Przedsiębiorstwo Wodociągów i
Kanalizacji Okręgu
Częstochowskiego co rusz
zdobywa laury i wyróżnienia.
W tegorocznym Ogólnopolskim
Rankingu Najlepszych
Przedsiębiorstw Wodociągów i
Kanalizacji, przeprowadzanym
przez Redakcję „Strefy
Gospodarki” dodatku „Gazety
Prawnej”, nasze, rodzime
Przedsiębiorstwo zostało
sklasyfikowane na bardzo
wysokim, drugim miejscu.
O Przedsiębiorstwie
rozmawiamy z dyrektorem i
prezesem Zarządu, Andrzejem
Babczyńskim.
W podsumowaniu rankingu ze strony Redakcji „Strefy Gospodarki”
padły słowa, iż „za największe z wygranych tegorocznej edycji z
pewnością można uznać Przedsiębiorstwo Wodociągów i Kanalizacji
Okręgu Częstochowskiego”. Jak odniesie się Pan Prezes do takiej
oceny?
– Ranking redaktorzy opracowali na podstawie pozyskanych od
przedsiębiorstw danych oraz z przeprowadzonych wywiadów i
sondaży wśród opinii publicznej i odbiorców Spółki. Miło nam,
że to co robimy zostało docenione. Przed nami są tylko
Wodociągi Warszawskie. O ich zwycięstwie zdecydował tylko jeden
parametr: zysk. Stąd te słowa uznania, bo w pozostałych
wskaźnikach Wodociągi Częstochowskie miały lepsze wyniki niż
Warszawa. Zysk przecież można osiągnąć, na przykład tylko
poprzez znaczące podniesienie opłat za usługi. Nasz właściciel,
jako przedsiębiorstwa użyteczności publicznej, uważa, że
maksymalizacja zysku jest złym kierunkiem. Ma on być
wypracowywany na poziomie zabezpieczającym rozbudowę
infrastruktury wodociągowej.
W jakim tempie następuje rozwój sieci?
– Od ponad 10 lat rocznie budujemy ponad 20 kilometrów nowej
sieci. Wodociągowanie na naszym obszarze działania jest już
praktycznie zakończone. Bez wodociągu zbiorczego pozostała
tylko miejscowość Trzepizury w gminie Blachownia. Ostatnio – co
dziwne – od nowych władz samorządowych dochodzą do nas wieści o
niektórych ulicach pozbawionych nadal takiego zbiorczego
systemu zaopatrzenia w wodę. Są to już jednak niedociągnięcia
władz lokalnych, bo my wszystkie wnioski, które do nas spływają
zawsze realizujemy na bieżąco.
Wykonujecie też Państwo modernizacje obiektów, jak ostatnio
oczyszczalni ścieków w Blachowni.
– Oczyszczalnia była budowana dwadzieścia lat temu, w okresie
bylejakości budowlanej i musiała już przejść gruntowną
modernizację. Teraz zasady realizacji się zmieniły, od
wykonawcy jesteśmy w stanie wyegzekwować wszystko, co zgodnie
ze specyfikacją projektu miał wykonać. Dużą rolę w takich
inwestycjach odgrywa Wojewódzki Fundusz Ochrony Środowiska i
Gospodarki Wodnej w Katowicach. Pozyskany od nich pieniądz jest
najtańszy, gdyż pożyczki na inwestycje proekologiczne są w 40
procentach umarzane i przeznaczane na następne zadania, a tych
mamy wiele. Jedna z nowych inwestycji, którą chcemy zamknąć w
tym roku, to ferma fotowoltaiczna na naszych zbiornikach w
Błesznie. Dzięki niej z energii słonecznej pozyskamy około 800
kWp energii elektrycznej. Zapewni to nam pełne pokrycie energii
dla pompowni zaopatrującej w wodę południową część naszego
systemu: Częstochowę oraz gminy Poczesna i Konopisk. Nadwyżka
będzie sprzedawana.
Stawiacie Państwo – nieustająco – na wprowadzanie
proekologicznych działań i inwestycji.
