Emocje budżetowe już za nami. Komisje rady miasta Częstochowy wróciły do normalnego rytmu pracy. Jedną z najważniejszych jest Komisja Infrastruktury i Ochrony Środowiska. Jej przewodniczący Artur Gawroński, członek klubu Prawa i Sprawiedliwości, zaproponował ambitny plan pracy, który jest już realizowany. Główne tematy prac komisji w pierwszym kwartale 2007 roku to: zagospodarowanie terenów miejskich poprzez konsultacje z grupami społecznymi; utrzymanie ładu estetycznego min. poprzez plany zagospodarowania przestrzennego; budownictwo mieszkaniowe – ocena zasobów, strategia i formy wspierania; komunikacja miejska; ocena systemu gospodarki odpadami.
Rozmawiamy z Arturem Gawrońskim (Klub PiS), radnym miasta Częstochowy, przewodniczącym Komisji Infrastruktury i Ochrony Środowiska.
W pierwszej kolejności komisja zajęła się strategią i polityką mieszkaniową naszej gminy. Każdy wie, że w tej dziedzinie nie mamy się czym chwalić.
– Już ze wstępnych analiz wynika, że dotychczasowe działania władz miejskich były niewystarczające w stosunku do potrzeb obywateli. Proszę sobie wyobrazić, że od 1990 do końca 2006 roku oddano do użytku pięć budynków, które zasiliły zasoby ZGM TBS.
Co na to Wieloletni Plan Inwestycyjny? Są jakieś nadzieje?
– Nie mam dla Czytelników “Gazety Częstochowskiej” optymistycznych informacji. W latach 2005-2010 WPI zakłada budowę budynków wielorodzinnych w liczbie 160 mieszkań na potrzeby budownictwa socjalnego i zaledwie 100 mieszkań w latach 2005-2009.
Jest jeszcze odzysk mieszkań w ilości, bodajże, 130 rocznie, z powodu zmiany miejsca zamieszkani lub śmierci lokatora.
– Niestety, nie pokrywa to potrzeb. Wskazuje na to 100 niezrealizowanych wniosków, które były przyjęte do realizacji w 2006 roku. Jest jeszcze około 3000 wniosków o wynajem mieszkań komunalnych. W pierwszej kolejności należy zapewnić mieszkania użytkownikom budynków, które są w bardzo złym stanie technicznym, z reguły przeznaczonych do wyburzenia. Zmusza to do zabezpieczenia na te cele 405 mieszkań w zasobach ZGM TBS.
Priorytetem dla gminy jest także realizacja wyroków eksmisyjnych Trybunału Konstytucyjnego. Jakie są konsekwencje tego, że gmina nie dostarczyła lokalu socjalnego osobie uprawnionej do niego z mocy wyroku?
– Po orzeczeniu TK gmina jest zobowiązana do pokrycia pełnej szkody, jaką ponosi właściciel mieszkania z tego powodu, że w jego lokalu zamieszkuje osoba z wyrokiem eksmisyjnym, która nie płaci czynszu.
W budżecie miasta Częstochowy na 2007 rok przewidziano na te cele kwotę 280 tysięcy złotych. Odszkodowania mogą być jednak o wiele większe, niż się zakłada w budżecie. Nawet dwukrotnie. W latach następnych, ze względu na niewystarczający wzrost zasobów mieszkaniowych, kwota ta może sięgnąć wysokość jednego miliona złotych.
Zatem logika nakazuje zwiększyć inwestycje mieszkaniowe i skorygować Wieloletni Plan Inwestycyjny. Okazja ku temu jest wyborna, gdyż mamy projekt ustawy o finansowym wsparciu budowy mieszkań dla najuboższych, przedłożony przez ministra budownictwa.
– Projekt ustawy przewiduje udzielenie wsparcia finansowego gminom, powiatom i organizacjom pożytku publicznego, budującym mieszkania socjalne, noclegownie i domy dla bezdomnych. Dzięki temu zwiększy się liczba lokali i pomieszczeń służących najuboższym. Gminy będą mogły otrzymać środki na budowę, remont lub przebudowę zamieszkiwanych budynków. Pomoc uwzględni także zmianę sposobu użytkowania budynków niemieszkalnych oraz zakup lokali mieszkalnych z przeznaczeniem na cele socjalne.
Komisja zaprasza na swe obrady naczelników, dyrektorów i wiceprezydentów. Młody przewodniczący komisji zarzuca trudnymi pytaniami starszych o dwadzieścia lat wyjadaczy chleba.
– Wiek nie ma tu znaczenia. Liczą się kompetencje i wiedza. Do każdego tematu przygotowuję się dość intensywnie. Uchwały, ustawy i budżet – to tysiące cyferek, liczb, zestawień. Najlepiej pracuje mi się nocą. O trzeciej nad ranem można dojść do zaskakujących wniosków. To jest broń ludzi młodych. No i Internet. Tam jest wszystko.
Marzenia Artura Gawrońskiego jako radnego?
– Więcej mieszkań, sensownych obwodnic, lepszych ulic i chodników, a przede wszystkim pełne wykorzystanie środków pochodzących z Unii Europejskiej!
Tego życzmy sobie i czytelnikom “GCz”.
– Też jestem czytelnikiem “Gazety Częstochowskiej”.
JeN