Bicie na alarm


U ponad 15 proc. dzieci i młodzieży stwierdza się zaburzenia narządów wzroku. Nie brakuje kłopotów z zaburzeniami mowy. Występują one u co dziesiątego sześciolatka. Rośnie też liczba uczniów z zaburzeniami somatycznymi (coraz częściej także z powodu niedożywienia). Problemy psychiczne występują głównie u młodzieży zagrożonej zjawiskami narkomanii. Natomiast próchnica urosła już do problemu choroby społecznej. Występuje bowiem u 80-90 proc. uczniów. Do tego dodać jeszcze należy zaniedbane wady zgryzu.

Wśród problemów zdrowotnych dzieci i młodzieży w wieku od 6 do 18 lat dominują wady postawy, w tym trwałe uszkodzenia narządów ruchu i zaburzenia statyki ciała. Praktycznie występują one już prawie u co trzeciego ucznia. Przewodzą w tej grupie nieprawidłowości rozwojowych zwłaszcza dziesięciolatki wchodzące w okres pokwitania, a tym samym szczególnie narażone na nieprawidłowy rozwój ciała. Uczeń większość dnia spędza w nieprzystosowanej do wzrostu szkolnej ławce. Ogromnym problemem są też ponad wszelką miarę obciążone książkami, zeszytami i przyborami szkolnymi modne obecnie plecaki. Dziecko dźwigać musi nierzadko wielokilogramowe ciężary.
U ponad 15 proc. dzieci i młodzieży stwierdza się zaburzenia narządów wzroku. Nie brakuje kłopotów z zaburzeniami mowy. Występują one u co dziesiątego sześciolatka. Rośnie też liczba uczniów z zaburzeniami somatycznymi (coraz częściej także z powodu niedożywienia). Problemy psychiczne występują głównie u młodzieży zagrożonej zjawiskami narkomanii. Natomiast próchnica urosła już do problemu choroby społecznej. Występuje bowiem u 80-90 proc. uczniów. Do tego dodać jeszcze należy zaniedbane wady zgryzu.
– Na złą kondycję zdrowotną składa się wiele czynników. Pomińmy uwarunkowania genetyczne i wpływ naturalnego środowiska. Największym problemem jest coraz niższa aktywność fizyczna dzieci i młodzieży. Dlatego tak się dzieje? Nastąpiła informatyzacja życia. Młodzi ludzie całe godziny spędzają przed telewizorami i komputerami, co negatywnie odbija się na ich zdrowiu, zwłaszcza w tak ważnym okresie swojego życia, gdy warunkuje się prawidłowy rozwój. Do niezdrowego trybu życia przyczyniają się też reklamy choćby popularnych chipsów czy coca-coli. Nie są to odpowiednie produkty dla sześcio- czy siedmiolatka. Ponadto nie we wszystkich szkołach uprawiana jest gimnastyka rekreacyjna bądź nie przykłada się do niej odpowiedniego znaczenia. Zapracowani rodzice też nie zawsze mają czas, aby wybrać się ze swoją latoroślą np. na wycieczkę rowerową – mówi Joanna Pawlik, lekarz pediatra z Przychodni Lekarskiej przy ul. Kopernika w Częstochowie.
Dodajmy, że rozważana jest możliwość, aby od stycznia 2004 r. do wszystkich szkół powróciły gabinety lekarskie. To dobra wiadomość. Środki na płace zatrudnianych w nich pielęgniarek pochodziłyby z Narodowego Funduszu Zdrowia, wyposażenie gabinetów zajęłyby się natomiast samorządy. Poczekamy – zobaczymy.

DF

Podziel się:

Dodaj komentarz

Twój adres e-mail nie zostanie opublikowany. Wymagane pola są oznaczone *