200 lat dla Pani Janiny Starczewskiej
Tydzień temu życzyliśmy 200 lat, obchodzącej 100-lecie, Annie Jaskurzyńskiej. 3. sierpnia życzenia odbierała kolejna częstochowska 100-latka – Janina Starczewska.
Jubilatka urodziła się w Suliszowicach, w powiecie częstochowskim. Jej rodzice byli rolnikami. W wieku 20. lat podjęła pracę w częstochowskiej zapałczarni, ale po kilku latach ją straciła, wskutek słynnego pożaru. W 1932 roku wyszła za mąż. Podczas okupacji niemieckiej, rodzinę i czwórkę dzieci wywieziono na roboty do Niemiec. Po zakończeniu wojny wszyscy powrócili w rodzinne strony. Gdy ojciec rodziny znalazł pracę w Hucie Częstochowa, w roku 1948 wszyscy przenieśli się do miasta. Pani Janina zajmowała się rodziną, nie pracując zawodowo, wychowując siedmioro dzieci. Małżeństwo, w zgodzie i szczęściu, trwało 63 lata.
Pani Janina Starczewska doczekała się 14 wnuków, 14 prawnuków i 1 praprawnuka, wszystkich otoczyła swoją opieką. – Babcia pomagała w ich wychowaniu. Zacięcie pedagogiczne po Babci odziedziczyli też inni członkowie rodziny. Mamy dwóch polonistów, anglistkę, germanistkę, geografkę, plastyczkę, wychowawczynię przedszkola, także ekonomistę, informatyka, tłumaczkę języka angielskiego i francuskiego, psychologa. Młode pokolenie dopiero rozpoczyna studia- mówią członkowie rodziny.
Mimo, że życie Pani Janiny Starczewskiej nie było usłane różami – przeżyła dwie wojny światowe – cieszyła się dobrym zdrowiem. Nigdy wcześniej – aż do tego momentu – nie przebywała w szpitalu.
W tym roku Prezydent odwiedził już czterech stulatków. W Częstochowie żyje obecnie 10 osób mających co najmniej 100 lat. Najstarszy częstochowianin obchodził będzie 104 rocznicę urodzin. Do końca tego roku granicę 100 lat przekroczą jeszcze trzy osoby.
Jubilatce życzenia złożył prezydent Tadeusz Wrona. Odwiedziny miały miejsce w Miejskim Szpitalu Zespolonym. Przy łóżku pani Janiny można było spotkać trzy pokolenia rodziny, w tym również zawodową pielęgniarkę