Blisko, coraz bliżej…


Piłkarze częstochowskiego Rakowa wykonali kolejny, bardzo duży krok w kierunku drugiego w historii Mistrzostwa Polski. Zespół pod wodzą Marka Papszuna pokonał w sobotę, 3.maja br. na wyjeździe Stal Mielec, 2:0 w spotkaniu otwierającym 31.Kolejkę o mistrzostwo PKO Bank Polski Ekstraklasy. Gole dla „Czerwono – niebieskich” wpadły dopiero w drugiej części gry. Najpierw w 73.minucie Jakuba Mądrzyka pokonał Peter Baráth. Natomiast na osiem minut przed zakończeniem regulaminowego czasu gry drugiej odsłony wynik ustalił Jonatan Braut Brunes.

Gospodarze, którzy przed spotkaniem z liderem rozgrywek – Rakowem Częstochowa zajmowali w tabeli przedostatnią – siedemnastą lokatę chcieli w starciu z hegemonem rozgrywek zdobyć jakiekolwiek punkty. Mielczanie rozpaczliwie bronią się przed spadkiem z PKO Bank Polski Ekstraklasy. Częstochowianie z kolei dzięki zdobyciu pełnej puli na Podkarpaciu jeszcze bardziej przybliżyli by się do drugiego w historii, Mistrzostwa Polski. Dodatkowo Stal Mielec świętująca swój 900-setny mecz w Ekstraklasie chciała ten okrągły Jubileusz uczcić pomyślnie.

Początek sobotniej potyczki na Stadionie MOSiR w Mielcu należał do częstochowian. Już w siódmej minucie spotkania na strzał z dystansu zdecydował się Vladyslav Koczergin. Bardzo źle w tej sytuacji zachował się golkiper gospodarzy, który piłkę po strzale zawodnika Rakowa…przepuścił pod brzuchem. Jednak w ostatniej chwili naprawił swój błąd łapiąc futbolówkę tuż przed przekroczeniem linii bramkowej boiska!

W 11.minucie spotkania piłkarze Stali Mielec stanęli przed ogromną szansą objęcia prowadzenia. W sytuacji „oko w oko” z Kacprem Trelowskim znalazł się Fryderyk Gerbowski. Wychowanek Białych Orłów Warszawa uderzył mocno, piłkę zmierzającą do bramki zdołał jeszcze odbić golkiper Rakowa i futbolówka zmieniła tor lotu obijając poprzeczkę!

Na dziesięć minut przed zakończeniem regulaminowego czasu gry pierwszej części spotkania blisko zdobycia gola byli częstochowianie, ale po uderzeniu Iviego Lopeza skutecznie interweniował Jakub Mądrzyk. W 42.minucie  piłka znalazła się w bramce gospodarzy. Niemal z linii końcowej na piąty metr zagrał Vladyslav Koczerhin, a Jonatan  Braut Brunes wbił ją do siatki. Po analizie VAR – arbiter główny Pan Patryk Gryckiewicz z Torunia  gola anulował. Asystent wcześniej był na nieznacznym spalonym.

W pierwszej minucie doliczonego czasu gry premierowej odsłony za dyskusję z sędzią głównym czwartą żółtą kartkę w tym sezonie otrzymał…trener „Czerwono – niebieskich”, Marek Papszun co oznacza że nie poprowadzi On zespołu w kolejnym ligowym meczu z ustępującym Mistrzem Polski – Jagiellonią Białystok już w najbliższą sobotę, 10.maja br. (g.20:15). Na przerwę obydwa zespoły schodziły przy bezbramkowym remisie.

W drugiej części spotkania stroną przeważającą byli częstochowianie, gospodarze natomiast schowani za „podwójną gardą” rozpaczliwie się bronili i szukali swoich szans do kontrataków. Piłkarze Rakowa na prowadzenie wyszli w 73.minucie, kiedy to na listę strzelców wpisał się Peter Baráth. Dla młodego Węgierskiego pomocnika było to dopiero drugie trafienie w barwach „Medalików”.

