STYPENDIA Częstochowskiego Stowarzyszenia Pomocy Szkole
Częstochowskie Stowarzyszenie Pomocy Szkole 22 marca w Szkole Podstawowej nr 22 w Częstochowie wręczyło doroczne stypendia dla wyróżniających się uczniów.
Jak podkreśla prezes Stowarzyszenia Bogumił Dobosz, uhonorowanie dzieci i młodzieży jest możliwe dzięki wspaniałomyślności wielu sponsorów, którzy od lat towarzyszą organizacji. W tym roku stypendia otrzymało 21 uczniów, wytypowanych przez szkoły (300 zł ze szkół podstawowych, 400 zł z gimnazjum i 500 z liceum).
Firma Wudimex ufundowała nagrody dla Mikołaja Centkowskiego z SP 39, Tomasza Tomżyńskiego SP Łoziec i Wojciecha Dali-Maryousha z Gim. Konopiska; Związek Nauczycielstwa Polskiego dla Michała Górnika PG SPSK i Pauliny Gawin Gim. 18; Spółdzielnia Północ dla Moniki Wierus z Liceum Samorządowego i Jakuba Nowaka z LO Norwid; Bank Spółdzielczy Poczesna dla Maksyma Puchały SP Słowik i Piotra Kowalczyka z ALA; Spółdzielnia Nasza Praca dla Jana Szczerbiaka z SP nr 31, Mariusza Kowalińskiego z SP 42 i Nikodema Wolańskiego z Gim. 2; Ekosan dla Weroniki Bochenkiewicz z SP 53 i Daniela Szewczyka z SP 1 w Blachowni; Inst-Gaz z Jaskrowa dla Pauliny Zamożnej SP Rędziny Osiedle.. Najwięcej stypendiów ufundowała Częstochowska Oczyszczalnia Ścieków „Warta”. Otrzymali je: Piotr Szewczyk z SP 3 w Blachowni, Katarzyna Sitek z SP 24, Magdalena Ołubiec z SP 21, Łukasz Sieradzki z SP 8, Konrad Graczyk z LO im. Kopernika i Mateusz Hennik z SP 22. Wyróżniona młodzież pokazała namiastkę swoich możliwości. Obok prezentacji osiągnięć goście mogli podziwiać ich talenty muzyczne, recytatorskie. Z dowcipnym programem wystąpili również gospodarze uroczystości. Salwy śmiechu wzbudzała ich aranżacja do wiersza „Lokomotywa”, w której poruszyli współczesne problemy edukacji. – Za tę część uroczystości odpowiedzialni byli nauczyciele i bardzo dziękuję Ewie Szkamruk, Grażynie Derbis, Katarzynie Kozierkiewicz, Aldonie Smoląg i Adamowi Marczewskiemu oraz tacie ucznia, panu Marcinowi – mówi dyrektor SP nr 22 Beata Popiołek-Kula.
Uroczystość prowadziła Urszula Płonka ze Stowarzyszenia, a dyskretnie nadzorowała odpowiedzialna za przedsięwzięcie kierownik biura Stowarzyszenia Ewa Juraszek
Pamiątkowa fotografia stypendystów z organizatorami i donatorami. Stypendia przekazali: poseł na Sejm Danuta Polak , która reprezentowała ZNP.z Wudimexu Magdalena Ociepa, z BS Poczesna – Leszek Klimek, „Naszej Pracy” – Ewa Musiał, Ekosanu – Alojzy Sawicki, „Warty” – Sławomir Królak.
Bogumił Dobosz, prezes Częstochowskiego Stowarzyszenia Pomocy Szkole
W tym roku Częstochowskie Stowarzyszenie Pomocy Szkole obchodzi 20-lecie istnienia.
Od kiedy Państwo rozpoczęliście przyznawać stypendia?
– W zasadzie od samego początku. Był to pomysł pierwszego prezesa Pani Barbary Tobolewskiej, która rozpoczęła poszukiwanie sponsorów. Przez lata zyskaliśmy wielu wspaniałych przyjaciół, którzy nasz projekt stale wspierają. Są to instytucje, przedsiębiorstwa, spółdzielnie mieszkaniowe, banki. Trzeba powiedzieć, że jesteśmy organizacją apolityczną i może dlatego udaje się nam zyskać tak wielu przyjaciół..
Dlaczego podjęliście takie działanie?
– Oczywiście są nagrody premiera, prezydenta, samorządowców, ale sponsoring dla zdolnych uczniów powinien być bogatszy. My czynimy to po to, przebić się z dobrą młodzieżą na pierwsze strony gazet, do mediów. By nie było tylko takich neawsów, że gimnazjalista uderzył drzwiami nauczyciela. Neawsem ma być, że uczeń zajął pierwsze miejsce w olimpiadzie, że pomaga innym, działa w wolontariacie. Obecna młodzież to pokolenie Jana Pawła II i musimy pokazywać jej dobre wzorce. Chcemy też wyeksponować sponsorów, zaakcentować, że biznes służy w dobrej sprawie. To ważne, że dostrzegają jak istotne jest promowanie młodego, zdolnego człowieka. pragnę przy okazji podkreślić, że w Stowarzyszeniu pracujemy społecznie. Są to nauczyciele, dyrektorzy, ale i osoby z biznesu, jak na przykład z Ekosanu pan Alojzy Sawicki czy Wróblewski.
Macie Państwo sponsorów-przyjaciół. Czy dzisiaj trudno pozyskać nowych donatorów?
– Nie jest łatwo, nawet niektórzy nasi stali sponsorzy nie zawsze mogą nas wesprzeć. Dla nas jednak ważne jest to, że przez wiele lat są z nami. Pieniądze na nagrody pozyskujemy dodatkowo ze sprzedaży cegiełek.
Co według Pan jest najbardziej budujące w dzisiejszej uroczystości?
– Repertuar przygotowany przez szkołę. Co roku uroczystość odbywa się w różnych placówkach i gospodarze podchodzą do organizacji z ogromnym zaangażowaniem. Tu w SP 22 jest radośnie, wiosennie i bardzo serdecznie.
Czego życzyć Stowarzyszeniu w 20 rocznicę istnienia.
– Jesteśmy już po maturze, nadszedł czas studiów. Myślę: dotrwajmy do emerytury.
Dziękuję za rozmowę
URSZULA GIŻYŃSKA
W następnym numerze opublikujemy rozmowy z uczniami