Przydrożne i cmentarne ślady II wojny światowej (138)


Poszukując cmentarnych mogił przekazujących okruchy wojennych zdarzeń, łatwo od niedawna znaleść taki ślad na cmentarzu w Rędzinach. Dlatego od niedawna, bo w dniu 9 listopada ub. r. odbyła się na nim skromna, lecz podniosła uroczystość odsłonięcia nowej płyty nagrobnej na mogile kpt. Stanisława Wiznera ps. “Huragan”, który w dniu 28 marca 1942 został zastrzelony przez Niemców w Rędzinach.

Poszukując cmentarnych mogił przekazujących okruchy wojennych zdarzeń, łatwo od niedawna znaleść taki ślad na cmentarzu w Rędzinach. Dlatego od niedawna, bo w dniu 9 listopada ub. r. odbyła się na nim skromna, lecz podniosła uroczystość odsłonięcia nowej płyty nagrobnej na mogile kpt. Stanisława Wiznera ps. “Huragan”, który w dniu 28 marca 1942 został zastrzelony przez Niemców w Rędzinach.
Sylwetka tego żołnierza była już obszernie przypomniana na łamach “Gazety” we wspomnieniu Jerzego Muchy i Juliusza Sętowskiego – dokładnie rok temu, w nr. 27 z dnia 10 lipca 2002 r. Niemniej by nie brakowało w tym cyklu postaci rodowitego częstochowianina (z Ostatniego Grosza), uczestnika dwóch wojen światowych, wojny z bolszewikami w r. 1920 i III Powstania Śląskiego należy przedstawić zdjęcie jego odnowionej mogiły (w połowie alejki od zachodniej strony cmentarza), oraz podać garść szczegółów z tej uroczystości, na którą miałem zaszczyt być zaproszonym. Organizatorami tego patriotycznego przedsięwzięcia byli członkowie rodziny Stanisława Wiznera, na czele z bratankiem Jerzym Muchą oraz kombatanci z rędzińskiego koła nr 44 Związku Kombatantów Rzeczypospolitej Polskiej i Byłych Więźniów Politycznych z jego prezesem Stanisławą Gęsiarz. Pomocy swej udzielili ówczesny wójt Rędzin Krzysztof Nowak, dyrektor Gminnego Ośrodka Kultury Jolanta Brzozowska-Ciura oraz nauczyciele z miejscowych szkół. Część religijną poprowadził kapelan Wojska Polskiego pułkownik Stanisław Rospondek. Po uroczystości cmentarnej odbyło się spotkania wszystkich uczestników w miejscowej Szkole Podstawowej im. Kazimierza Pułaskiego. Tam przy gorącej herbacie odbyły się ciekawe rozmowy i wspomnienia pozwalające na uzupełnienie życiorysu człowieka, który niemal całe swoje 49-letnie życie poświęcił Polsce.

Andrzej Siwiński

Podziel się:

Dodaj komentarz

Twój adres e-mail nie zostanie opublikowany. Wymagane pola są oznaczone *