Podopieczni trenera Wojciecha Pudo wygrali rywalizację z Kęczaninem Kęty 3:1 i awansowali do turnieju półfinałowego o awans do I ligi.
Przed weekendową rywalizacją w Hali Sportowej “Częstochowa” w starciach pomiędzy AZS-em a Kęczaninem był remis 1:1. Biało-zieloni liczyli na wykorzystanie atutu własnej hali i ta sztuka im się udała.
Oba mecze mocno się od siebie różniły. W sobotę siatkarze AZS-u niemal całe spotkanie mieli pod kontrolą. Gospodarze imponowali skuteczną zagrywką, co przyniosło także efekty na siatce. Po dość pewnie wygranym pierwszym i drugim secie przez AZS, Kęczanin prowadzony przez trenera Macieja Gruszkę próbował podjąć rękawicę, lecz nawet kilkupunktowe prowadzenie nie zmałało AZS-u, do którego należała końcówka meczu.
Zgoła odmiennie rozpoczęło się starcie numer cztery. Premierowa partia, choć wyrównana zasłużenie padła łupem gości. Drużyna AZS-u potrzebowała tego dnia sporo czasu, by złapać właściwy rytm gry. Kiedy jednak już się to udało dwa kolejne sety wygrali częstochowianie, którzy byli już o krok od awansu do kolejnej rundy. Kęczanin nie opuścił gardy i wydawało się, że wróci do gry, doprowadzając do tie-breaka. Jędrzej Brożyniak i spółka znów pokazali jednak, że żadna strata do rywala nie jest im straszna. Waleczni Akademicy najpierw doprowadzili do wyrównania, a później przejęli inicjatywę, stawiając kropkę nad “i”, a mecz skutecznym atakiem ze środka zakończył Damian Zygmunt.
– Wiedzieliśmy, że to będą ciężkie mecze. Dużo dało nam zwycięstwo w pierwszym spotkaniu w Kętach. Przed meczami we własnej hali mieliśmy wszystko w swoich rękach i cieszę się, że oba mecze zakończyły się naszą wygraną. Oczywiście, to nie był najwyższy poziom naszego grania, ale cieszy to, że w tych trudnych momentach potrafimy przechylić szalę zwycięstwa na swoją stronę – skomentował rywalizację z Kęczaninem przyjmujący Eco-Team AZS-u Stoelzle Częstochowa, Michał Żuk.
Eco-Team AZS Stoelzle Częstochowa : UMKS Kęczanin Kęty 3:0 (25:21, 25:18, 25:21)
Eco-Team AZS Stoelzle Częstochowa : UMKS Kęczanin Kęty 3:1 (20:25, 25:19, 25:21, 25:22)
siatkówka Wygrana AZS-u, fot. Patryk Kowalski