O 350 karnetów więcej sprzedano na tegoroczną, październikową edycję Nocy Kulturalnej w porównaniu do roku ubiegłego. Wbrew obawom częstochowianie zaakceptowali jesienny termin imprezy.
Pierwsza Noc Kulturalna odbyła się w Częstochowie w październiku 2004 roku, potem urozmaicała czerwcowe soboty. Przez 12 lat zmienił się jednak kontekst przedsięwzięcia. Swoją bogatą ofertę mają już nie tylko instytucje kultury, ale także liczne kluby, kawiarnie, animatorzy. Są też imprezy cykliczne o podobnym charakterze jak Noc Kulturalna, takie jak „Aleje tu się dzieje”.
W tym roku, po jedenastu latach Noc Kulturalna wróciła do swojego pierwotnego, październikowego terminu. Dziś podsumowano ją w Ośrodku Promocji Kultury „Gaude Mater”, który tradycyjnie koordynował częstochowską Noc.
Pomimo wyższych cen karnetów, rezygnacji z plenerowych imprez na rzecz innych, bardziej różnorodnych przedsięwzięć i pewnych obaw zgłaszanych przez uczestników, mieszkańcy zaakceptowali ten termin. Nie przeszkodziła nawet chłodna aura. Sprzedano 2368 karnetów, o 350 więcej niż w roku ubiegłym.
– Wracamy do idei kooperacji, do wspólnego działania. To jest wspólne przedsięwzięcie wielu instytucji kultury, klubów, pubów, kawiarni, organizacji pozarządowych, niezależnych animatorów i wolontariuszy – mówił Tadeusz Piersiak, dyrektor OPK „Gaude Mater”. – Udało nam się zgromadzić grono ludzi zaangażowanych, także z zupełnie nowych miejsc, którzy mieli pomysły i chcieli je realizować.
Muzyka, sztuki wizualne, teatr, film, taniec i cały ogrom atrakcji uciekających przed wszelką klasyfikacją. 36 miejsc, 90 wydarzeń i 60 partnerów zaangażowanych w organizację. Wystarczyło kupić karnet i 10 października ruszyć w miasto.
– Wielką wartością tegorocznej edycji jest czterdziestoosobowa grupa wolontariuszy, którzy z nami współpracowali – mówił Adam Florczyk. – Byli bardzo pomocni.
– Ich obecność tworzyła klimat, ale też porządkowali kwestie organizacyjne – dodał Tadeusz Piersiak.
W propozycjach tegorocznej Nocy każdy mógł znaleźć coś dla siebie. O tym, że oferta była różnorodna świadczy także spora grupa starszych uczestników, których we wcześniejszych edycjach trochę brakowało.
– Trudno powiedzieć co cieszyło się w tym roku największą popularnością – mówiła Katarzyna Strojec, koordynująca wydarzenie. – Świetnie wypadły imprezy muzyczne, jak choćby Antoni „Ziut” Gralak, Janusz „Yanina” Iwański, Bartłomiej Oleś i Marcin Oleś w Konduktorowni, czy wyjątkowe spotkanie z Muńkiem Staszczykiem o północy w naszym Ośrodku. Ale też wielkim zainteresowaniem cieszyło się spotkanie w Odwachu z Andrzejem Stasiukiem. Mnóstwo ludzi uczestniczyło w imprezach m.in. w Miejskiej Galerii Sztuki, Rurze, Cafe Belgu. Ale nie mniej przyszło też obejrzeć spektakl Grupy pod Wiszącym Kotem, który rozpoczynał się o drugiej nad ranem!
Karnety upoważniające do wejścia na wszystkie imprezy kosztowały 15 złotych (w latach ubiegłych 9,99 zł). Pieniądze zostaną przeznaczone na organizację przyszłorocznej edycji Nocy Kulturalnej.
Organizatorzy już teraz zapraszają wszystkich, którzy mają pomysły na imprezy, które mogłyby się znaleźć w programie przyszłorocznej Nocy Kulturalnej do OPK „Gaude Mater”.
– Zapraszamy przez cały rok. Jesteśmy otwarci na nowe propozycje – mówił Tadeusz Piersiak.
SyB