17. grudnia ub.r. Częstochowskie Towarzystwo Naukowe zorganizowało spotkanie gwiazdkowe połączone z wykładem okolicznościowym częstochowskiego astronoma, dr. Bogdana Wszołka. Na spotkanie przybyło kilkadziesiąt osób reprezentujących środowiska samorządowe, akademickie i naukowe. Wykład „50 lat lotów kosmicznych”, bogato ilustrowany multimedialnie, spotkał się z wyjątkowym uznaniem słuchaczy. Wbrew oczekiwaniom, nie zawierał licznych szczegółów dotyczących bogatej już historii podboju kosmosu, ale stymulował refleksje o ważności wszelkich przedsięwzięć kosmicznych.
Na wstępie dr Wszołek przywołał biblijny potop, zwracając uwagę na dawny przypadek czasowej nieprzydatności naszej planety do zwyczajnego funkcjonowania człowieka. Zaakcentował sprawę zbudowania przez Noego arki dla zachowania przy życiu człowieka i gatunków zwierząt. Od spraw potopu przeszedł natychmiast do faktu, że dzisiaj Ziemia też nie przedstawia bezpiecznego miejsca dla człowieka. Astronomia bezpośrednio wskazuje na realne zagrożenia dla biosfery ziemskiej. Niektóre z nich wynikają ze strony zaburzeń klimatycznych (efekt cieplarniany, dziury ozonowe) oraz z możliwości „bombardowania” Ziemi masywnymi ciałami z kosmosu. Przywołując dalszą refleksję, o Słowie i Dziele, prelegent stwierdził, że zarówno studium Słowa Objawionego jak i przyrodnicze badania Dzieła Stworzenia zgodnie mówią o doczesności warunków sprzyjających egzystencji człowieka na Ziemi. Przed ludzkością rysują się dwie drogi; biernie czekać z nadzieją, że w najbliższym czasie nic złego się nie wydarzy albo, wzorem Noego, z wielkim zaangażowaniem szukać możliwości alternatywnego urządzenia się gdzieś poza Ziemią. Rozpoczęta przed pół wiekiem aktywna eksploracja kosmosu pokazuje, że ludzkość opowiedziała się za tą drugą opcją.
Przypominając wystrzelenie w 1957 roku Sputnika 1, pierwszego sztucznego satelity Ziemi, dr Wszołek zwrócił uwagę na fakt, że masa satelity (84 kg) nawiązywała bezpośrednio do masy pojedynczego człowieka. Odnotowany sukces oznaczał, że prawa fizyki są człowiekowi przyjazne i nie wzbraniają mu realizować marzeń o „wniebowstąpieniu”. Z rozrzewnieniem słuchało się w tym kontekście przywołanego przez prelegenta zdarzenia, które zdecydowało o wyborze Jurija Gagarina do odbycia pierwszego załogowego lotu kosmicznego. W ramach działań treningowych kandydatom polecono by każdy z osobna wszedł do kapsuły i zapoznał się z trudami mieszkalnymi na czas lotu. Gagarin, jako jedyny, przed wejściem do kapsuły zdjął buty! Niedługo potem, 12. kwietnia 1961 roku, Jurij Gagarin w wieku 27 lat szczęśliwie odbył pierwszy, w znanych dziejach ludzkości, lot kosmiczny. Otworzył się nowy rozdział dziejów, największa przygoda polegająca na bezpośrednim szturmowaniu nieba przez człowieka. Astronomia, dotychczas głównie jako teoria, zaczęła owocować rozwojem praktycznej astronautyki. Rozpoczęła się era bezpośredniej eksploracji kosmosu.
Z podziwem przypominamy sobie dalej niebywały zryw narodu amerykańskiego dla podboju Księżyca w latach sześćdziesiątych. John Kennedy, ówczesny prezydent USA, postawił w roku 1961 przed swoim narodem trudne zadanie, mówiąc: „Uważam, że naród powinien powziąć stanowcze postanowienie, by jeszcze przed końcem tej dekady osiągnąć cel – wysłać człowieka na Księżyc i bezpiecznie sprowadzić go na Ziemię”. Tłumaczył: “Zdecydowaliśmy się dokonać tych rzeczy nie dlatego, że są łatwe, ale właśnie dlatego, że są trudne”. Krótki film w trakcie wykładu przybliżył wydarzenia z lipca 1969 roku. W dniu 20. lipca o godzinie 21:17 czasu środkowo europejskiego lądownik „Orzeł” statku Apollo 11 bezpiecznie wylądował na Księżycu, na równinie o nazwie Morze Spokoju, z dwoma ludźmi na pokładzie. 21 lipca o godzinie 3:56 noga ludzka dotknęła powierzchni Księżyca. Neil Armstrong i Edwin Aldrin, obaj w 39 roku swego życia, byli pierwszymi ludźmi stąpającymi po Srebrnym Globie. Dr Wszołek zauważył, że astronauci pozostawili na Księżycu pamiątkową tabliczkę z napisem: „…Przybyliśmy tu w pokoju w imieniu całej ludzkości”. Kontynuując wykład wymienił z nazwiska wszystkich ludzi, którzy w ramach misji Apollo stąpali po Księżycu i wyraźnie zaakcentował, że było ich dwunastu! Kiedy w grudniu 1972 roku ostatni astronauci opuszczali Księżyc zostawili tabliczkę z napisem „W tym miejscu człowiek zakończył swoją pierwszą eksplorację Księżyca, grudzień A.D. 1972. Niech duch pokoju, w którym tu przybyliśmy, znajdzie swoje odzwierciedlenie w życiu całej ludzkości”. Program Apollo przyczynił się bardzo do szerokiego wykorzystania osiągnięć kosmicznych w codziennym życiu. Przede wszystkim jednak zmienił on sposób, w jaki postrzegamy Ziemię i samych siebie. Dla całej ludzkości stało się jasne, że mamy jeden wspólny dom, niewielką planetę, zagubioną w bezgranicznym Wszechświecie. Dalej, prelegent zwrócił uwagę, że osiągnięcia astronautyki wpłynęły bardzo korzystnie na polityczne losy świata. Najdobitniejszym tego wyrazem był program Sojuz-Apollo, w ramach którego 17. lipca 1975 roku doszło do połączenia na orbicie radzieckiego i amerykańskiego statku kosmicznego. Współpraca w kosmosie pomiędzy USA i ZSSR zapoczątkowała zupełnie nowy etap w stosunkach między tymi dwoma mocarstwami na arenie międzynarodowej. Przygotowała grunt pod całokształt pokojowych przemian politycznych, jaki nastąpił w Europie i w świecie w latach 80. i 90.
