„O CZŁOWIEKA, O MIŁOŚĆ CZŁOWIEKA, MODLĘ SIĘ PANIE”


JERZY LIEBERT
(24.07.1904-19.06.1931)

19 czerwca 2011 roku upłynęło osiemdziesiąt lat od przedwczesnej śmierci Jerzego Lieberta, jednego z najwybitniejszych polskich poetów religijnych. Andrzej Żmuda recenzując wiersze poety pisze: „Poezji przyznaje Liebert rangę najwyższą. Sam akt twórczy poety nosi w sobie cechy boskiego stwarzania. To sygnalizowane partnerstwo z Bogiem, jest równocześnie oczekiwaniem na zrozumienie, łaskę, ewentualne rozgrzeszenie. Liebert jest cały czas świadomy kruchości otaczającego świata. Jedyne, co może tak naprawdę przetrwać, to odtworzone dzięki poezji piękno i dobro. Taki był przecież zamiar samego Stwórcy (…)”. Twórczość Lieberta zajęła w polskiej liryce międzywojennej miejsce wyjątkowe i odrębne.
Jerzy Liebert urodził się 24 lipca 1904 roku w Częstochowie. Dorastał w środowisku inteligenckim. Dzieciństwo spędził w Ostrowcu Świętokrzyskim. Jako kilkunastoletni chłopiec wraz z rodziną zamieszkał w Warszawie. Tutaj rozpoczął naukę w Gimnazjum im. Mikołaja Reja. Ze względu na charakter pracy swojego ojca, który był inżynierem, często zmieniał miejsca zamieszkania i szkoły. W latach pierwszej wojny światowej przebywał w Moskwie, gdzie uczęszczał do gimnazjum polskiego Wacława Jacuńskiego, a także do Szkoły Polskiego Komitetu Pomocy Ofiarom Wojny, której dyrektorem był Władysław Giżycki. Po powrocie do kraju naukę kontynuował w Wyższej Szkole Realnej w Warszawie.
W wieku osiemnastu lat debiutował wierszem pt. „Zmartwychwstanie. Modlitwa młodego poety”, ogłoszonym w czasopiśmie „Czyn”. Talent literacki Lieberta doceniono bardzo szybko. Artykuły, wiersze oraz przekłady z literatury francuskiej i rosyjskiej publikował w „Kurierze Polskim”, „Skamandrze”, „Wiadomościach Literackich”, „Głosie Prawdy”. Młody poeta rozwijał się w kręgu wpływów artystycznych Skamandra. Zafascynowany był twórczością Tuwima, Wierzyńskiego, Lechonia.
W 1922 roku poznał Bronisławę Wajngold ( od 1930r. siostra Miriam ze Zgromadzenia Sióstr Franciszkanek Służebnic Krzyża w Laskach ). Wkrótce znajomość ta przerodziła się w przyjaźń i w dużym stopniu wpłynęła na rozwój duchowy poety oraz pogłębiła jego wiarę religijną. Do niej to Liebert kierował w latach 1923-1926 „Listy do Agnieszki”.
W 1925 roku ukazał się debiutancki tomik poety pt. „Druga Ojczyzna”, który wzbudził duże zainteresowanie w środowisku literackim. „Zaczyna się w nim krystalizować określona postawa, która jest efektem wewnętrznego dojrzewania – świadomego, czujnego, pełnego odpowiedzialności za siebie (…)”, podkreśla Elżbieta Hurnikowa.
Po uzyskaniu świadectwa dojrzałości rozpoczął studia polonistyczne w Uniwersytecie Warszawskim. Kształcił się pod kierunkiem wybitnych profesorów humanistów m.in.: Tadeusza Zielińskiego, Władysława Witwickiego, Władysława Tatarkiewicza, Zygmunta Łempickiego, Gustawa Przychockiego. Będąc studentem zbliżył się do środowiska inteligencji katolickiej, skupionego wokół „Kółka” ks. Władysława Korniłowicza. W 1927 roku z powodu choroby
i trudnych warunków materialnych przerwał naukę. Rozpoczął wówczas współpracę z redakcją „Pamiętnika Warszawskiego” i miesięcznika „Droga”.
W 1930 roku do rąk czytelników trafił drugi zbiór pt. „Gusła” (nakładem Księgarni
F. Hoesicka), w skład którego weszły wiersze o tematyce religijnej, publikowane na łamach czasopism w latach 1925-1927).
Nasilająca się gruźlica mózgu zmusiła Lieberta do wyjazdu na kurację. Ponad rok przebywał w Worochcie na Huculszczyźnie. Mimo złego stanu zdrowia poeta nie przerwał twórczości literackiej. Pracował nad kolejnym tomikiem.
Nie pomogła kuracja w Karpatach Wschodnich. W bardzo ciężkim stanie został przewieziony do Lwowa, a następnie do Warszawy.
Jerzy Liebert zmarł 19 czerwca 1931 roku, mając niespełna 27 lat. Spoczął na Powązakach.
Już pośmiertnie, w 1932 roku wyszła drukiem „Kołysanka jodłowa” ze wstępem Kazimierza Wierzyńskiego. Zbiór liczy dwadzieścia siedem wierszy. Większość utworów tomiku powstała podczas pobytu Lieberta na leczeniu w Worochcie. W swoim dorobku pozostawił również fragmenty prozy, krytykę literacką oraz tłumaczenie dramatu G. Büchnera „Woyzeck”, który ukazał się w 1956 roku.
Mimo tak niewielkiego dorobku poetyckiego, Jerzy Liebert cieszy się do dziś uznaniem krytyków, historyków literatury i czytelników.

Przytoczone w tekście fragmenty pochodzą:

Jerzy Liebert, Serca połów, wybór i oprac. Marta Hydzik-Żmuda, Andrzej Żmuda,
AD OCULOS, Warszawa 1997 s.7

Z częstochowskiej ziemi na „literacki Parnas”. Antologia wierszy Wł. Sebyły, J. Lieberta,
H. Poświatowskiej, L. Marjańskiej, wstęp i wybór Elżbieta Hurnikowa, Muzeum Częstochowskie 2006, ss.27, 83 (fot.).

Jerzy Liebert
Natchnienie bolesne

Wśród złych moich uczynków, jak wśród
traw ospałych,
Płynie Twój strumień, Panie,
Porusza moje ziemie, otwiera moje skały
Twarde, znieruchomiałe.
Pozwól za tym strumieniem i miodu, i mleka
Ludziom wejść na nie.
O człowieka, o miłość człowieka,
Modlę się, Panie.

(z tomu Gusła)

Barbara Szymańska

Podziel się:

Dodaj komentarz

Twój adres e-mail nie zostanie opublikowany. Wymagane pola są oznaczone *