W dziejach polskiego podziemia antykomunistycznego po 1945 r. mamy do czynienia z wieloma po dziś dzień niewyjaśnionymi zdarzeniami oraz okolicznościami, które trudno dziś wyjaśnić.
Często po wielu latach dowiadujemy się szczegółów z działalności organizacji bądź też samego faktu jej istnienia. Jedną z nich, działającą na obszarze Częstochowy i okolic, był Korpus Wojska Polskiego, a jej głównym inspiratorem i później dowódcą był Antoni Paradowski „Lew”, mieszkaniec Częstochowy, właściciel restauracji „Makowianka”. Organizacja składała się z byłych członków Armii Krajowej, oraz z żołnierzy Konspiracyjnego Wojska Polskiego z oddziałów „Małego” „Jaguara” oraz tzw. grupy „Anioła”. Od roku 1948 do 1952 r. pozostawała w ciągłym rozpracowaniu przez organy bezpieczeństwa, które wobec jej działalności pozostawały przez długi czas bezradne. Zasięgiem obejmowała miasto i powiat częstochowski, kłobucki, jak również lubliniecki. Trudności może przysporzyć ustalenie daty powstania organizacji, Andrzej Wiktor Gała w swej książce „Podziemie Zbrojne Częstochowy i okolic” podaje datę powstania organizacji na dzień 07.04.1949 r Jednak nie dowiadujemy z tegoż opracowanie skąd u niego taka dokładność w dacie powstania organizacji. W meldunkach pisanych przez Służbę Bezpieczeństwa w latach 60-tych, dotyczących działalności podziemia w woj. śląsko – dąbrowskim, możemy dostrzec kilka dat, a mianowicie raz jest to rok 1947, później 1948, by w innym opracowaniu natknąć się na datę 1949 r. Z całą pewnością sam Paradowski w 1949 r. dość intensywnie poszukiwał kontaktów i osób chcących wstąpić do organizacji. Wydaje się, iż organizacja do której, jak wynika z akt, przystąpiło w roku 1949 kilkanaście osób, musiała powstać już wcześniej. Nie jesteśmy dzisiaj wstanie ustalić, kiedy i w jakich okolicznościach przystępowały do niej poszczególne osoby oraz całe grupy, jak grupa Józefa Janika „Anioła” byłego członka Konspiracyjnego Wojska Polskiego, który ukrywał się od 1946 r.
Korpus Wojska Polskiego, był organizacją, wzorowaną przez jej założyciela na Armii Krajowej. Paradowski, używający później pseudonimu „Lew”, pozostaje postacią dość enigmatyczną. Wiadomo, iż wykorzystywał posiadane kontakty z czasów okupacji, podczas której najprawdopodobniej był członkiem AK, udało mu się zbudować struktury organizacyjne głównie na terenie powiatu częstochowskiego. Działał również w woj. śląsko-dąbrowskim, na obszarze powiatu lublinieckiego. Organizacja, w skład której wchodzili byli członkowie Armii Krajowej oraz Konspiracyjnego Wojska Polskiego z rozbitych oddziałów batalionu „Napęd”, częstochowskiej kompanii Jana Zadrosza „Fajkowskiego” i grup „Jaguara” oraz „Małego” liczyła od 80 do 100 osób. Trudno jest natomiast stwierdzić jaką podległość organizacyjną zachowywała grupa pod dowództwem Józefa Janika „Anioła” współpracująca z Korpusem Korpus Wojska Polskiego, „Anioł” posiadał własną grupę dywersyjną składającą się z sześciu osób. Zorganizowano również w ramach Korpusu kilkuosobowy oddział żandarmerii. Sztab organizacji mieścił się w Częstochowie. Na jego czele stał Paradowski, jego zastępcą był Leonard Pawełkiewicz „Gwardyjski” były oficer wywiadu w I Komendzie Konspiracyjnego Wojska Polskiego. Do zadań Korpusu Wojska Polskiego (używano również nazwy Tajna Organizacja Wojskowa) należało przede wszystkim : zbieranie danych wywiadowczych, akcje sabotażowe, akcje zbrojne na spółdzielnie i instytucje państwowe, nawiązywanie kontaktów z Rządem RP na Uchodźstwie.
Na podstawie zachowanej dokumentacji nie możemy ustalić jak i czy w ogóle, przebiegała realizacja powyższych zadań. Materiały UB w przypadku Korpusu Wojska Polskiego są sporządzane w sposób nierzetelny oraz chaotyczny. Polegając na sprawozdaniach sporządzanych już w latach 60., możemy się dowiedzieć, iż organizacja działała już w roku 1946 r., co najpewniej nie jest prawdą. Akta operacyjne dotyczące Paradowskiego podają rok 1949, co też należałoby poddać w wątpliwość, gdyż trudno uznać rok 1949 za początek istnienia organizacji, a Paradowski nawiązywał kontakty z byłymi żołnierzami KWP dużo wcześniej, np. w roku w 1948, co należałoby chyba uznać za początek zawiązywania się organizacji. Grupa stworzona przez Paradowskiego działała w bardzo trudnym okresie, kiedy struktury podziemia niepodległościowego było już praktycznie rozbite, a organy bezpieczeństwa okrzepły na tyle w swych działaniach, iż kontrolowały i zwalczały bezwzględnie każdy przejaw oporu wobec reżimu komunistycznego. Paradowski dosyć nierozważnie wciągnął do działalność w swej organizacji młodzież gimnazjalną. Okaże się to później najsłabszym ogniwem organizacji. Na terenie Skarżyska – Kamiennego weszła do organizacji liczna grupę gimnazjalistów zwerbowana przez brata znajomego Paradowskiego z czasów przynależności do AK, Alfreda Wojtyry. Był on w momencie nawiązania kontaktu z Paradowskim człowiekiem niespełna 17-letnim, a więc pozbawionym nie tylko doświadczenia i przygotowania konspiracyjnego, lecz również dojrzałości życiowej. Wojtyra przyciągnął do KWP kilkunastu swoich kolegów podobnie jak on niedoświadczonych. Ich zadaniem było redagowanie i rozprowadzanie ulotek na terenie Skarżyska Kamiennej.
Organizacja została rozbita w wyniku zdrady w styczniu 1950 r., miało to miejsce podczas planowania przez jej członków akcji rekwizycyjnej w banku. Najprawdopodobniej to wówczas funkcjonariusze UB trafili na trop Paradowskiego oraz sztabu organizacji. Już w lutym rozpoczęły się pierwsze aresztowania. Organizacja nie przestała jednak wówczas istnieć. 28 maja 1951 r. dokonano napadu, na samochód wiozący wypłaty dla pracowników Huty Blachownia. W wyniku strzelaniny zginęło trzech konwojentów. Partyzanci zrabowali ponad 300 tys. złotych Był to już jednak czas, gdy UB była na tropie Korpusu sukcesywnie dokonując aresztowań. Do końca 1951 roku UB aresztowało ponad 50 osób będących członkami organizacji, bądź współpracujących z partyzantami. Dowódca organizacji zginął popełniwszy samobójstwo podczas walki z patrolem MO 11 listopada 1951 r. we wsi Bieżeń w powiecie kłobuckim.
Andrzej Krzystyniak