RADNI O BUDŻECIE ZA 2007 ROK
Choć radni LiD-u najchętniej widzieliby już prezydenta Tadeusza Wronę na zielonej łączce, Rada Miasta udzieliła mu absolutorium. Za głosowało 18 radnych, przeciw było siedmiu (cały LiD), wstrzymało się trzech (część PiS-u).
Radny PiS, przewodniczący Komisji Skarbu Marek Domagała, za pomocą wykresów słupkowych, porównujących ostatnie lata gospodarowania finansami miasta przedstawił wynik ubiegłorocznego budżetu. – Tendencje są dobre. W ostatnim roku zaoszczędziliśmy 30 milionów złotych na bieżących wydatkach – akcentował. – Deficyt był mniejszy od zakładanego, ale i tak poziom zadłużenia wzrósł. Ideał osiągniemy, gdy nie będzie się zwiększał – studził entuzjazm. Dyskusja przebiegła bez niespodzianek. LiD krytykował poczynania finansowe prezydenta. Prym w artykułowaniu błędów i wypaczeń wiódł szef klubu Marek Balt. Przypominał radnym propagandowe inwestycje, niespełnione obietnice i wreszcie dziwne wydatki, jak na przykład zakup drogiego wyposażenia do gabinetów, a w tym doniczek za 700 i 800 zł.
Wspólnota prezydenta Wrony wręcz przeciwnie, chyliła czoła nad roztropnym gospodarowaniem kapitałem. PiS początkowo z pewną dozą dezaprobaty ocenił ubiegłoroczny wynik finansowy. Sytuację nieco łagodził radny Wacław Baczyński. Tonując porywy zachwytu co niektórych obradujących sugerował, by zamiast o nocie bardzo dobrej, na którą trzeba jeszcze popracować, mówić o dobrej. W efekcie podczas głosowania PiS złożył przyłbicę – Marek Domagała, Krzysztof Sztanderski, Wacław Baczyński głosowali za udzieleniem absolutorium, Izabela Nowak, Jerzy Nowakowski i Artur Gawroński wstrzymali się od głosu. Wynik głosowania był raczej przewidywalny – prezydent absolutorium otrzymał. Choć może mogło być różnie, gdyż na czas przebiegu głosowania na sali pojawiła liderka PO Halina Rozpondek, co zdyscyplinowało radnych Platformy.
Budżet za rok 2007
88 mln zł nadwyżki finansowej
dochody wyższe od planowanych o prawie 50 mln zł
deficyt niższy o 30 mln zł (12 zamiast 42 mln zł)
Inwestycje – 150 mln
UG