– Częstochowa otrzymała separator osocza, w ramach ministerialnej pomocy. Aby oddać osocze trzeba zarejestrować się telefonicznie. Niestety nie możemy dodzwonić się na uruchomione infolinie i w związku z tym nie możemy oddać osocza, choć jesteśmy ozdrowieńcami po Covid-19 i chcielibyśmy pomóc – zgłasza nam problem nasz Czytelnik.
Sprawę postanowiliśmy wyjaśnić. Spróbowaliśmy dodzwonić się pod wskazane przez Stację Krwiodawstwa i Krwiolecznictwa cztery numery telefonów i faktycznie ciągle są zajęte. Co zatem uczynić, aby zarejestrować się do kolejki i oddać osocze? Czy dla Częstochowy nie można uruchomić dedykowanej linii?
Skontaktowaliśmy się zatem z wicewojewodą śląskim Robertem Magdziarzem, który wyjaśniał sprawę bezpośrednio u dyrektora Regionalnego Centrum Krwiodawstwa i Krwiolecznictwa w Katowicach dr. Stanisława Dyląga. Pan dyrektor obiecał problem rozwiązać. Zapowiedział, że w najbliższym czasie albo zostanie uruchomiona linia dedykowana Częstochowie, albo będzie można dzwonić bezpośrednio do stacji Terenowego Centrum Krwiodawstwa i Krwiolecznictwa w Częstochowie. – Linie są obciążone, bowiem dzwonią do nas zainteresowane osoby z całego województwa. Dzisiaj, w poczuciu ludzkiej solidarności chętnych do pomocy jest bardzo wielu. Natomiast procedura rejestracji jest dość długa, a dodatkowo niektórzy podejmują szeroki tok dyskusji, co jeszcze wydłuża czas i blokadę linii, dlatego trzeba uzbroić się w cierpliwość i dzwonić do skutku – informuje dyr. Dyląg.
Choć trudno dodzwonić się do Centrum, to jak informuje nas pracownik Terenowego Centrum Krwiodawstwa i Krwiolecznictwa w Częstochowie pacjenci z naszego miasta, którzy są ozdrowieńcami po Covid-19, już oddają krew na osocze. – W pierwszy dzień funkcjonowania separatora, we wtorek, 24 listopada, osocze pobraliśmy od dwóch osób, w środę – od kolejnych dwóch. Na czwartek umówionych jest trzech dawców i tyleż samo na piątek – mówi nam pracownik TCKiK w Częstochowie. Jak dodaje, proces odwirowywania krwi na osocze trwa ponad godzinę, stąd maksymalnie codziennie będzie można przyjąć około 5-6 osób.
fot. Artur Sokołowski