O prawie 300 procent
magistrat planował
zwiększenie opłat za wywóz
śmieci dla działkowców i
posiadaczy domków
letniskowych. Dzięki
naciskowi radnych Prawa i
Sprawiedliwości oraz
właścicieli działek SLD
musiało spuścić z tonu.
Opłaty dla działkowiczów wzrastają
Na ostatniej sesji częstochowscy radni głosowali pakiet uchwał
dotyczących systemu gospodarowania odpadami. Wiele emocji
wniosła dyskusja o opłatach dla właścicieli ogródków
działkowych i letniskowych. Magistrat chciał, by roczna opłata
ryczałtowa za odpady niesegregowane wynosiła 75,82 zł, za
segregowane – 63,69 zł. Kwoty te nie oprotestowali
działkowicze. – To będzie prawie 300 procent więcej niż płacimy
dotychczas, a przecież gospodarujemy na działkach zaledwie
przez kilka miesięcy. Od kwietnia do października oddajemy
zaledwie cztery małe kontenery – mówili podczas sesji. W sukurs
przyszli im radni opozycji. – Jeśli działkowicze mają niwelować
błędy systemu zagospodarowania odpadami, to coś jest nie tak –
mówił wiceprzewodniczący Rady Miasta, radny PiS Artur
Gawroński.
Pod naporem opozycji rządząca koalicja zmiękła i przedstawiła
poprawkę zmniejszenia ryczałtu rocznego od domku letniskowego
na: 36,40 zł za odpady selektywne i 43,33 za nieselektywne.
Wniosek został przyjęty. 14 radnych koalicja SLD-PO zagłosowała
za, 5 było przeciw, 8 wstrzymało się od głosu.
Inne opłaty bez zmian
Stawki opłat za gospodarowanie odpadami komunalnymi dla
mieszkańców Częstochowy pozostaną na razie takie same, jak
ustalono w 2013 roku, po wdrożeniu nowej ustawy. Za odpady
zbierane i odbierane w sposób selektywny będziemy płacić zatem
10,50 zł od każdego mieszkańca zamieszkującego daną
nieruchomość; za niesegregowane – 12,50 zł. Magistrat zapowiada
jednak, że nowy przetarg na odbiór odpadów, który ma obyć się
latem br., może przynieść zmiany obecnych stawek.
Zmiany częstotliwości odbioru
Przyjęta została również uchwała regulująca m.in. częstotliwość
odbioru odpadów komunalnych z nieruchomości. Raz na dwa
tygodnie od kwietnia do października oraz raz w miesiącu w
pozostałych okresach roku odbierane będą odpady zmieszane oraz
ulegające biodegradacji z zabudowy jednorodzinnej i
wielolokalowej (do 7 lokali), trzy razy w tygodniu – z zabudowy
wielolokalowej, powyżej 7 lokali, a raz w tygodniu – z
przyulicznych punktów gastronomicznych i koszy na terenach
użytku publicznego.
Popiół będzie odbierany jeden raz w miesiącu – od stycznia do
kwietnia i od września do grudnia. W pozostałych miesiącach po
wcześniejszym zgłoszeniu telefonicznym w Częstochowskim
Przedsiębiorstwie Komunalnym.
Raz w miesiącu odbierane będą natomiast odpady zbierane w
sposób selektywny, tj. papier, metale, tworzywa sztuczne i
szkło.
Nadal bez sektorów
Nie będzie podziału miasta na sektory. O taki podział
wnioskowały kluby Prawa i Sprawiedliwości i Mieszkańców
Częstochowy. PiS proponował podział Częstochowy na trzy
sektory: pierwszy – Błeszno, Ostatni Grosz, Wrzosowisk, drugi –
Dzbów, Gnaszyn Garbówka, Podjasnogórska, Mirów, Zawodzie,
trzeci – Północ, Częstochówka, Parkitka, Stare Miasto, Trzech
Wieszczów; MCz – na osiem. Ten drugi radni zdecydowanie
negowali.
– Najlepszym rozwiązaniem jest podział na trzy sektory, to
stworzy zdrowszą konkurencję. Przy podziale na osiem może dojść
do zmowy cenowej – mówił radny PiS Artur Sokołowski. –
Niepodzielenie miasta na sektory spowodowało, że SITA, która w
przetargu zaoferowała niższą cenę niż Remondis, teraz jest
podwykonawcą Remondisu. Przy podziale na sektory do przetargu
staną mniejsze firmy i unikniemy sytuacji jak dwa lata temu,
kiedy wygrała oferta najdroższa, a nie najtańsza – wtórował
Sokołowskiemu Konrad Głębocki.
Wiceprezydent Mirosław Soborak wyraził się jednak jasno i
jednoznacznie: – Nie znajdziemy kompromisu, my nie chcemy
podziału na sektory – stwierdził.
Nowe uchwały zagospodarowania odpadami wejdą w życie od 1 lipca
2015 r.
UG