Utrzymując wykład w klimacie przedświątecznym, dr Wszołek zauważył, że astronomia i ściśle z nią związana astronautyka, jako teoria i praktyka zgłębiania tajemnic świata poza Ziemią, nie były nigdy oderwane od spraw ziemskich. Ich rozwój odbywa się poprzez człowieka zamieszkującego Ziemię i zawsze dobrze służy ludzkości. Z jednej strony pozwala lepiej poznawać dzieła Boże i kształtować w człowieku postawę podziwu, wdzięczności i uwielbienia wobec Stwórcy, z drugiej zaś, wspaniale służy poprawie warunków bytowania na Ziemi. Dla przykładu przytoczył kilka powszechnie wykorzystywanych w życiu codziennym dobrodziejstw, jakie zawdzięczamy rozwojowi astronautyki. Znajdujemy wśród nich: telefonię komórkową, internet, GPS, telewizję satelitarną, elektroniczne systemy obsługi bankowej, systemy elektronicznej kontroli lotów i zdalnego sterowania, niektóre lekarstwa na wcześniej nie uleczalne choroby, teflon czy ciepłe ubiory z polaru. Dodał, że podbój kosmosu domaga się m.in.: wynalezienia wydajniejszych źródeł energii, znalezienia sposobu na wydłużenie ludzkiego życia, a także pokonania barier w stosunkach międzynarodowych, dla zjednoczenia sił celem pełnego wykorzystania potencjału twórczego narodów. W piękny i żywy sposób prelegent roztaczał przed słuchaczami wizję fantastycznego świata, wolnego od konfliktów międzynarodowych oraz problemów energetycznych i żywnościowych. Stwierdził, że od dalszego rozwoju astronautyki nie może być odwrotu. Rozwój ten natomiast odmieni świat w stopniu trudnym dziś do przewidzenia, nawet przez najśmielszych fantastów.
Słowa wykładane były bogato przeplatane wspaniałymi obrazami Ziemi i innych ciał Układu Słonecznego, uzyskanymi za pomocą sond kosmicznych. Na zakończenie, w specjalnej prezentacji multimedialnej pojawiły się znamienne i wzniosłe cytaty sławnych ludzi, mające w sposób ujmujący przekonać widza o zasadności aktywnego włączenia się narodów do studiowania i bezpośredniej penetracji środowiska kosmicznego. Wśród nich znalazły się między innymi:
„Ziemia jest kolebką ludzkości, ale nikt nie sposób pozostaje w kołysce na zawsze” (K. Ciołkowski)
„Czy ziemia, na której stoimy, jest naszym ostatecznym przeznaczeniem?” (Benedykt XVI)
“Przetrwanie gatunku ludzkiego zależy od jego zdolności do odkrywania nowych miejsc zamieszkania we Wszechświecie” (S. Hawking)
“Ten, kto chodzi tylko szlakami przetartymi przez innych, nie odkryje niczego. Żaden pesymista nigdy nie odkrył tajemnic gwiazd …ani nie żeglował po nieznanych wodach …ani nie otworzył przed człowiekiem nowego raju” (H. Keller)
“Poszukiwanie jest esencją ludzkiego ducha” ( F. Borman)
“Nie podążaj gdzie wiedzie ścieżka; idź własną drogą i pozostaw ślad” (R. Zaphiropoulos )
Na zakończenie zostały wyświetlone dwa krótkie filmy przedstawiające wizję powrotu człowieka na Księżyc oraz wyobrażenia o suborbitalnych lotach turystycznych. Kiedy dr Wszołek wypowiedział znamienne słowa: „Jesteśmy zmotywowani, przygotowani i zobowiązani do zdecydowanego podboju kosmosu w duchu pokoju i odpowiedzialności za dalsze losy gatunku ludzkiego”,chyba nikt na sali nie pomyślał inaczej. Na pytanie o Gwiazdkę Wigilijną tego roku astronom odparł, że najprawdopodobniej będzie to Międzynarodowa Stacja Kosmiczna. Dla niektórych może to być Mars, który akurat w wigilię był w tzw. opozycji.
R