Dogotoerapia, czyli terapia kontaktowa z udziałem psów


Czy trudno się dziwić, że zwierzę udomowione 14 tys. lat temu i stworzone jakby specjalnie dla człowieka ma zdolności terapeutyczne? Są psy ratownicze, pracujące w policji i wojsku, pomagające niepełnosprawnym – niewidomym, poruszającym się na wózkach, słabo słyszącym. Jest więc i pies terapeuta.

Początki dogoterapii sięgają 1964 roku, kiedy to amerykański psychiatra Boris Lewision prowadząc terapię z dziećmi chorymi na autyzm zauważył, że nawiązują one chętnie kontakt z jego psem, zarówno niewerbalnie poprzez dotyk, jak i werbalnie. Dziś na Zachodzie dogotoerapia jest powszechną metodą pracy z niepełnosprawnymi, szczególnie z dziećmi upośledzonymi. Terapeuci ze swoimi psami odwiedzają szpitale, hospicja, domy opieki. W Polsce dogoterapia należy jeszcze do rzadkości, ale zaczyna wkraczać do pomocy psychologicznej. W Częstochowie zajęcia odbywają się w Szkole Podstawowej nr 54 przy Zespole Szkół z Klasami Integracyjnymi nr 1 i Miejskim Przedszkolu Integracyjnym przy ul. Czecha 17.
Dogoterapia wymaga szczególnego przygotowania. Specjalny kurs musi odbyć terapeuta, odpowiednią tresurę musi odbyć również pies. – Uczy się go posłuszeństwa, wykonywania poleceń i łagodności – wyjaśnia częstochowska terapeutka Aneta Małek, właścicielka Lolka rasy golden-retriever. Nie każdy pies nadaje do takich zajęć. – Pies powinien łagodne usposobienie i być zrównoważony, powinien lubić wysiłek fizyczny, tolerować głaskanie, dotykanie, a także akceptować wszystkich spotkanych ludzi, nie tylko swojego opiekuna. Powinien być odważny i ciekawy świata, żywo reagować na otoczenie, nie zdradzać cech przywódczych, spokojny, ale w dobrej kondycji fizycznej, silny i zdrowy – mówi pani Aneta. W Polsce w dogoterapii wykorzystuje się golden-retrievery, labradory retrievery, syberiany husky, malamuty, samolejedy, owczarki szkockie collie i owczarki niemieckie. Pies używany do terapii, powinien być co trzy miesiące badany przez weterynarza.
Podstawowe założenie dogoterapii opiera się na wykorzystaniu w terapii osób niepełnosprawnych bezpośredniego kontaktu ze zwierzęciem. Atutem tej metody jest wytworzenie poczucia bezpieczeństwa i akceptacji. – Pies nie ocenia, nie krytykuje, nie denerwuje się, a akceptuje niezgrabne ruchy czy zbyt gwałtowne reakcje. Poddaje się aktywności osoby niepełnosprawnej. Pozwala odczuć zadowolenie i satysfakcję z wykonanych zadań, mobilizuje do działania – wyjaśnia Aneta Małek. Dogoterapia pomaga osobom z różnymi typami niepełnosprawności. Z zaburzeniami rozwoju intelektualnego, zmysłowego, motorycznego, emocjonalnego, społecznego i komunikacji. Dobre rezultaty przynosi również w terapii dzieci autystycznych, z zespołem Downa lub po porażeniu mózgowym.
Jak w każdej terapii, na efekty czekać trzeba czasem nawet kilka lat. – Ćwiczenia mają na celu rozwijanie sprawności fizycznej, rozwijanie mowy, ale i wyciszenie dziecka nadpobudliwego. Praca musi być regularna. Pozytywne wyniki przychodzą po około pięciu latach, jednak już sam kontakt z psem jest dla dzieci radością – mówi terapeutka. – Czasem efekty są bardzo zaskakujące. W przedszkolu upośledzony chłopiec tak się otworzył przez kontakt z psem, że zaczął pisać, czytać, jego rozwój nagle bardzo przyspieszył – dodaje.
Lolek pani Anety, to uroczy pies. Ciepły, wesoły, niezwykle cierpliwy i posłuszny, ale i niezwykle żywotny. Już przy pierwszym kontakcie budzi zaufanie. – Lolek uwielbia bawić się, kocha ludzi, zwłaszcza dzieci – mówi jego właścicielka. Lolek codziennie jest ze swoją opiekunką przebywa w przedszkolu przy ul. Czecha, do SP nr 54 przychodzi na dodatkowe zajęcia. – Terapia może być indywidualna i grupowa. Dzieci uczą się wydawania poleceń, a z drugiej strony tego, że pies to nie zabawka. Bezpośredni kontakt z psem ułatwia im okazywanie, często tłumionych uczuć, uczy też panowania nad emocjami. W ten sposób przełamują swoje blokady w kontaktach z ludźmi. Terapia rozwija sprawność ruchową dzieci, ich mowę, uczy relacji społecznych. Przebywając z psem pokonują również swój strach – wyjaśnia Aneta Małek.

URSZULA GIŻYŃSKA

Podziel się:

Dodaj komentarz

Twój adres e-mail nie zostanie opublikowany. Wymagane pola są oznaczone *