Teren Wyżyny Krakowsko-Częstochowskiej, stanowiący niegdyś dno morza, jest bogaty w różnorodne, wapienne formy skalne. Charakterystyczne są tu białe, sterczące ostańce, które „ostały” się, jako odporniejsze fragmenty w procesach wietrzenia i erozji. Są pozostałością większego masywu skalnego, w dużej mierze już zdegradowanego. Część z nich, jak np. Okiennik Wielki czy Ostańce Jerzmanowickie udostępniona jest do wspinaczki skałkowej. W przypadku innych, m.in. Maczugi Herkulesa czy Igły Deotymy, wspinaczka jest obecnie zabroniona.
Maczuga Herkulesa
Ten charakterystyczny, wysoki na ok. 30 metrów ostaniec skalny, stoi na skale zwanej Fortepianem, na terenie Ojcowskiego Parku Narodowego. Wierzchołek wieńczy żelazny krzyż, postawiony tam jako upamiętnienie zdobycia Maczugi w 1933 roku przez Leona Witka z Katowic. Ostaniec ten znany był niegdyś także pod innymi nazwami, z którymi wiązały się osobne legendy, i tak Maczuga należała nie do Herkulesa, a do Kraka, zwano ją również Sokolą Skałą, Czarcią Skałą lub Skałą Twardowskiego.
Igła Deotymy
Nazwę zawdzięcza smukłemu kształtowi, przypominającemu iglicę, drugi człon pochodzi natomiast od artystycznego pseudonimu poetki, Jadwigi Łuszczewskiej, która zachwyciła się krajobrazem Ojcowa w 1953 roku. Igła wznosi się po wschodniej stronie potoku Prądnik, pomiędzy Skałami Panieńskimi a Kawalerskimi. W pobliżu rosną rzadko występujące drzewa – brzozy ojcowskie. Skałę oplata winobluszcz, który w porze jesiennej nadaje jej intensywnie czerwony kolor
Materiał ukazał na stronie: “Częstochowska Gazeta Ekologiczna” (wydanie papierowe), której publikację współfinansuje Wojewódzki Fundusz Ochrony Środowiska i Gospodarki Wodnej w Katowicach.
Treści zawarte w publikacji nie stanowią oficjalnego stanowiska organów Wojewódzkiego Funduszu Ochrony Środowiska i Gospodarki Wodnej w Katowicach.
KG