10 lutego, w Katowicach, w salach Górnośląskiego Centrum Kultury odbyło się kolejne, już 9., uroczyste wręczenie Laurów Umiejętności i Kompetencji przyznawanych przez Kapitułę na wniosek czterech Regionalnych Izb Gospodarczych: z Bielska Białej, Częstochowy, Katowic i Opola.
10 lutego, w Katowicach, w salach Górnośląskiego Centrum Kultury odbyło się kolejne, już 9., uroczyste wręczenie Laurów Umiejętności i Kompetencji przyznawanych przez Kapitułę na wniosek czterech Regionalnych Izb Gospodarczych: z Bielska Białej, Częstochowy, Katowic i Opola.
Pierwsze laury rozdano w 1992 roku i rokrocznie przyznawane są: diamentowe – dla osób, których autorytet i działalność mają wymiar ponadczasowy, platynowe – dla osobistości, organizacji i instytucji, których inicjatywa i aktywność mają wymiar ponadregionalny i międzynarodowy oraz złote – dla osób, instytucji i organizacji, które osiągnęły sukces gospodarczy lub zawodowy i swą postawą wspierały różnorodne akcje społeczne, szczególnie kulturalne i charytatywne.
Z uwagi na olbrzymią ilość kandydatów tegoroczną edycję Laurów po raz pierwszy poprzedzono nominacjami regionalnymi, podczas których rozdano Srebrne Laury. O ich wyborze decydowały poszczególne izby regionalne. W Częstochowie przyznano 10 Srebrnych Laurów. Otrzymali je: Jerzy Gacek – prezes Chemeksu, Ireneusz Gębski – prezes Zakładu Energetycznego, Jerzy Guła – Członek Zarządu Województwa Śląskiego, Jan Wieczorek – prezes Wudimeksu, Waldemar Pacud – prezes Sangazu, Janusz Zatoń – prezes Odlewni Żeliwa Wulkan, Radio Fiat, Wyższa Szkoła Zarządzania, firmy GSN i JAWO.
W tym roku Kapituła przyznała jeden Laur Diamentowy, który otrzymał Jan Nowak Jeziorański, pięć platynowych i dwadzieścia jeden złotych. Częstochowa otrzymała trzy Złote Laury w kategorii menedżerów, liderów społeczno – gospodarczych. W edycji “Laury 2000” uhonorowani zostali: Jerzy Gacek, Ireneusz Gębski i Jerzy Guła.
Czym dla laureatów jest to wyróżnienie? Z takim pytaniem zwróciliśmy się do naszej złotej trójki.
Jerzy Gacek – Złoty Laur za odważne i bezprecedensowe prowadzenie działalności gospodarczej, za niespotykaną troskę o zdrowie, potrzeby socjalne oraz dobrobyt swoich pracowników i społeczności lokalnej oraz bardzo aktywną działalność na rzecz środowiska: – Laur jest dla mnie miłym zaskoczeniem. Cieszę się, bo zauważono cały dorobek mojej pracy i szczególnie doceniono trudne lata 50-te. Na pewno nagroda będzie dla mnie bodźcem do dalszych wysiłków i zmagań. Uroczystość katowicka pozostawia wiele ciepłych i niezapomnianych wrażeń. Spotkanie z Janem Nowakiem Jeziorańskim, premierem, wspaniały koncert – to było niecodziennym wydarzeniem w moim życiu..
Ireneusz Gębski – Złoty Laur za długoletnią pracę zawodową w branży energetycznej, gdzie dał się poznać jako profesjonalista, nowator i przedsiębiorczy menedżer, za umiejętne kierowanie Zakładem i zapewnienie mu wysokiej oraz stabilnej pozycji na rynku i wspieranie przedsięwzięć charytatywnych, kulturalnych, naukowych i sportowych: . – W sobotę w Katowicach otrzymując tę cenną nagrodę byłem szczęśliwy, a dzisiaj (poniedziałek – przyp. red.) dodatkowo mile zaskoczony i wzruszony. Od rana otrzymuję telefony z całej Polski od przyjaciół i znajomych. Wszyscy gratulują i podkreślają fakt, że otrzymałem to wyróżnienie za szczególny rok, jakim był rok 2000, w dodatku w gronie tak szacownym, jak bohater “Diamentowego Lauru” Jan Nowak Jeziorański.
Miło mi było przyjąć gratulacje od premiera Jerzego Buzka i jego żony, której nie omieszkałem powiedzieć, że reprezentuję Zakład opiekujący się oświetleniem jej rodzinnego Lublińca. Miłe słowa o Zakładzie jakie padły z ust pani Ludgardy przekazałem wszystkim pracownikom Zakładu Energetycznego.
Jerzy Guła – Złoty Laur za działalność integrującą środowiska samorządowe i gospodarcze oraz zorganizowanie pierwszych międzynarodowych targów gospodarczych w Częstochowie: – Nagroda jest dla mnie dużym wyróżnieniem i nie ukrywam, że i zaskoczeniem. Konkurencja była przecież duża już na szczeblu eliminacji regionalnych. Wysoka ranga uroczystości, udział premiera Jerzego Buzka, wiceministra Janusza Steinhoffa i wielu osobistości z Janem Nowakiem Jeziorańskim na czele, nadały wydarzeniu podniosły charakter.
Miło było mi spotkać się z Janem Nowakiem Jeziorańskim i jeszcze milej usłyszeć, że pamięta mnie doskonale z początku lat 90-tych, kiedy byłem wojewodą częstochowskim. Nagroda i gratulacje od wielu osób na pewno zmobilizują mnie do dalszej pracy. Wiele zadań czeka na realizację. Uniwersytet państwowy, szpital onkologiczny, walka o nowe miejsca pracy, budowa autostrady. To wyzwania, które należy przyśpieszyć.
Redakcja “Gazety Częstochowskiej” składa wszystkim laureatom serdeczne gratulacje i życzy dalszych sukcesów w pracy zawodowej i działalności na rzecz środowiska.
URSZULA GIŻYŃSKA