– Monitorowanie działań pod względem ekologicznym przynosi
konkretne oszczędności ekonomiczne. Stałe monitorowanie wpływu
prowadzonej działalności na środowisko obniża koszty utrzymania
przedsiębiorstwa. Aktualnie, na jednej z pompowni dawnego
Elsenu, który zakupiliśmy, realizujemy ciekawy projekt, który
obniży koszty za składowanie odpadów powstających z czyszczenia
kanalizacji. Po przetworzeniu na odpad bezpieczny, będzie można
wykorzystać go do rekultywacji terenów. Koszty instalacji
zwrócą się w ciągu 5 lat.
Wracając do nagrody. Jednym z kryteriów branych pod uwagę był
współudział firmy w życiu lokalnym. Jak Państwo realizujecie
ten wątek?
– Myślę, że nas widać, ale cały czas staramy się uatrakcyjniać
naszą ofertę dla mieszkańców, bo przecież z nich i dla nich
żyjemy. Przeprowadzamy na bieżąco ogromną, edukacyjną akcję
proekologiczną. Dostrzegł to także branżowy miesięcznik
„Wodociągi i Kanalizacja” i uhonorował nas główną nagrodą w
konkursie „Głośna woda”. Została nam ona wręczona w ubiegłym
roku podczas Międzynarodowych Targów Wodnokanalizacyjnych w
Bydgoszczy. Uczestniczymy też we wszystkich akcjach
ekologicznych, w: Światowym Dniu Wody, Tygodniu Wody,
Sprzątaniu Świata. Organizujemy konkursy plastyczne dla dzieci
i młodzieży, które cieszą się coraz większym zainteresowaniem.
W tym roku przeprowadziliśmy drugą edycję konkursu
„Woda=Życie”, który wspiera także Wojewódzki Fundusz Ochrony
Środowiska i Gospodarki Wodnej w Katowicach, co zaowocowało
wielością cennych nagród. W tym roku naszym partnerem była
Politechnika Częstochowska, a uczestnicy konkursu mogli
zwiedzić laboratoria i pracownie naukowe na uczelni. Oferujemy
też dużo praktyk dla uczniów szkół średnich i wyższych. Nasze
obiekty są otwierane na każdą prośbę ze strony szkół,
udostępniamy nasze filmy edukacyjne a przedstawienie gotowych
prezentacji proponujemy na stronie internetowej.
Polityka proekologiczna zmierza ku temu, by jak najwięcej
oszczędzać wodę. Czy nie odbija się to na finansach firmy?
– Owszem, z jednej strony zachęcamy do oszczędzania wody, która
jest darem życia, z drugiej – chcemy, żeby ludzie korzystali
racjonalnie z naszej wody. W tej chwili uruchamiamy wielką
akcję: „Pij wodę z kranu”. Powstaje film reklamowy, będziemy
też upowszechniać ulotki z promocją kampanii. Niekorzystanie w
pełni z naszej zdrowej i bogatej w mikroelementy wody jest
marnotrawstwem pieniędzy. Kupowanie wody w butelkach w naszym
regionie, której półtora litra kosztuje ponad 2 zł, jest
zbędne. Litr naszej zdrowej i bogatej w mikroelementy wody
kosztuje tylko 35-tysięczną grosza. Badaliśmy dokładnie naszą
wodę i kilkanaście wód butelkowanych; nasza uplasowała się na
drugim miejscu pod względem jakości składu fizyko-chemicznego.
Czyli pijmy wodę z kranu.
– Tak właśnie. A nasza jest bardzo dobra. W innych regionach
jakość wody też się podniosła, przedsiębiorstwa obecnie nie
mogą sobie pozwolić, by ich woda nie spełniała kryteriów
fizyko-chemicznych. Po wejściu do Unii Europejskiej, w
modernizację przedsiębiorstw i systemów wodno-kanalizacyjnych w
Polsce włożono ogromne pieniądze. Efektem jest znacząca poprawa
jakości wody.
W naszym przypadku wodę ulepsza także struktura geologiczna.
