Częstochowa dla Niepodległej


95 rocznica odzyskania niepodległości.

11 listopada br. obchody Święta Niepodległości w Częstochowie zainaugurowała Msza Święta w Archikatedrze odprawiona przez ks. abp. Wacława Depo, w której uczestniczyli parlamentarzyści Prawa i Sprawiedliwości Jadwiga Wiśniewska i Szymon Giżyński,

PO – Halina Rozpondek i Grzegorz Sztolcman, radny Sejmiku Wojewódzkiego Artur Warzocha, prezydent Częstochowy Krzysztof Matyjaszczyk oraz – bardzo licznie – częstochowianie. Po Eucharystii wyruszył Marsz Niepodległości, zorganizowany przez częstochowskie środowiska prawicowe – Komitet Organizacyjny tworzyło dwadzieścia siedem podmiotów. Uczestnicy Marszu oddanie hołdu wielkim Polakom rozpoczęli od złożenia kwiatów pod tablicą Romana Dmowskiego w Archikatedrze. Potem uczczono pamięć Jana Pawła II przy Jego pomniku na pl. Daszyńskiego i gen. Stanisława Sojczyńskiego „Warszyca”, żołnierza Narodowych Sił Zbrojnych przy Jego tablicy pamiątkowej w II Alei NMP. Przed pomnikiem Marszałka Józefa Piłsudskiego na pl. Biegańskiego wiązanki złożyły liczne delegacje organizacji patriotycznych. Uczestnicy marszu modlili się przy pomniku bł. księdza Jerzego Popiełuszki, Grobie Nieznanego Żołnierza w Alei Sienkiewicza i przed pomnikiem Kardynała Stefana Wyszyńskiego u stóp Jasnej Góry. Wieńczącą uroczystości modlitwę poprowadził paulin o. Jan Golonka. W Marszu Niepodległości szli posłowie PiS Jadwiga Wiśniewska i Szymon Giżyński, którzy do uczestników uroczystości przemówili na pl. Biegańskiego, oraz definitor Jasnej Góry o. Dariusz Cichor i radny Sejmiku Wojewódzkiego Artur Warzocha.
Późnym południem w Alei Sienkiewicza odbyły się uroczystości organizowane przez Urząd Miasta. Kwiaty złożono na Grobie Nieznanego Żołnierza i bł. ks. Jerzego Popiełuszki. Potem na Placu Biegańskiego, pod pomnikiem Józefa Piłsudskiego, odbył się m.in. Apel Pamięci według ceremoniału z okresu międzywojennego. Przywołano także wydarzenia z tego dokładnie miejsca sprzed 95 lat. Bractwo Kurkowe oddało salwę honorową. Świętowanie zakończyła uroczysta defilada.

Przemówienie posła PiS Szymona Giżyńskiego z dnia 11 listopada 2013 roku przy pomniku Marszałka Józefa Piłsudskiego

– W tym szczególnym dniu spoglądamy z wdzięcznością, z miłością i z czcią ku dacie 11 listopada 1918 roku. Ale spoglądamy również ze smutkiem i troską, i z pewną zazdrością, bo to, co udało się Im: wskrzesicielom niepodległej Polski: Marszałkowi Józefowi Piłsudskiemu, Romanowi Dmowskiemu, Ignacemu Janowi Paderewskiemu – nie do końca udaje się nam i ten Ich wielki testament mężów stanu, z czasów odzyskiwania niepodległości w 1918 roku nie odzwierciedla się w naszym dzisiejszym życiu publicznym. Bo cel, który im przyświecał i nazywał się Niepodległość, który w dalszej konsekwencji nazywał się wolne, niepodległe i silne państwo, tak mało ma wspólnego z dzisiejszą rzeczywistością. To, co dla nich było świętością: wartości narodowe, tradycja, miłość do powstańczych zrywów i wierność im; dzisiaj, przez rządzących, uznawane jest za nieistotne i niepotrzebne, i przekłada się na rugowanie historii z programu szkolnego, na rugowanie z najwspanialszej literatury romantycznej i innych patriotycznych arcydzieł z listy lektur szkolnych. I wreszcie wzory postaw określane jako patriotyzm czynu, dzisiaj są zastępowane ofertą patriotyzmu prywatnego, bezobjawowego. Nigdy nie możemy się na to zgodzić. Musimy zrobić wszystko, by okazać się nie tylko spadkobiercami, ale i ze wszech miar, godnymi dziedzicami testamentu nadanego nam przez Marszałka Józefa Piłsudskiego, Romana Dmowskiego i pozostałych wielkich przywódców Polski niepodległej. A będziemy tymi dziedzicami tylko wtedy, gdy przejmiemy odpowiedzialność za Polskę, a wcześniej za jej duchową stolicę – Częstochowę. Do tych wielkich zadań, jak powiedział wczoraj w Warszawie premier Jarosław Kaczyński, musimy się przygotować poprzez cześć i kult wielkiego zrywu, wielkiego czynu niepodległościowego. Takim zrywem była data, która wszystko zapoczątkowała: 6 sierpnia 1914 roku i wymarsz Pierwszej Kadrowej. I data 5 sierpnia 1914 roku, która była święta dla Marszałka Józefa Piłsudskiego. W tym dniu męczeńską śmiercią, z rąk rosyjskich oprawców, zginął na stokach warszawskiej cytadeli Romuald Traugutt i w tym dniu Marszałek podpisał rozkaz wyruszenia Pierwszej Kadrowej. Te dwie daty powinny, a dzięki nam, będą przez najbliższe lata kształtować patriotyczne sumienie i być natchnieniem patriotycznych czynów Polaków; także Częstochowian, do czego w tym miejscu, przed obliczem Marszałka Piłsudskiego, wszyscy tu tak licznie zgromadzeni, uroczyście się zobowiązujemy. Życzę, by nasz Marsz Niepodległości był Marszem ku szczęściu i pomyślności naszej ukochanej Ojczyzny.

u

Podziel się:

Dodaj komentarz

Twój adres e-mail nie zostanie opublikowany. Wymagane pola są oznaczone *