W Częstochowie rozeszła się pogłoska, że zapadamy na gruźlicę i to w tempie nie przystającym do średniej krajowej.
Bywało różnie
Gruźlica gnębiła ludzkość już w starożytności. Jej objawy opisał Hipokrates, ale jeszcze 150 lat temu nie wiedziano o przyczynach tej choroby. Na gruźlicę zmarł np. 1845 r. Fryderyk Chopin, także w wieku 27 lat poeta Jerzy Liebert. Zresztą bardziej lub mniej znanych nazwisk osób “poległych na suchoty” można podać więcej bo gruźlica zbierała pokaźne żniwo. Chorym zalecano wówczas, aby zwiększyć siły odpornościowe organizmu, wypoczynek w warunkach klimatu morskiego i górskiego a także dobre odżywianie. Takie leczenie rzadko pozwalało jednak zwalczyć gruźlicę. Zazwyczaj kończyła się ona śmiercią. Minęły lata i wydawało się, że suchoty to choroba przeszłości. Jednak radość okazała się przedwczesna. Znowu krąży po świecie i zbiera ofiary.
Kontroluj płuca
W ubiegłym roku w Częstochowie ujawniono 127 nowych przypadków zachorowań na gruźlicę. Alarmu jednak nie ma, bo nie nastąpił jakiś gwałtowny wzrost liczby chorych w stosunku do ostatnich lat. Chociaż żadnego przypadku nie należy bagatelizować – mówi dr Józef Ścibisz, specjalista chorób płuc i gruźlicy z przychodni Wojewódzkiego Szpitala Zespolonego na Tysiącleciu.
Dodajmy, że w powiatach np. myszkowskim odnotowano – 23 nowych pacjentów chorych na gruźlicę, lublinieckim – 27, a w kłobuckim – 20.
Z opinii dr. Grzegorza Broszka z Instytutu Gruźlicy i Chorób Płuc w Warszawie, który wykonuje analizy statystyczne dla Śląskiego Centrum Zdrowia Publicznego w Katowicach (w tym dotyczące Częstochowy) najbardziej niepokojący jest wzrost zachorowań na gruźlicę niemowląt i dzieci do 14 lat, a także osób powyżej 65 roku życia. Ponad 2,5- krotnie więcej choruje mężczyzn niż kobiet. W województwie śląskim co przykre, jest najwyższa w kraju umieralność na gruźlicę.
Zaszczep dziecko
Wydaje się, że szczepienie któremu byliśmy poddawani w dzieciństwie, zapewnia nam całkowitą ochronę przed gruźlicą. Tak jednak nie jest – choroba może zaatakować znienacka, kiedy znacznie osłabi się odporność naszego organizmu, a tego przyczyny mogą być różne np. intensywne odchudzanie, długie leczenie antybiotykami… Najbardziej podatne na zachorowanie są osoby przez długi czas przemęczone i niedożywione. Gruźlica wynika bowiem przede wszystkim z biedy. Niedożywieni są także wegetarianie, którzy jedzą za mało białka.
Podstawowym badaniem, które pozwala wykryć gruźlicę jest prześwietlenie płuc. Chorobę tę pozwalają zauważyć także występujące objawy. Powinno nas zaniepokoić: osłabienie, zmęczenie, złe samopoczucie, brak apetytu, stany podgorączkowe, pocenie się, pokasływanie, spadek wagi. Przed zachorowaniem na gruźlicę, zwłaszcza jej ciężką postać, jaką jest gruźlicze zapalenie opon mózgowo-rdzeniowych – chroni szczepienie. Pierwsze noworodek otrzymuje jeszcze w szpitalu. W ciągu 24 godzin po urodzeniu. Jednak by szczepionka zapobiegła infekcji również w późniejszych latach życia, konieczne są dawki przypominające – w 12 miesiącu życia oraz kolejno: w 7, 12 i 18 roku życia.
RAFAŁ NOWICKI