Wygrana i porażka


Za nami kolejne spotkania AZS-u Częstochowa w PlusLidze. Podopieczni Marka Kardosa pojedynki te rozegrali na wyjeździe.

Po porażce z Effectorem Kielce 1:3 kibice pod Jasną Górą oczekiwali rehabilitacji swoich ulubieńców w Gdańsku, 8 listopada. Zadanie to mogło się wydawać dość trudne, bowiem częstochowianie musieli radzić sobie w osłabieniu bez Miłosza Hebdy. Jak się okazało, nie taki „diabeł straszny jak go malują”.
Mecz nad morzem nie rozpoczął się jednak udanie dla „Akademików”. W pierwszym secie ton w grze wpierw nadawali gracze Trefla, prowadząc 6:3, 8:6, 15:10 i 17:15. Goście zdołali jednak się podnieść, a to głównie za sprawą skutecznej gry w ataku Michała Kaczyńskiego i Jakuba Veselego, którzy doprowadzili do zwycięstwa 25:21. Siatkarzom drużyny gospodarzy nie pomagały nawet przerwy brane przez Radosława Panasa.
Druga odsłona ułożyła się już całkowicie po myśli „biało-zielonych”. W początkowej fazie partii miejscowi nie dawali za wygraną. W momencie, gdy obie ekipy schodziły na pierwszą przerwę techniczną, zawodnicy AZS-u prowadzili zaledwie 8:6, ale z każdą powiększali swoją przewagę i ostatecznie pokonali gdańszczan 25:13!
Trzeci, i jak się okazało, ostatni set potyczki miał już być tylko spacerkiem. Rzeczywistość okazała się zgoła inna. Już przy stanie 6:1 dla Lotosu Trefla trener Kardos był zmuszony poprosić o czas dla swoich siatkarzy. Przerwa ta stopniowo zaczynała przynosić pozytywne skutki. W końcu Akademicy doprowadzili do remisu, by następnie wyjść na prowadzenie 20:18. Ostatecznie, dzięki dobrej grze Dawida Murka i Michała Kaczyńskiego, częstochowianie mogli cieszyć się zwycięstwa w tej części pojedynku 25:23.
Lotos Trefl Gdańsk – AZS Częstochowa 0:3 (21:25, 13:25, 23:25)
Lotos Trefl: Łomacz, Żaliński, Gawryszewski, Jarosz, Wierzbowski, Zajder, Rusek (libero) oraz Mikołajczak, Milczarek, Stolc i Stępień
AZS: Kozłowski, Murek, Marcyniak, Kaczyński, Bąkiewicz, Vesely, Bik (libero) oraz Bednorz, Kaźmierczak, Kamiński i Buczek
17 listopada częstochowianie udali się do Bielska Białej na mecz 6. Kolejki najwyższej klasy rozgrywkowej z tamtejszym BBTS-em. Po wygranej w Gdańsku zarówno kibice, jak i zawodnicy, byli optymistycznie nastawieni i oczekiwali podobnego wyniku. Niestety tym razem było zupełnie inaczej…
W składzie AZS-u ponownie zabrakło Miłosza Hebdy, który spotkanie oglądał z trybun. Mało tego w pojedynku tym nie ujrzeliśmy Jakuba Veselego.
W każdej partii niemal cały czas przeważali bielszczanie. Goście nie mogli znaleźć recepty na świetnie dysponującego tego dnia Jose Luiz Gonzaleza. Na nic nie zdawała się niezła gra w obronie i skuteczność Michała Kaczyńskiego w ataku. Mało tego aż szesnaście razy częstochowianie byli zatrzymywani blokiem przez miejscowych. Po około godzinnej grze BBTS wygrał 3:0.
Najbliższy mecz AZS Częstochowa rozegra 23 listopada w hali sportowo-widowiskowej przy ul. Żużlowej. Wówczas nasi siatkarze podejmować będą zespół AZS-u Olsztyn. Miejmy nadzieję, że przy żywiołowej częstochowskiej publiczności wreszcie będziemy mogli się cieszyć z pierwszej wygranej na własnym terenie. Początek o godzinie 17:00.

BBTS Bielsko-Biała – AZS Częstochowa 3:0 (25:21, 25:19, 25:22)
BBTS: Fijałek, Błoński, Buniak, Gonzalez, Vlk, Kalembka, Swaczyna oraz Kokociński , Bućko i Kwasowski
AZS: Kozłowski, Bąkiewicz, Kaźmierczak, Kaczyński, Murek, Marcyniak, Bik (libero) oraz Kamiński, Buczek, Bednorz, Zygmunt i Piechocki (libero)

NORBERT GIŻYŃSKI

Podziel się:

Dodaj komentarz

Twój adres e-mail nie zostanie opublikowany. Wymagane pola są oznaczone *