LUDZIE HUTY STALI CZĘSTOHOWA
Janusz Darocha mając zaledwie 17 lat swą oszałamiającą karierę pilota sportowego, rozpoczynał w barwach Aeroklubu Częstochowskiego. Po wylataniu na szybowcach ponad 550 godzin, wszedł w rytm lotów szkoleniowo – wyczynowych na maszynach silnikowych. Tragiczna śmierć jego siostry Ani, której w czasie skoku z uszkodzonego szybowca nie otworzył się spadochron, na pewien czas przerwała jego marzenia o lotach. Była dobrym i doświadczonym pilotem ale stało się to, czego nikt z nas się nie spodziewał, wspomina wzruszony brat
Po uzyskaniu licencji pilota I klasy, Janusz wytypowany został do wyjazdu na pierwsze w swym życiu VI Mistrzostwa Świata w Lataniu Precyzyjnym zorganizowane w 1985 w USA. Startując na samolocie polskiej produkcji marki “Wilga”, sięga niespodziewanie po III medalowe miejsce w locie indywidualnym, przyczyniając się do zajęcia I miejsca w lotach drużyny polskiej. W rok później, ale już pod niebem Hiszpanii potwierdza swą wysoką klasę, gdzie wśród światowej czołówki najlepszych asów przestworzy uzyskuje pierwszą lokatę i tytuł mistrza świata w locie indywidualnym W latach następnych, startuje w podobnych mistrzostwach w: Anglii, Finlandii, Argentynie, Niemczech, zdobywając jak zwykle pierwsze lub drugie laury mistrzowskie
W 1989 w Danii na IX Mistrzostwach Świata w Lataniu Precyzyjnym, na samolocie “Wilga” wywalcza w powietrzu ponownie I miejsce w locie indywidualnym i takie same miejsce w lotach drużynowych. Identyczne tytuły łącznie z Januszem Darochą, nasi piloci wywalczają w 1991 r. nad spalonymi piaskami Afryki a konkretnie w RPA. I tu nie było silnych dla polskich załóg i ich maszyn; chociaż w szarankach stawali tu najlepsi piloci i nawigatorzy ze wszystkich niemal kontynentów świata. W 1993 r. prasa Ameryki Łacińskiej a także i światowej nagłaśnia zwycięstwo pilota Janusza Darochy i pozostałych jego kolegów z kadry narodowej którzy w Chile zdobywają złoto i tytuły mistrzowskie świata.
Następne zawody i następne zwycięstwa (nie spadając nigdy do poniżej II lokaty) nastąpiły pomiędzy rokiem 1994-2005. Polskie maszyny z narodową kadrą pilotów w której znajdował się również Janusz, latali w: Danii, ponownie w USA, Czechach, Francji, Turcji, Nowej Zelandii, Szwecji, Chorwacji, Włoszech i Austrii. W roku ubiegłym z XIV Mistrzostw Europy w Lataniu Precyzyjnym w Dubnicy (Słowacja) J.Darocha przywozi nowe: złote i srebrne tytuły mistrza i wicemistrza Europy pozostawiając za sobą daleko pilotów z: Francji, Anglii, Szwecji, Hiszpanii, Niemiec Austrii, Węgier, Czech, Rosji i Cypru. W dwa miesiące później uzyskuje kolejny tytuł mistrza Polski i przepustkę do uczestniczenia w mistrzostwach świata w lotach precyzyjnych i rajdowo-nawigacyjnych we Francji; które odbędą się w lipcu br. w rejonie Szampanii 80 km od Paryża.
A teraz coś z życia prywatnego naszego częstochowskiego pilota. Janusz Darocha na co dzień pracuje w Hucie Stali “Częstochowa”, pełniąc funkcję szefa zmiany w jednostce ochrony ppoż. i ratownictwa. W domu jak sam się przyznaje jest tylko gościem, ponieważ obok swojej żony Małgosi i rodziny, drugą jego miłością to samoloty, na których lata i którym wierzy że nigdy Go nie zawiodą. Początkowo latałem razem z moją żoną, która jest także pilotem, ale zjawiła się nagle w naszym domu córka Ania, dziś 22 letnia studentka Akademii Ekonomicznej, później Iga, studentka Akademii Pedagogicznej też w Krakowie, no i mająca dziś 10 lat najmłodsza Wiktoria. Żona z prostych przyczyn loty przerwała i wróciła do swego wyuczonego zawodu – pedagoga. Czasem, w przerwach pomiędzy treningami na lotnisku w Rudnikach, latamy razem z córkami. Są bardzo zadowolone, zwłaszcza ta najmłodsza o królewskim imieniu Wiktoria . Wydaje się że to ona już poczuła zapach niebieskiej przestrzeni i nieograniczonej wolności nad bezmiarem chmur i słońca. Może to po ojcu ? dodaje Mistrz.
Kierownictwo Huty Stali “Częstochowa” jest prawdopodobnie dumne, ze światowych osiągnięć swego pracownika, pilota Janusza Darochy który zgromadził koncie swoich osiągnięć 8 tytułów mistrza świata i 5 tytułów mistrza europy w lataniu precyzyjnym i rajdowym oraz 61 medali w tym 40 złotych, 16 srebrne i 5 brązowych.
J.Ostrowski