid-19, spowodowały zamknięcie lokali gastronomicznych na terenie całego kraju w okresach; od 14 marca do 18 maja oraz od 24 października do odwołania. Obecnie dozwolona jest jedynie sprzedaż napojów (z wyjątkiem alkoholu) i posiłków na wynos. W związku z tym stanem rzeczy, sytuacja właścicieli lokali stała się absurdalna, ponieważ miasto nadal pobiera opłatę (podatek) od towaru, którego nie sprzedają. Przyjęcie powyższej uchwały ma na celu zmniejszenie odczuwalnych skutków pandemii Covid-19 i odciążenie tych przedsiębiorców, którzy na co dzień sprzedają alkohol przeznaczony do spożycia na miejscu, a obecnie musieli zawiesić swoją działalność w tym zakresie.”
Pomysł prezydenta jest niewielkim ukłonem w stronę przedsiębiorców. Podsumowują ten gest, że dobre i to, i jednocześnie dopytują o ulgi w kwestii podatków od nieruchomości.
Fot. Archiwum Hotelu Arche
1 komentarz
Nie ma takiego czegoś jak podatek alkoholowy.