Piłkarze Rakowa Częstochowa zremisowali 0:0 z zabrzańskim Górnikiem w spotkaniu 21.Kolejki o mistrzostwo PKO Bank Polski Ekstraklasy. Gospodarze w ramach uczczenia jubileuszu 100-lecia powstania klubu, wystąpili w okolicznościowych zielono-czarnych strojach.
Sama otoczka ligowego spotkania, jakie odbyło się w sobotę, 20.marca br. w Bełchatowie – była jak za dawnych lat. Piłkarze Rakowa Częstochowa wystąpili w jubileuszowych trykotach, z głośników słychać było muzykę retro, bramkarz Rakowa miał na swojej głowie założony kaszkiecik. Natomiast zdjęcie całej drużynie Rakowa zrobiono zabytkowym aparatem fotograficznym.
Mecz symbolicznie piłką retro rozpoczęli dwaj byli zawodnicy Rakowa, którzy grali w klubie w latach 90-tych: Robert Załęski i Sebastian Synoradzki.
Pierwsza część spotkania należała do piłkarzy Rakowa Częstochowa, którzy przeważali jednak nie udało się pokonać Martina Chudego. Najlepszą okazję zmarnował Marcin Cebula, kiedy to w 27.minucie po strzale pomocnika częstochowian, piłkę zdołał obronić bramkarz gości.
Pierwsza połowa zakończyła się bezbramkowym remisem. W drugiej odsłonie na boisku niewiele się działo aż do 77.minuty, kiedy to zabrzanie przeprowadzili akcję po której mogli w tym meczu prowadzić. W roli głównej wystąpili rezerwowi. Erik Janża zagrał do Bartosza Nowaka, który uderzył na bramkę. Jednak Dominik Holec uchronił Raków przed utratą gola.
Im bliżej końcowego gwizdka sędziego Damiana Kosa z Gdańska tym coraz bardziej uwidoczniała się przewaga Rakowa Częstochowa. W 86.minucie podopieczni Marka Papszuna przeprowadzili…najgroźniejszą akcję w całym meczu! W polu karnym gości na strzał z półobrotu zdecydował się wprowadzony kilka minut wcześniej, Jakub Arak. Jednak piłka po uderzeniu wychowanka Victorii Głosków minimalnie minęła bramkę przyjezdnych.
Kolejne upływające minuty to oblężenie zabrzańskiej bramki. Najpierw w 89.minucie po zagraniu Iviego Lopeza wzdłuż bramki gości, żaden z zawodników Rakowa nie dopadł do futbolówki. Następnie w trzeciej minucie doliczonego czasu gry po strzale hiszpańskiego zawodnika piłkę efektowną paradą popisał się Martin Chudy, który uchronił swoją interwencją zespół Górnika Zabrze przed porażką.
Wszystko wskazuje na to, że spotkanie Rakowa z Górnikiem Zabrze było ostatnim meczem częstochowian w roli gospodarza na GIEKSA Arena. Kolejne ligowe, domowe spotkanie – z Lechem Poznań w dniach (16-18.04.2021 br) – podopieczni Marka Papszuna mają już rozegrać na zmodernizowanym stadionie w Częstochowie przy ulicy Limanowskiego 83.
Ostatecznie na GIEKSA Arena w Bełchatowie, drużyna Rakowa Częstochowa bezbramkowo zremisowała z Górnikiem Zabrze i do swojego dorobku dopisuje jeden punkt.
Na swoim koncie częstochowianie mają 37.punktów i o cztery “oczka” wyprzedzają czwartą w tabeli PKO Bank Polski Ekstraklasy, Lechię Gdańsk. Teraz przed drużynami z PKO Bank Polski Ekstraklasy dwutygodniowa przerwa spowodowana spotkaniami eliminacyjnymi do Mistrzostw Świata FIFA 2022.
Na ligowe boiska piłkarze Rakowa Częstochowa powrócą w sobotę, 3.kwietnia br. Wtedy też częstochowianie zmierzą się w 22.Kolejce z beniaminkiem, PGE FKS Stalą Mielec. Początek tego meczu o godzinie 15:00 na Stadionie MOSiR w Mielcu przy ulicy Solskiego 1. Mecz “na żywo” pokażą stacje : Canal + Sport oraz Canal + Sport 3. Początek przedmeczowego studia od godziny 14:40.
Co ciekawe w mieleckiej drużynie występuje czterech byłych zawodników Rakowa : bramkarz Michał Gliwa, obrońca, Kamil Kościelny, pomocnik Maciej Domański oraz napastnik, Aleksandyr Kolev. Jednak na regularne występy w ekipie prowadzonej przez...byłego trenera Rakowa Częstochowa, Leszka Ojrzyńskiego może liczyć jedynie dwójka ostatnich: Maciej Domański oraz Aleksandyr Kolev.
20.03.2021, g.17:30: Bełchatów (GIEKSA Arena) :
RKS Raków Częstochowa – KS Górnik Zabrze 0:0
Sędziował: Damian Kos (Gdańsk). Żółte kartki: Gryszkiewicz 22′ (faul), Massouras 71′ (faul). W 39.minucie spotkania żółtą kartką został również upomniany trener Górnika Zabrze, Marcin Brosz. Mecz bez udziału publiczności.
RKS Raków Częstochowa: 28.Dominik Holec – 4.Kamil Piątkowski, 6.Andrzej Niewulis (kpt), 24.Zoran Arsenić, 7.Fran Tudor (82′ 47.Mateusz Wdowiak), 17.Petr Schwarz, 10.Igor Sapała, 11.Ivi Lopez, 77.Marcin Cebula (65′ 43.David Tijanić), 23.Patryk Kun, 21.Vladislavs Gutkovskis (75′ 18.Jakub Arak).
Rezerwowi: 1.Branislav Pindroch – 13.Piotr Malinowski, 14.Daniel Szelągowski, 33.Jarosław Jach, 71.Wiktor Długosz, 89.Daniel Mikołajewski. Trener: Marek Papszun.
KS Górnik Zabrze: 84.Martin Chudy – 23.Ioannis Giannis Massouras (75′ 17.Bartosz Nowak), 2.Przemysław Wiśniewski, 4.Aleksander Paluszek, 27.Adrian Gryszkiewicz, 7.Michał Rostkowski (46′ 64.Erik Janża), 6.Roman Prochazka, 9.Jesus Jimenez Nunez (kpt), 3.Krzysztof Kubica, 21.Piotr Krawczyk (46′ 8.Alasana Manneh), 10.Richmond Yiadom Boakye.
Rezerwowi: 31.Bartosz Neugebauer – 5.Stefanos Evangelou, 14.Michał Koj, 15.Norbert Wojtuszek, 19.Bartłomiej Eizenchart, 20.Daniel Ściślak. Trener: Marcin Brosz.
Autor: Przemysław Pindor
Foto: Grzegorz Przygodziński