Polak tuż za podium w Pucharze Europy


Pod patronatem „Gazety Częstochowskiej”

W pierwszy weekend sierpnia na stadionie przy ul. Brzegowej w Częstochowie rozegrano VI edycję Pucharu Europy w mini żużlu. Całe podium przypadło głównym faworytom, czyli Duńczykom. Ostatecznie z kompletem zwycięstw triumfował Michael Jepsen Jensen, dla którego był to już czwarty z rzędu tytuł w zawodach przeznaczonych dla najlepszych mini żużlowców starego kontynentu. Drugie miejsce zajął Mikkel Michelsen, natomiast na najniższym stopniu podium uplasował się jego imiennik, B. Jensen. Najlepszy z Polaków, Szymon Woźniak zdobył 9 „oczek” i był tuż za medalistami.

Młody zawodnik całkiem nieźle zaprezentował się na tle silnych rywali ze Skandynawii. Oprócz Woźniaka do finału awansowali dwaj inni Polacy. Mateusz Liszka i częstochowianin Rafał Malczewski. Pierwszy z nich zajął czternastą pozycję, natomiast popularny „Komar” zajął ostatnie miejsce. Dodać należy jednak, iż czternastolatek z naszego miasta podczas imprezy zmuszony był korzystać z rezerwowego motocykla.
Zawodom towarzyszyły obfite opady deszczu. Mimo to organizatorzy, czyli UŚKS Speedway, stanęli na wysokości zadania i doprowadzili tor do używalności. Nawierzchnia częstochowskiego owalu sprzyjała do „mijanek”. Dodatkowo nadmienić należy, iż podczas wszystkich trzech turniejów zanotowano bardzo małą ilość upadków.
– Cieszę się z tego rezultatu, jednak czwarta pozycja to najgorsze miejsce dla sportowca. Po zawodach zastanawiałem się, w którym biegu mogłem pojechać lepiej, aby załapać się na baraż o podium – powiedział najlepszy z Polaków.
Częstochowska impreza była ostatnim dla Woźniaka startem w międzynarodowej stawce w klasie 80 cc. – W tym roku wystąpię jeszcze w kilku zawodach na krajowym podwórku. Natomiast pod koniec sezonu w barwach Polonii podejdę do egzaminu na certyfikat „Ż” – dodał piętnastolatek z Bydgoszczy.

r

Podziel się:

Dodaj komentarz

Twój adres e-mail nie zostanie opublikowany. Wymagane pola są oznaczone *