W 82.minucie meczu częstochowianie „zamknęli” to spotkanie. Po dośrodkowaniu z lewej strony boiska Iviego Lopeza najwyżej do piłki wyskoczył Jonatan Braut Brunes dla którego było dwunaste trafienie w tym sezonie. Napastnik Rakowa w klasyfikacji strzelców zrównał się golami z…innym piłkarzem Rakowa – Leonardo Miramarem Rochą.

Tym samym Raków Częstochowa pokonał w sobotę, 3.maja br. na wyjeździe Stal Mielec, 2:0 w spotkaniu otwierającym 31.Kolejkę PKO Bank Polski Ekstraklasy.  W zespole gospodarzy całe spotkanie na w bramce rozegrał wypożyczony do końca obecnego sezonu z Rakowa Częstochowa, bramkarz – Jakub Mądrzyk, natomiast od 65.minuty w zespole rywali na boisku pojawił się były zawodnik Rakowa – Maciej Domański, który zmienił Fryderyka Gerbowskiego.

Drużyna pod wodzą Marka Papszuna zrobiła kolejny, bardzo duży krok w stronę zdobycia drugiego w historii Mistrzostwa Polski. Piłkarze Rakowa Częstochowa mają na swoim koncie 65.punktów i do zakończenia sezonu pozostały już tylko trzy batalię. “Czerwono – niebiescy” mają dwa punkty przewagi nad drugim w tabeli – Lechem Poznań, który w sobotę, 3.maja br. rozgromił przed własną publicznością – Puszczę Niepołomice, aż 8:1!

W następnej kolejce – częstochowianie przed własną publicznością zmierza się w sobotę, 10.maja br. z ustępującym Mistrzem Polski – Jagiellonią Białystok. To spotkanie rozpocznie się o godzinie 20:15. Mecz „na żywo” od godziny 19:45 pokaże Canal + Sport 3.

03.05.2025, g.14:45: Mielec (Stadion MOSiR):

FKS Stal Mielec – RKS Raków Częstochowa 0:2, (0:0),

Bramki:

0:1: Baráth 73’

0:2: Braut Brunes 82’

Sędziował: Patryk Gryckiewicz (Toruń). Żółta kartka: Papszun 45+1’ (Raków – za dyskusję z sędzią głównym). Widzów: 5893.

FKS Stal Mielec: 39. Jakub Mądrzyk – 3. Bert Johan Esselink, 21. Mateusz Matras, 18. Piotr Wlazło (kpt), 11. Krzysztof Wołkowicz 20. Karol Knap (77′ 26. Pyry Hannola), 6. Matthew Guillaumier, 27. Alvis Jaunzems, 92. Damian Kądzior (65′ 44. Serhij Wiktorowycz Krykun), 32. Fryderyk Gerbowski (65′ 10. Maciej Domański), 25. Łukasz Wolsztyński (77′ 7. Jean-David Baptiste François Beauguel).

Rezerwowi: 13. Konrad Jałocha – 9. Ravve Assayag, 23. Krystian Getinger,, 33. Adrian Bukowski, 77. Dawid Zięba.

Trener: Ivan Đurđević

RKS Raków Częstochowa: 1. Kacper Trelowski – 2. Ariel Mosór (65′ 23. Peter Baráth), 4. Strátos Svárnas, 5. Karl Gustav Vilhelm Berrgen, 10. Ivi Lopez, 15.Jesús Antonio Díaz Gómez (65′ 9. Patryk Makuch), 18. Jonatan Braut Brunes (85′ 17. Leandro Miramar Rocha „Leonardo Rocha” ), 20. Jean Carlos Silva Rocha (76′ 88. Matej Rodin), 24. Zoran Arsenić (kpt), 30.Vladyslav Kochergin (85′ 8. Ben Lederman), 84.Adriano Luis Amorim Santos “Adriano Amorim”.

Rezerwowi: 12. Dušan Kuciak – 3. Milan Rundić, 14. Srđan Plavšić, 97.Ibrahima Seck.

Trener: Marek Papszun.

Autor: Przemysław Pindor

Foto: Grzegorz Przygodziński

 

 

Podziel się:

Dodaj komentarz

Twój adres e-mail nie zostanie opublikowany. Wymagane pola są oznaczone *