Mamy wodę jurajską, wręcz źródlaną…
– To wynik kontaktu ze skałami wapniowymi. Ta woda przez
miliony lat wzbogacała się w minerały, między innymi w wapń,
który jest niezbędny. Owszem wytrąca się on podczas gotowania w
czajniku, ale w surowej jest rozpuszczony.
Jednym z kryteriów rankingu był też udział przedsiębiorstwa w
pozyskiwaniu funduszy unijnych. Z jakich Państwo najczęściej
korzystacie?
– Głównym źródłem pozyskania pieniędzy zewnętrznych są dla nas
Narodowy i Wojewódzki Fundusz Ochrony Środowiska i Gospodarki
Wodnej, ale korzystamy też z pieniędzy unijnych. Średnio nasze
inwestycje są wspomagane ze środków zewnętrznych w wysokości 20
procent.
Aktualnie staramy się pozyskać fundusze na projekt e-usługi.
Chcemy zwiększyć ilość wodomierzy odczytywanych drogą radiową,
co zmniejszy koszty związane z odczytami. Ponadto od 1 marca
bieżącego roku funkcjonuje już elektroniczne biuro obsługi
klienta, poprzez które odbiorca ma wgląd do swoich faktur, może
też prowadzić bezpośrednią korespondencję z przedsiębiorstwem.
Od marca skorzystało już ponad dwieście osób. Pełna informacja
jak się zalogować jest na naszej stronie internetowej,
przychodzi też razem z rachunkiem.
Przedsiębiorstwo prowadzi na wysokim poziomie działalność
naukową. Organizujecie konferencje, sympozja, pracownicy
podnoszą swoje kwalifikacje, uzyskują tytuły naukowe.
– Mamy podpisaną stał współpracę z Politechniką Częstochowską
na prowadzenie staży i praktyk dla studentów kierunku
energetyka z Wydziału Inżynierii Środowiska. W ten sposób
zapoznają się z naszą firmą, a my możemy wychować sobie dobrych
fachowców. Jako przedsiębiorstwo bardzo chętnie umożliwiamy
pracownikom kształcenie, tym bardziej że widzimy iż są
kreatywni i innowacyjni. Czterech ma otwarte przewody
doktorskie, a dwóch już uzyskało tytuł doktora: jeden z nauk
humanistycznych, drugi – technicznych. Wysoko wykształcona
kadra podnosi rangę Przedsiębiorstwa. Dzięki naukowemu
zaangażowaniu pracowników mamy dostęp do najnowszych osiągnięć
technicznych. Ich wiedza już przyniosła wiele ważnych innowacji
w zakresie monitoringu sieci wodociągowych, regulacji
przepływów wody.
Zarządzanie tak dużym i nowoczesnym przedsiębiorstwem jest
zapewne przyjemnością…
– Myślę, że jest to wielkie zadowolenie, zwłaszcza jak czyni
się to od wielu lat. Ale też jest to odpowiedzialność i
obowiązek. Kierowanie tak dużym przedsiębiorstwem wymaga
poświęcenia, to nie jest praca od 7 do 15. Wiele satysfakcji
przynoszą realizacje w dziedzinach technicznych. Zakończenie
dzieła, czy to własnego, czy tylko współuczestniczenie w jego
realizacji przynosi radość, bo jest to zostawienie w tym dziele
cząstki siebie. Cieszą bardzo dobrzy i solidni pracownicy,
związani z przedsiębiorstwem, a takich mamy bardzo dużo. Gdy
przychodziłem do Wodociągów było tu kilku inżynierów. Dzisiaj
wykształcenie wyższe ma blisko dwustu pracowników, a
zatrudnionych jest 535 osób.
Nagroda „Strefy Gospodarki” zostanie wręczona 20 kwietnia
podczas sesji Rady Miasta Częstochowy.
– To dla nas nobilitujące, bo będzie to element dobrej
prezentacji i promocji naszego Przedsiębiorstwa przed
mieszkańcami Częstochowy i radnymi.
Dziękuję za rozmowę i gratuluję sukcesu.
URSZULA GIŻYŃSKA